reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla zaszych grudniowych maluszków oraz mamusiek :)

Ja zakazałam rodzince i znajomym wizyt w szpitalu. Zresztą rodziłam jakieś 30km od miejsca zamieszkania :-D
Przyjechała raz moja mama, bo ktoś musiał przywieźc mojego męża bo popił trochę poprzedniego dnia, ale cóż sie dziwic. Była całe 10 minut i też zniknęła. Na sali miałam laskę do której w dniu urodzenia jej dziecka przyszło chyba z 15 osób. Powiedziałam pielęgniarde że sobie nie życzę takich tłumów w pokoju i wszytkich wyprosili. W kolejne dni przyszedł do niej tylko mąż, więc miałam święty spokój. Laska strzeliła focha ale ja to miałam gdzieś :rofl2: Taka ze mnie zołza, ale wychodzę z założenia że to jedyny moment by sobie odpocząc, bo jak się wróci do domu to już nie da rady...
 
reklama
Ananaska- po CC nie dają takich atrakcji, bo czyszczą od razu;) A co ma Cię czekać? Same fajności:)

K.M-B.- u nas w szpitalu jest sala wizyt i do pokoi się nie wchodzi w ogóle, nawet tatuś nie może. Mój M. jednak już dobe po cesarze siedział u mnie 3 h i nosił swojego synka:D a co!!! Tylko, że to była sala pooperacyjna, na poporodowej już nikt nie ma prawa wstępu. Mi to w sumie pasowało, a raczej nie przeszkadzało. 4 dni jakoś wytrzymałam:p
 
​nie nie wypraszali właśnie...było mineło...zobaczymy teraz co mnie czeka...
:szok::angry: to ja juz nic nie napisze...brak mi slow :szok:
Ja mialam tylko raz problem z karmieniem i mi cycki meczyly polozne przy szwagierce i jej chlopaku ale sami na chwile sie zmyli :-D dzieki bogu hehehe.Potem w domu zawsze wychodzilam do karmienia bo to byla tylko moja i Victora chwila i bardzo ja lubialam :yes:
K.M-B i dobrze zrobilas wcale sie nie dziwie.
 
ja tam wcale też bym nie chciała tłumów odwiedzających, wrócę do domu niech wpadają:) a co do karmienia to nie wiem jak to będzie, ale też wydaje mi się, ze to chwila dla mamy i dziecka. Ja nie chciałąbym karmić np. przy teściu, czy szwagrach...
 
hehe
Mnie jedna położna dorwała i zaczęła wyciskac mleko z piersi. Ciśnie i ciśnie, coś tam poleciało a ja do niej, żeby zabrała swoje ręce bo nie ręcze za siebie. To nie radio by tak nimi kręcic. Zrobiła sie czerwona jak burak i juz więcej do mnie nie przyszła, a była z niej straszna zołza.
 
K.M-B. dobra jesteś :-D:-D:-D nie dasz sobie w kaszę dmuchać:-D:-D

Pauletta na Zaspie rodziłaś?
Ja też maiłam dość mocne krwawienia, ale na obchodzie nikt mi tam nie zaglądał, były raz tylko dwie babki, podłożyły mi podkład pod tyłek (taki jednorazowe) zapytały się czy mogę mi trochę pomóc się oczyścić, bo słabo mi się kurczy macica, pozwoliłam, tak fanie pocisnęły mnie po brzuchu że wszystko chlupnęło ze mnie i potem już tylko takie większe podpaski. Odwiedziny były tylko na sali odwiedzin, są tego plusy i minusy. Dziecko miałam na sobie od razu po porodzie, jeszcze z pępowiną, rodziłam też na leżąco, ale chodziłam, byłam pod prysznicem, mąż dostał sprzęt do masażu pleców (moich) jak skakałam sobie na piłce więc było ok. teraz mam małe marzenie urodzić w wodzie ale nie wiem czy mi się uda trafić na wolną wannę, bo jest tylko jedna.
 
Dziewczyny dziękuję za wszystkie rady odnośnie termometru mam już zamówiony, a chciałam się zapytać czy możecie mi polecić jakąś sprawdzoną nianię elektroniczną???
 
KMB ten pajac to byl pierwszy zakup dla malego mojego :D, gdzies tu sie chwalilam juz nim :-p i jest moim ulubionym ciuszkiem :-p ale ja na allegro kupilam nowke z metka za 20zl :p ale dobrze ze moj wczoraj nie chcial wejsc do kappahla bo bym szalu dostala zakupowego :-p

cosiek ja mam zamiar kupic ten termometr: Termometr 301
Ten termometr dzisiaj w hurtowni "Mama i ja" pani mi odradziła, bo jest dość często reklamowany, więc odpuściłam sobie, a też mi się spodobał
 
reklama
Do góry