reklama
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Achhh... jeszcze się pochwalę ;-)
Udało mi się dzisiaj wylicytować dla małej nosidełko BabyBjorn w idealnym stanie za 31 zł!!! Nowe w sklepie kosztuje ponad 300zł, a godzinę wcześniej na aukcji podobne poszło za 157zł. To się nazywa fart
Udało mi się dzisiaj wylicytować dla małej nosidełko BabyBjorn w idealnym stanie za 31 zł!!! Nowe w sklepie kosztuje ponad 300zł, a godzinę wcześniej na aukcji podobne poszło za 157zł. To się nazywa fart
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
martula25: Nie mam pojęcia jak Przypadkiem chyba bo szukałam też stojaczka i wpisałam sobie w wyszukiwarce słowo "gimnastyczny" bo różnie to nazywają... stojak gimnastyczny, przyrząd gimnastyczny... Przesiedziałam dziś na tym Allegro chyba ze 3 godziny... cały spacerek małej z babcią
Ja też widziałam tę pierwszą aukcję (tylko cenę jeszcze obniżyli, bo było 70 zł) ale baliśmy się z Tomkiem, że jak ktoś sprzedaje stojak ktory kupił 3 miesiące temu, to może coś w nim być nie tak. Może się mylę, bo przecież równie dobrze mogło się dziecku tych ludzi urządzenie zwyczajnie nie spodobać, ale po akcji z leżaczkiem jestem już bardzo nie ufna jeśli coś kosztuje ponad 50 zł. Bo jak 15 to jeszcze mogę stracic, ale większej kwoty to już nie. Zwłaszcza, że kasy za leżaczek nie odzyskałam.
Pewnie trochę przesadzam
Pewnie trochę przesadzam
Nie kasia, nie przsadzasz. Też jestem bardzo ostrożna w zakupach na allegro, chociaż jeszcze się nie zraziłam. Szczególnie przy dużych kwotach. Ale fakt, często mozna trafic super okazje. No to co Tobie Joasia się trafiło to super sprawa!!! Ja ostatnio kupiłam Tosi wiersze Tuwima za 3 zł na allegro:-)
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
martula25: Jeszcze jedna aukcja może Cię zainteresować w takim razie bo jest od 1zł Przyrząd gimnastyczny Chicco tyle że już 2 osoby licytują i nie wiadomo jaka jest cena minimalna, ale może warto zapytać sprzedającego.
Ja mam juz swój sprawdzony system na wygrywanie aukcji na Allegro, jeszcze mnie nie zawiódł Nigdy nie licytuję wcześniej, tylko obserwuję aukcję. Wchodzę dopiero jak zbliża się koniec aukcji, czekam aż czas będzie 1 minuta do końca, odświeżam cały czas stronę, a jak się pojawi czas Poniżej minuty to odpalam sobie zegar systemowy i odliczam 45-50 sekund i w ostatnich sekundach aukcji wpisuję najwyższą cenę jaką jestem w stanie za daną rzecz zapłacić. Tak jak dzisiaj... 2 osoby już licytowały od 2 dni to nosidełko, weszłam w ostatniej chwili i wpisałam maksymalną cenę na 61zł (zawsze warto dać o 1-2zł więcej niż okrągła sumka) i okazało się, że przelicytowałam poprzednią osobę tylko o złotówkę Jakbym zaczęła wcześniej licytować, to pewnie ktoś starałby się mnie przebić i cena końcowa byłaby wyższa. Polecam ten sposób, sprzedał mi go kiedyś kolega z pracy i jest bardzo skuteczny, najlepiej działać właśnie z zaskoczenia
Ja mam juz swój sprawdzony system na wygrywanie aukcji na Allegro, jeszcze mnie nie zawiódł Nigdy nie licytuję wcześniej, tylko obserwuję aukcję. Wchodzę dopiero jak zbliża się koniec aukcji, czekam aż czas będzie 1 minuta do końca, odświeżam cały czas stronę, a jak się pojawi czas Poniżej minuty to odpalam sobie zegar systemowy i odliczam 45-50 sekund i w ostatnich sekundach aukcji wpisuję najwyższą cenę jaką jestem w stanie za daną rzecz zapłacić. Tak jak dzisiaj... 2 osoby już licytowały od 2 dni to nosidełko, weszłam w ostatniej chwili i wpisałam maksymalną cenę na 61zł (zawsze warto dać o 1-2zł więcej niż okrągła sumka) i okazało się, że przelicytowałam poprzednią osobę tylko o złotówkę Jakbym zaczęła wcześniej licytować, to pewnie ktoś starałby się mnie przebić i cena końcowa byłaby wyższa. Polecam ten sposób, sprzedał mi go kiedyś kolega z pracy i jest bardzo skuteczny, najlepiej działać właśnie z zaskoczenia
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Ja też tak licytuje, czasem zdarzy mi sie na samym początku zlicytować, ale później na długo odpuszczam i atakuje z zaskoczenia, gdy nikt sie nie spodziewa, ze jest jeszcze ktoś chętny...
A ja się zaczęłam też rozglądać za krzesełkiem...i aparatem, by mały (przy okazji my;-)) miał konkretną pamiątkę po chrzcinach, bo mata za rok sie już nie przyda..a kasa sie rozejdzie na pierdoły i co...
A ja się zaczęłam też rozglądać za krzesełkiem...i aparatem, by mały (przy okazji my;-)) miał konkretną pamiątkę po chrzcinach, bo mata za rok sie już nie przyda..a kasa sie rozejdzie na pierdoły i co...
reklama
mysia, my wlasnie tak zrobilismy z mezem:-) Kupilismy Julci za pieniadze z chrzcin chustawke Fisher Prica, tylko ze jak na razie nie przepada za nia siedzi w niej gora 30 min....ale to naprawde raz na''rok''
i tez kupione na allegro.Wlasciwie wszystko malej tam kupilismy, tylko ze nowe...lozeczko, wozek, posciel, nosidelko itp..i na razie sie nie zawiodlam <pukpuk oby nie zapeszyc>
i tez kupione na allegro.Wlasciwie wszystko malej tam kupilismy, tylko ze nowe...lozeczko, wozek, posciel, nosidelko itp..i na razie sie nie zawiodlam <pukpuk oby nie zapeszyc>
Podziel się: