reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla naszych Skarbów

reklama
Ojej...jak tak sobie te posty czytam to okazuje się,ze ja kompletnie nie wiem czy umiem dobrze dobrać rzeczy dla mojego maluszka...Może faktycznie darować sobie kupna kombinezoniku zanim szkrab sie urodzi, chyba,ze jakiś mały i używany jak lil kate, a pożniej się rozejrze za czymś lepszym....Sama nie wiem...:baffled:
U mnie w mieście sa raptem 2 sklepy z ubrankami dla maluszków i ceny sa monopolistyczne...A pozniej nie wiem czy znajde czas i tyle siły na dwa tygodnie po porodzie,by wyrwać sie na cały dzień na zakupy do wiekszego miasta..nie wspomnę już,ze najbliższe jest 50 km ode mnie...:tak: No i czy u mnie w lutym bedą jeszcze w sklepach kombinezony...:no:
 
Ojej...z zakupów, które zaplanowaliśmy na ten tydzień, a dokładnie na dziś, chyba nic nie bedzie...powinnam teraz jak najwiecej leżeć i nie przemęczać się...:no: Jak tak dalej bedzie to zostane bez niczego, bo na rodziców nie mam co liczyć... mama uważa nadal,że nie powinniśmy nic kupować..tym bardziej,ze dziecko może sie urodzić w ósmym miesiacu, co wg niej nie jest dobre i źle wróży...ach, kiedy jej to minie...:baffled:
Chce odebrać mi chyba przyjemnośc kupowania tych słodziutkich ubranek...:eek:
 
Mysia23, skoro masz przykaz leżenia i nie przemęczania się to rzeczywiście z zakupów nici. Ale nie martw się - możesz, skoro masz dostęp do netu, pozamawiac rzeczy, kosmetyki, proszek do prania, pieluchy nawet łóżeczko i wózek na Allegro lub w sklepach internetowych, przynajmniej, które będą Ci potrzebne na samym początku. To jest jakieś rozwiązanie, jeśli nie możesz chodzic, ceny w necie są całkiem przystepne. I będziesz dużo spokojniejsza, że masz już te podstawy zapewnione, możesz spokojnie czekac na przesyłki, a popierzesz, jak się lepiej poczujesz lub ktoś Ci pomoże.
 
Kasiad tak w gruncie rzeczy to mogę troszkę pochodzić, ważne bym nie miała za dużo skurczy...
Pytałam panią doktor, to na zajęcia pozwoliła mi pojechać, byle jak najwiecej uważać, na badania też mogę sie wybrać (do Łodzi na dopplera, sama ją spytałam, tak dla mojego spokoju) choć mówiła, że nie ma o co się martwić, ale poleca..Chodzi tu raczej o to bym nie pracowała fizycznie i wysilała sie za bardzo...:tak:
Wiec pomyślałam,ze na zakupki pojedziemy jak troche odpocznę i kupimy prawie wszystko odrazu..odłożyliśmy trochę kaski, wiec rzeczy pierwszej potrzeby kupiny i juz...:tak: :-D
chyba sobie nie odmówię oglądania na żywo tych ubranek...
Choć wiele mam już upatrzonych, pozostałe rzeczy tez...
 
mysia23, my w piatek po poludniu okupujemy slonia na smiglego rydza i kupujemy wszysciutko :-) lozeczko, wozek, kosmetyki i pozostale brakujace akcesoria. takze na swieta bede miec juz wszystko gotowe co mnie bardzo cieszy. i wizja robienia tych zakupow to rowniez duza przyjemnosc:tak:

a posciel dzis przyszla w paczce ale nie zdazylam rozpakowac, bo zostala w domu, a ja znow jestem u rodzicow bo maz w delegacji w warszawie:eek:
 
lil kate troszkę Ci zazdroszcze....choć wiem,że też bede robiła te przemiłe zakupki....ale u mnie to tak różowo nie wyglada...wiekszośc rzeczy bede musiała ukrywać przed rodzinka,wiec o rade to nawet nie mam co pytać...:no: , ale nie chce też czekać na ostatnia chwile...i jak narazie to zrozumiał to tylko mój mąż:-(

Jak juz bedziesz po zakupach to napisz tak z grubsza ile kosztował Cie wózeczek, łóżeczko i materacyk...Jestem ciekawa jak kształtują się ceny w tym Słoniu...
 
Dziewczynki, powiedzcie mi jakie kupujecie pieluchy??

bo ja juz sama nie wiem:confused: jedni polecaja tylko pampersy inni tylko huggiesy i chyba najlepsze wyjscie to kupic paczke tych i tych i na wlasnej (tzn. dzidzi) skorze sie przekonac:eek:
 
oj powiem ci ze to zalezy od bobasa indywidualnie moja kolezanka mogla uzywac tylko pampersow bo jej synek na inne mial uczulenie:tak: i ja tez na te stawiam ewentualnie happy bo tez uwazam ze sa bardzo dobre:tak:
a huggisy jakos mi nie podpasowaly maly mial czesto odparzenia w nich i robily sie takie grudki jak zrobil siusiu:baffled:
 
reklama
Co do pieluch, to zamierzam kupić ze 3 paczki różnych firm i wypróbować w praktyce. Pewnie pampersy, huggisy i happy albo bella, zabaczę w sklepie
 
Do góry