reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla naszych maluszków

To Marcelina na prawde masz duze odciazenie u nas wozek kupuja moim rodzice, reszte musimy kupic sami jestem zla ze tescie wiedzac ze mamy ciezka sytuacje teraz finansowa nie zaproponowali ze cos kupia malemu widzac ze moi sponsoruja wozek < moja mama na rencie tata walczy o emeryture w sadzie czyli aktualnie jest na zasilku przedemeytalnym sa starsi schorowani a tescie oboje mlodzi pracujacy ehhhh i wiecznie kasy niby nie maja a prawda calkiem inna> no coz tak mi sie trafilo nic na to nie poradze cza jakos zyc, poza tym ja mam wieczne problemy z ksiegowymi z mojej pracy dzieki ktorym dostaje z opoznienie pieniadze;-( Moj maz byl na l-4 poniewaz musial zrobic zabieg zeby zmienic prace na lepsza a czy to wypali i pswiecenie bylo warte swieczki nie wiem, wiec bedac na l-4 dostal 800 zl wyplaty, mamy dwa auta na utrzymaniu i w cholere rachunkow wiec na dziecko nie mamy teraz nic a do mojej wyplaty z zusu ktora nie wiadomo kiedy bedzie zostalo nam 200 zl;/ Wiec rozumiem Cie Marcelino i Anno i wszytskie inne ciezaroweczki jesli chodzi o problemy finansowe....Chyba ta pogoda mnie dzis nastraja na takie wyznania;/
 
reklama
Marcelina- Dacie rade zobaczysz. To sie tak mówi ze czas leci..
Dlatego ja wraz z moim narzeczonym podeszlismy do tego tak ze raz lub 2 razy w mies jedziemy cos kupić maluchowi. Ale tak by nie wydawać duzej ilosci pieniędzy bo za cos trzeba zyc.
Niestety w tym momencie mieszkamy oddzielnie... on mieszka z rodziną, ja mieszkam z Ojcem i jego kobietą.
Ze względu na to ze on pracuje mamy mało czasu by sie spotykać ze sobą .. i boje sie ze on tak samo bedzie sie widywał z własnym dzieckiem.
Nie stać nas na wynajęcie jakiegos mieszkanka,ani nawet kawalerki.... a cos trzeba wymyślić ...
 
oj dziewuszki... nie pozostaje mi napisać nic innego, że musimy dać radę
imgres
hug.gif
 
P1040761.jpgP1040762.jpgP1040765.jpgP1040766.jpgP1040767.jpgto kupilismy jakis czas temu, bujaczek odkupiony;-)
P1040763.jpgP1040764.jpga to kupila przyszla matka chrzestna
Dostalam juz troszke ciuszkow od przyjaciolki ale nie zmiescilabym wszystkich :-)
 
Tak to sa rozki jak wejdziesz na foto otworzy sie wieksze;-) udalo mi sie na parwde w korzystnych cenach kupic:-)
 
reklama
Do góry