reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla naszych malenstw

reklama
To mnie pocieszyłaś - ja dostałam butelkę antykolkową z DR. Brownsa - najgorsze , że musiałam smoczki dokupić - faktycznie drożyzna za 3 sztuki poziomu 1 zapłaciłam 18zł - a po jednej sztuce nie sprzedawali kurczę


Ja też uważam , że ciuszki wyprane w samym proszku i wyprasowane są ok - a kupiłam LOVELĘ bo była promocja, szczerze to nawet nie wiem jak cenowo stoi proszek DZIUDZIUŚ

Dzidziuś coś koło 11zł :) chyba najtańszy z tych dziecinnych proszków.

Ja mam sterylizator do mikrofalówki bo udało mi się na wyprzedaży w tesco kupić za 10zł.

Asia.K. - na innym forum czytałam że dziewczyny używały do pokarmu i mroziły i nic się z tym nie działo ale nie wiem:)

Ładne pokoiki macie;)

Ja w środe byłam na zakupach i wszystko apteczne już mam kupione i w sumie większośc już mam:) za miesiąc kupię jakiś dobry termometr i aspiratorek do nosa i pare pierdół a tak to mam wszystko łącznie z pieluchami pampki i tetrowe;)
 
biala pokoik superowy :)

monia ja wiem cos o malych pokojach my mamy juz teraz myslenice co gdzie jak ulozyc zeby bylo dobrze eh boje sie tego troche gdzie wszystko pomiescimy
 
Kochane, poruszałyście temat prania i prasowania ubranek. Sorka, że dopiero teraz piszę, ale nie było mnie cały dzień. Czytałam ostatnio artykuł o tym w "Mamo, to ja" i tam pisali, żeby:
*prać TYLKO w proszkach dla dzieci (do trzeciego roku życia),
*prać nawet nowe ubranka,
*nie używać płynów zmiękczających i do płukania, wybielaczy (mocno zabrudzone pieluchy najpierw namoczyć),
*ubranka, które mają kontakt ze skórą prać w temp. minimum 60st.C (lub wyższej, jeśli pozwala na to informacja na metce),
*płukać najlepiej dwukrotnie (do trzeciego r.ż),
*ciuszki prać oddzielnie do skończenia trzech miesięcy, ale do trzeciego r.ż. nawet piorąc z dorosłymi używać proszków dla dzieci.

co do prasowania to:
*prasować, w jak najwyższej temperaturze, żeby zabić roztocza, bakterie i pleśnie,
*najlepiej z obu stron lub przynajmniej po lewej stronie (która ma bezpośredni kontakt ze skórą dziecka,
*przez pierwsze trzy miesiące prasować wszystkie ubranka, później tylko te, które mają bezpośredni kontakt ze skórą.

Może komuś się przyda:happy2:
 
Kochane, poruszałyście temat prania i prasowania ubranek. Sorka, że dopiero teraz piszę, ale nie było mnie cały dzień. Czytałam ostatnio artykuł o tym w "Mamo, to ja" i tam pisali, żeby:
*prać TYLKO w proszkach dla dzieci (do trzeciego roku życia),
*prać nawet nowe ubranka,
*nie używać płynów zmiękczających i do płukania, wybielaczy (mocno zabrudzone pieluchy najpierw namoczyć),
*ubranka, które mają kontakt ze skórą prać w temp. minimum 60st.C (lub wyższej, jeśli pozwala na to informacja na metce),
*płukać najlepiej dwukrotnie (do trzeciego r.ż),
*ciuszki prać oddzielnie do skończenia trzech miesięcy, ale do trzeciego r.ż. nawet piorąc z dorosłymi używać proszków dla dzieci.

co do prasowania to:
*prasować, w jak najwyższej temperaturze, żeby zabić roztocza, bakterie i pleśnie,
*najlepiej z obu stron lub przynajmniej po lewej stronie (która ma bezpośredni kontakt ze skórą dziecka,
*przez pierwsze trzy miesiące prasować wszystkie ubranka, później tylko te, które mają bezpośredni kontakt ze skórą.

Może komuś się przyda:happy2:


Kochana
i tu napisałaś WSZYSTKO po kolei co ja robię
dokładnie identycznie - nic dodać nic ująć

Nawet nowe piorę i prasuję , płuczę dwu lub trzy krotnie
sam proszek dla dzieci nic innego nie daję
:-)
 
reklama
Kochane, poruszałyście temat prania i prasowania ubranek. Sorka, że dopiero teraz piszę, ale nie było mnie cały dzień. Czytałam ostatnio artykuł o tym w "Mamo, to ja" i tam pisali, żeby:
*prać TYLKO w proszkach dla dzieci (do trzeciego roku życia),
*prać nawet nowe ubranka,
*nie używać płynów zmiękczających i do płukania, wybielaczy (mocno zabrudzone pieluchy najpierw namoczyć),
*ubranka, które mają kontakt ze skórą prać w temp. minimum 60st.C (lub wyższej, jeśli pozwala na to informacja na metce),
*płukać najlepiej dwukrotnie (do trzeciego r.ż),
*ciuszki prać oddzielnie do skończenia trzech miesięcy, ale do trzeciego r.ż. nawet piorąc z dorosłymi używać proszków dla dzieci.

co do prasowania to:
*prasować, w jak najwyższej temperaturze, żeby zabić roztocza, bakterie i pleśnie,
*najlepiej z obu stron lub przynajmniej po lewej stronie (która ma bezpośredni kontakt ze skórą dziecka,
*przez pierwsze trzy miesiące prasować wszystkie ubranka, później tylko te, które mają bezpośredni kontakt ze skórą.

Może komuś się przyda:happy2:

Kashyaa wybacz ale dla mnie te zalecenia są mocno przegięte, rozumiem jak dziecko jest alergikiem lub ma problemy ze skórą to się zgodzę że lepiej dmuchać na zimne i uważać, ale jeśli dziecko rozwija się dobrze to po co niszczyć ubranka w wysokich temperaturach w których zalecenia na metce są 40 stopni. to samo z prasowaniem, ubranka są cieniutkie i zdaje mi się że jak przeprasuje się je z jednej strony to i z drugiej zarazki i roztocza powinny zginąć.
Moja córa miała ubranka prane w dziecięcym proszku do pierwszego roku życia a później próby z normalnym i było ok. dodatkowe płukanie tak samo tylko do 1 r.ż. a później normalnie.

To tylko takie moje skromne zdanie na ten temat:tak:
 
Do góry