reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla naszych malenstw

claudia - a do szpitala to chyba nie trzeba brać.
oni tam przynosza swoje i przemywają dziecku pępek :-)

te jednorazowe nasączone spirytusem są na pewno jałowe - pakowane w pojedynczych opakowaniach. otwierasz, używasz, wyrzucasz :-)

możesz też mieć spirytus rozcieńczony + gaziki jałowe jendorazowe

lub trzecia opcja - spirytus rozcieńczony + jakiekolwiek gaziki lub waciki lub patyczku do uszu

także jest wybór :-)

mi się wydawało, że jak to jest swojego rodzaju "rana" to powinno być to jednak jak najbardziej czyste
 
reklama
ja słyszałam że najlepsze patyczki do uszu bo najlepiej tym lawirować wokół pępka. A tak po mojemu myślę że te nasączane waciki to poprostu taki chwyt marketingowy by naciągać rodziców bo bez tego też dasz sobie radę :)
 
claudia - a do szpitala to chyba nie trzeba brać.
oni tam przynosza swoje i przemywają dziecku pępek :-)

te jednorazowe nasączone spirytusem są na pewno jałowe - pakowane w pojedynczych opakowaniach. otwierasz, używasz, wyrzucasz :-)

możesz też mieć spirytus rozcieńczony + gaziki jałowe jendorazowe

lub trzecia opcja - spirytus rozcieńczony + jakiekolwiek gaziki lub waciki lub patyczku do uszu

także jest wybór :-)

mi się wydawało, że jak to jest swojego rodzaju "rana" to powinno być to jednak jak najbardziej czyste

aha
z tego co wiem u nas w szpitalu nie mieli i trzeba było samemu się w to zaopatrzyć,
ja sobie zabiorę do torby gaziki, jak będą mieć to ok, a jak się spytają czy ja mam to wtedy wyciągnę swoje - wiem małpa ze mnie

Tak samo robię ciuszkami i pieluchami, w szpitalu ponoć mają tetrowe, to co będę swoje używać....
Najwyżej , jakby nie mieli to mężowi powiem, żeby doniósł
No chyba jak powiem tam, że nie mam bo zapomniałam i będę mieć jutro to mi coś dadzą....

Zbieram opinie po koleżankach które u nas rodziły i się dowiaduję
 
ja słyszałam że najlepsze patyczki do uszu bo najlepiej tym lawirować wokół pępka. A tak po mojemu myślę że te nasączane waciki to poprostu taki chwyt marketingowy by naciągać rodziców bo bez tego też dasz sobie radę :)

no może.. nie wiem.. ja miała od mamy za darmo. poza tym po wyjściu ze szpitala używałam jeszcze przez jakieś 4-5 dni, bo potem pępek odpadł, więc w sumie zużyłam może z 10 tych gazików, nie więcej.
na pewno było mi z nimi wygodnie ;-) i nie potrzebowałam butelki spirytusu kupowac, bo tak na codzień w domu nie mieliśmy ;-)
 
no może.. nie wiem.. ja miała od mamy za darmo. poza tym po wyjściu ze szpitala używałam jeszcze przez jakieś 4-5 dni, bo potem pępek odpadł, więc w sumie zużyłam może z 10 tych gazików, nie więcej.
na pewno było mi z nimi wygodnie ;-) i nie potrzebowałam butelki spirytusu kupowac, bo tak na codzień w domu nie mieliśmy ;-)

Ja je kupię, koleżanki synek też miał tylko tydzień kikutka
a ci co smarowali spirytusem to po 3 tygodnie miały dzieci
 
teraz to wogóle podobno jest taka nowa "MODA", że tego kikuta się wogóle spirytusem nie przemywa tylko samą wodą....
co chwila wymyslaja coś nowego...

tak mi mówiła koleżanka, która rodziła w sierpniu, że jej nie kazali w szpitalu spirytusem wogóle przemywać, tylko właśnie wodą. i też odpadl po tygodniu...
zobaczę co mi powiedzą w szpitalu i najwyżej na szybko mama mi kilka do domu skombinuje, a i tak w apteczce chyba mam jeszcze tego kilka sztuk.... :-)
 
no może.. nie wiem.. ja miała od mamy za darmo. poza tym po wyjściu ze szpitala używałam jeszcze przez jakieś 4-5 dni, bo potem pępek odpadł, więc w sumie zużyłam może z 10 tych gazików, nie więcej.
na pewno było mi z nimi wygodnie ;-) i nie potrzebowałam butelki spirytusu kupowac, bo tak na codzień w domu nie mieliśmy ;-)

Kto mówi o butelce wystarczy małpka albo buteleczka salicylowego a nie odrazu butelka;)
 
wiem, że moim koleżankom pomagały siostry, ewentualnie przyszła chrzestna. ja też nie mam zamiaru sama wszystkiego szykować - w końcu trzeba zrobić coś do jedzenia i jakieś ciacha upiec.
Byłam na dwóch rodzajach baby shower - na jednym były same dziewczyny, a na drugim panie z panami:-) i tu i tu było świetnie.

Ja robię takie spore na 9 osób, ale same kobitki. Nie szykuję dużo jedzenia, tylko ciasto, jakieś śledzie i masa kanapek. Do tego ogórki, kiełbaski, chipsy. Nie mam zamiaru stać przy garach ;-) A poza tym moje koleżanki są mało wymagające. One chcą trochę soczku ;-) i dużo porcji świeżych ploteczek, bo dawno wszystkie się nie widziałyśmy we wspólnym gronie. Pozdrawiam
 
ookatkoo powiedz czy juz masz to łóżeczko? chcę kupić takie samo i chciałam wiedzieć jaka jest Twoja opinia....?
Ribi-Nie nie mam jeszcze tego łóżeczka, mamy zamiar kupować pod koniec miesiąca. Czytałam dużo opini na temat tego łóżeczka, skarży sie pare osób że jest krzywe po złożeniu, ale powiem ci ze to co piszą to nieprawda bo znajoma ma to łóżeczko i może trudno sie je składa ale jak weźmie sie za to facet który będzie potrafił złożyc to łóżeczko to jest cudne naprawdę, znajoma mi je poleciła.
Pozdrawiam;]
 
reklama
ja kupie w lidlu maly spirytusik za 18zl i go rozrobie.. kolezanka nie robila niczym- tak jej polecali naszkole rodzenia i co? pepuszek smierdzial strasznie, przyszla polozona i powiedziala ze jak nie ma spiryta to ma chociaz wodka czysta smarowac! no i wtedy po 3-4 dniach odpadl!

wczoraj kupilam kilka butelek wody niegaz (malej) do szpitala.. heh
 
Do góry