larkaa a rozmawiałaś już z rodzicami i teściami? Ja się śmiałam, bo na jakichś tam imieninach znajomi teściów podpuścili ich, że psim obowiązkiem dziadków jest zaopatrzenie wyprawkowe wnuka! Pomyślałam sobie "już to widzę jak pędzą do sklepu..." ale tydzień temu rozmawiałam z moją mamą, że rozglądam się już za wózkiem, takim 3 w 1, że są dosyć drogie (i nie mówiłam tego żeby podpuścić moją mamę, bo wiem, że też nie wylewa im się z kieszeni) ale złapała się za głowę i mówi, że nie podaruje moim teściom i wyciągnie ich na zakupy pod koniec grudnia lub na początku stycznia. My mamy wybrać sobie wózek i podać im model.
Trochę się tego boję, bo każdemu podoba się coś innego, i nawet jak podam im model, to myślę, że nie dostosują się do naszej woli, tylko wybiorą coś zupełnie innego! Chyba, że kupię z mężem samą ramę (koszt ok 300 - 500 zł) a rodziców postawimy przed faktem dokonanym, że mają kupić gondolkę, spacerówkę i fotelik :-)
Poza tym, nie musicie kupować od razu całego zestawu. Na początek możecie kupić ramę, po jakimś czasie gondolkę a spacerówkę dopiero po kilku miesiącach od rozwiązania. Wtedy nie jest to jeden wielki wydatek, tylko rozłożony na kilka mniejszych rat.
Innym rozwiązaniem jest poszukanie wymarzonego wózka ale używanego. Oczywiście polecam odbiór osobisty żeby dokładnie oglądnąć czy stan wózka nadaje się do użytku.