To ja dopiszę ze swojego punktu widzenia
Ja laktator musiałam miec swój juz w szpitalu (kazali mężowi przynieść bo ten szpitalny albo był zajęty albo brudny), bo nie miałam pokarmu i musiałam naparzać w każdy cycek po 10 minut po każdym niby-karmieniu.

I przydał mi się jak chciałam gdzieś wyjść - odciągałam mleczko do butelki. Miałam mało pokarmu i ręczne odciąganie nie wchodziło w grę.
Śpiworek rzeczywiście super sprawa!!! My też korzystaliśmy bardzo intensywnie, szczególnie na początku, jak tylko Inga zaczeła stawać na nogi trzeba było niestety zrezygnować bo się strasznie denerwowała i przewracała.
Z pościeli korzystaliśmy bardzo intensywnie, od samego początku, ale wolałabym cienszą kołderkę, mialam wrażenie, ze nasza jest za gruba. Latem tylko podusia i bodziak bez przykrywania, ewentualnie pieluszką flanelową.
Wanienka na stojaku super sprawa!!!! Teraz też taka kupię. Oszczędza plecy i wygodna bo dojście z każdej strony.
Leżaczek ratuje zycie, ale taki zwykły tez może być, nie musi być z bajerami.
-pieluszki flanelowe nie przydały nam się ani razu, za to tetrowych miałam chyba 20 i potem jeszcze dokupowałam
-polecam też ciekłą parafinę na początek zamiast oliwki.
-wszelkiego rodzaju zabaweczki na rączke to strata pieniędzy, dzidzia zaczyna się bawić i interesowac otoczeniem jak ma gdzieś 3 miesiące, osobiście uważam, ze mata edukacyjna to tez (jak na te ceny) raczej zbedny wydatek, można się spokonie obejśc bez tego, choc nie powiem, korzystaliśmy , bo dostalismy w prezencie, ewentulanie fajne są takie stojaczki z wiszącymi bajerami, a tańsze
-uważajcie przy kupnie ciuszków - kupiłam kilka, które świetnie wyglądają, ale nie dało rady włozyć dziecka do środka, bo dziurka za mała! Najlepsze rozpinane od góry do dołu+ w kroku, mogą być też odpinane z tyłu i na dupce. I też polecam bardzo zestaw body i pajacyk albo spioszki
-karuzelka nad łózeczko nam się sprawdziła taka, która gra ok 10 minut i dziecko może ją sobie łatwo samo włączyć potem. Inga korzystała do 2,5 roku zycia, sama sobie włączała już od 6 miesiąca. na pilota sa tez super, a nakręcane dla mnei to pomyłka
-fajne sa chłonne podkłady pampersa zamiast ceratki pod przescieradło
-kombinezon dobrze by było, żeby był ze stópkami, bo dziecko machając nózkami sobie ściąga nakładane butki
-jak kupujecie kółko dmuchane poporodowe to lepiej nie kupować zwykłego kółka dmuchanego dla dzieci, bo zaraz pęknie
-pudru nie uzyłam ani razu, zwykły krem do pupci/oliwka i bepanthem wystarczy
-bardzo przydała mi się poduszka do karmienia, choć wiem, ze niektórym jest niewygodnie z nią
-nie korzystałam ani z nozyczek a ni z gruszki do nosa, obcążki i nose frida sprawdziły się doskonale
i tez już dalej nie pamiętam...
