Anavel
Mamuśka
"...Anavel, nie wiem jak możesz kogoś obrażać nie znajac, nigdy nie zostawiałam malej w mokrej pieluszce i nie wiem czy zdarzylo się, że miala w niej więcej niż jedno siku i, pomimo, że pieluszka wydawała się całkowicie sucha to ją zmieniałam..i też w żadnym poście nie przekonywałam cię do zmiany decyzji, tylko pisałam o moim doświadczeniu.I to nie kwestia silnej woli, bo mi akurat jej nie brakuje, tylko rozsądku, właśnie w tetrowych pieluszkach narażałabym malą na ciągły styk z kupą...i to byłoby o wiele szkodliwsze. Dwa wydałam fortune na pieluchy to fakt, ale z konieczności, a nie wygody..o wiele mniej rzeczy kupowałam małej innych po prostu. A dzieki pieluszkom jednorazowym miałam dla małej więcej czasu, bo nie wiem kto miałby zajmować się mała, gdybym ja stałą przy desce do prasowania ciągle, bo oprócz pieluszek jest mnóstwo innych ubranek. tutaj akurat dla mnie priorytetem było dobro dziecka, i uważam, że każda przyszła mama, która zdecyduje się na jednorazowe pieluszki, w żaden sposób nie ma gorszych priorytetów niż ty. A co do wegetarianizmu, to akurat tutaj w ogole silna wola nic nie ma, każdy z nas ma rózne upodobania jedzeniowe i nie uważam tego za żadne wyrzeczenie wymagajace wytrwałości, poza tym jeśli mnie byłoby stać na bycie wegetarianka, to tym bardziej byłoby mnie stać na pieluchy."
Moja droga urazona to ja sie poczulam wczoraj kiedy przeczytalam twoj post, ktory mial mnostwo ironicznych wstawek typu , a to znaczy ze sobie kpisz z wielu rzeczy, ktore sa wazne dla mnie. Nigdy nie obrazilam cie wprost co ty zrobilas dzisiaj. A do tego wszystkiego zaczelo sie od twojego sprostowania mojego postu, ktory nawet nie byl skierowany do ciebie. Przyznam tez ze czasami nie wiem co chcesz przekazac bo piszesz ze przez pierwsze 3 miesiace padalas ze zmeczenia i nie bylo na nic czasu, a pozniej twierdzisz ze wolalas wylegiwac sie z mala na sloncu niz spedzac czas na prasowaniu pieluch...Nie neguje tego wcale ale dla mnie to sprzecznosc. Ja cenie sobie rady doswiadczonych mamus, ale one musza byc sensowne.
Do tego dodam, ze na temat wegetarianizmu lepiej zebys sie nie wypowiadala bo nie masz chyba zbyt duzej wiedzy w tym zakresie.
Bede madrzejsza i na tym skoncze.
Przepraszam tutaj wszystkie forumowiczki, ktore niestety musza to czytac i obiecuje, ze juz wiecej na ten temat nie napisze.
Ell wierzysz czy nie zycze ci jak najlepiej. Pozdrawiam.
Anavel
Moja droga urazona to ja sie poczulam wczoraj kiedy przeczytalam twoj post, ktory mial mnostwo ironicznych wstawek typu , a to znaczy ze sobie kpisz z wielu rzeczy, ktore sa wazne dla mnie. Nigdy nie obrazilam cie wprost co ty zrobilas dzisiaj. A do tego wszystkiego zaczelo sie od twojego sprostowania mojego postu, ktory nawet nie byl skierowany do ciebie. Przyznam tez ze czasami nie wiem co chcesz przekazac bo piszesz ze przez pierwsze 3 miesiace padalas ze zmeczenia i nie bylo na nic czasu, a pozniej twierdzisz ze wolalas wylegiwac sie z mala na sloncu niz spedzac czas na prasowaniu pieluch...Nie neguje tego wcale ale dla mnie to sprzecznosc. Ja cenie sobie rady doswiadczonych mamus, ale one musza byc sensowne.
Do tego dodam, ze na temat wegetarianizmu lepiej zebys sie nie wypowiadala bo nie masz chyba zbyt duzej wiedzy w tym zakresie.
Bede madrzejsza i na tym skoncze.
Przepraszam tutaj wszystkie forumowiczki, ktore niestety musza to czytac i obiecuje, ze juz wiecej na ten temat nie napisze.
Ell wierzysz czy nie zycze ci jak najlepiej. Pozdrawiam.
Anavel
Ostatnia edycja: