reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla Mamy i Dzidzi

a ja mam laktator już, bo kupiłam przed urodzinami Jagody - i dobrze zrobiłam - bo się przydał:tak:
do kąpieli zaopatrzę się w gąbkę - mi to było pomocne,bo strasznie bolał mnie kręgosłup<do pół roku:-(>
a ja męża mam praktycznie cały czas poza domem więc na niego liczyć nie mogę. Pamiętam że jedna mi starczyła na ok.2mc a koszt - 15zł... wkładałam między grzejniki i wysychało, no i można chyba 1-2razy wyprać i nic się nie stanie. Po 2mc, wymiana bo się mechaciło.A jak Jagoda miała pół roku to już pięknie siedziała, więc kupiłam antypoślizgową której używamy do teraz:tak:

Kindzia (albo raczej Kundzia:-D) - ale zakupy! WOW! super - zazdroszczę:p przygotowana na każdą możliwość:-D
 
reklama
Kindzia ale cudowności :-) Słodkiego masz łobuza :tak:

Ja laktator na pewno kupię - też jak Mata przy pierwszej ciąży nastawiałam się na obsługę ręczną ale już w szpitalu M musiał latać i kupować i dałam dużo więcej niż jak bym na spokojnie sobie poszukała w necie :dry:
 
a maluszki jak sie boja kapieli to zaleca się wkładac owinięte w pieluszkę własnie i dopiero w wodzie rozwijane - u nas sie sprawdziło

co do laktatora ja tam na swojej łapce będe polegać - miałam ręczny to jak krowa podłączona pod dojarkę się czułam z tym, że ja miałam duzo pokarmu, więc ściągnięcie dajmy na to 200ml z piersi, którą niedawno karmiłam, to max 5 min...

U nas w rodzinie zawsze tak się dzieciaczki kąpało i ja tez mam zamiar tak robić, więc chyba sobie daruję matę i inne bajery. Co do laktatora, jestem za dlatego, że moja siostra się umęczyła strasznie przy zapaleniu piersi i kupowali laktator na szybko, czekali na przesyłkę itd. A gdyby miała w domu to nie byłoby takich problemów

Chyba jutro urządzimy wyprawę do wielkiego miasta Kielce i zobaczymy co w tym Tesco mają
 
Co do wkładek - karmiłam Bartka do 9 miesiąca i nigdy nie miałam tyle mleka żeby użyć wkładki - więc nie kupujcie za dużo.
Mój Bartek duuuuuuuuuuuuużo ssał - w sumie ssał godzinę i maks 15 min spał i tak cały dzień. Więc wyssysał mnie. Laktatorem ściągałam maks 50ml, ale był mi potrzebny do tego żeby pobudzić laktację, nie miałam nigdy nawału ale za to bardzo mnie bolało i krwawiło przez to że ssak mocno ssał a ja mam małe sutki i to też nie pomaga!
 
coś mi ucięło posta, więc jeszcze raz. Wczoraj byliśmy u znajomych, którzy są 5 mcy po porodzie. Znajoma powiedziała mi, że położne nakrzyczały na nią, że nie ma przy sobie butelki (miała mało pokarmu), bo od razu chciały podać mleko modyfikowane, oraz smoczka, żeby szybko włączyć opcję "mliczy: ;)
 
Co do wkładek - karmiłam Bartka do 9 miesiąca i nigdy nie miałam tyle mleka żeby użyć wkładki - więc nie kupujcie za dużo.
no widzisz a ja karmiłam do roku i bez stanika i wkładek ani rusz! Dzień i noc i tak do roku...\myślę,że chociaż paczkę każda powinna kupić, a ja od razu ze 4 pewnie duże zakupię:tak: pamiętam że próbowałam wielu, ale najbardziej mi odpowiadały Bella Mamma w takim różowym opakowaniu, bo są dość chłonne, nie przesuwają się jakoś specjalnie i co dla mnie ważne-nie widać ich jakoś mocno pod ubraniem <a np. Canpol też ładnie chłonęły, ale one są grubsze i bardzo się odznaczały pod ubraniem...>
 
reklama
coś mi ucięło posta, więc jeszcze raz. Wczoraj byliśmy u znajomych, którzy są 5 mcy po porodzie. Znajoma powiedziała mi, że położne nakrzyczały na nią, że nie ma przy sobie butelki (miała mało pokarmu), bo od razu chciały podać mleko modyfikowane, oraz smoczka, żeby szybko włączyć opcję "mliczy: ;)
bo niestety tak polozne robia...a to niedobrze...
 
Do góry