reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla mam i naszych skarbow

Kasiulka, moze to juz tak te Mikolajki maja;-):tak:
Super ten basenik, ale powiedz mi kochana czy on nie jest malutki, bo moj Miki strasznie lubi sie kapac, ale on amszeruje po wannie, wiec chcialabym cos wiekszego:tak:
 
reklama
Śliczne baseniki, grzybek uroczy, ja w tamtym roku kupiłam taki mały sama w nim się taplałam z Adriankiem w brzuszku teraz będzie jego :-D
Na dzień dziecka nakupiłam mu sporo (po połowie z mężem)bo rowerek, czapeczkę, puzzle piankowe, hustkę, piłeczki dwie (on lubi rzucać niestety nie tylko piłeczkami), buciki no i parę ciuszków typowo na lato. Korzystam z tego że mój były jest hojny i miły tylko ciekawe na jak długo :baffled::happy:.
A sobie sprawiłam spódnicę i bluzeczkę jakoś jak kupuje dla siebie nie sprawia mi to tyle frajdy jak kupuje małemu :-)
 
Super KasiuLLko ten basenik,wogóle super macie pomysły na prezenty!
Oliś oprócz już wymienionych zabawek Fishera dostał jeszcze kilka ciuszków,chustkę na głowę, warsztat Fisher Price, zagłowek do fotelika,taki do spania,kiedyś kocia pokazywała;-) i w spadku po moim chrzesniaku samichodzik pchacz:-) basenik juz przegryziony,zabawkami niezbyt chętnie sie bawi,woli swoje buciki wyrzucać z pudełka;-) tyle sie rodzinka wykosztowała a zabawki lezą:baffled: a może jest jeszcze za mlautki na te interaktywne Fisher Price,tam jest alfabet i liczenie....sama nie wiem,chyba cześc schowam i powyjmuję za jakiś czas. No to po DD czekaja nas prezenty roczkowe:szok::-):-D
 
Ale super prezenciki!!!
Reamonn ale mi sie mordka usmiechnela jak zobaczylam Kaje w tym baseniku!!! Moj allanek od moich rodzicow dostal tego konika a od nas wlasnie taki basenik tylko nie grzybek a palemka! Tez ma motylki i biedroneczki przyklejane na rzep!!! Wielkosc ta sama i mam nadzieje ze radosc tez bo jeszcze go nie wyprobowalismy z woda!!!

A co do konika to musze wam powiedziec ze to super rzecz!!! Allanek zachwycony skacze sobie na koniku, a konik mozna nadmuchac do roznych rozmiarow i malo tego wytrzymuje do 200 kg takze mamusia tez juz sobie posiedziala!!! hihii

Poza tym super prezenty, zabawki i inne rzeczy podostawaly wasze skarby!!!

Ach Allanek od tesciow nic nie dostal mimo ze im powiedzioalam ze w polsce jest cos takiego jak DD!!!!!!!!!!!!!!!
 
Fajnie ze prezenty utrafione:)
My kupilismy w koncu "szczeniaczka uczniaczka" (swoja droga jakis palant chyba tlkumaczyl te nazwy z fisherprice na polski). Troche sie przerazilam bo juz po zakupie przeczytalam komentrza Oli, ze dzieci nie chca sie bawic. Julinek nie spedza tez za duzo czasu z pieskiem, ale piosenki i odglodsy zdecydowanie pobudzaja ja do "dialogu" wiec nawija, teraz juz nie tylko ze szczeniaczkiem ale tez z innymi zabawkami.
Przy okazji ja naucze sie paru francuskich piosenek. A jak za tydzien do tesciow zawitamy to juz wogole bedzie hit (zabierzemy psa ze soba, niech tesciowa ma radoche).

A wlasnie chcialam sie zapytac odnosnie stania i chodzenia bo my powoli wchodzimy w ten pierwszy etap i codziennie zaliczamy spore guzy o klepke (dywan nie wszedzie a dziecko jak rakieta). Co wasze dzieci maja na nozkach zeby sie nie rozjezdzaly? Bo Julinek takie skorzane pantofelki, wydaje mi sie ze chyba za sliskie.
 
Jagusiu Allanek nosil dokladnie takie skarpetki jakie Julka dostala! Sa praktyczne i dobrze trzymaja sie podloza! Wiem cos o tym bo wszedzie mam sliskie plytki i zero dywanu!!
 
Jagusiu, mi tez sie wydaje, ze najlepsze sa takie skarpetki antyposlizgowe, albo po prostu bosa stopka. Buciki - nawet te z miekka podeszwa - ograniczaja czucie w stopie, a to podobno na poczatku nauki chodzenia nie jest wskazane. A jezeli chodzi o przewracanie sie, to niestety - trzeba przeczekac. Za chwile Julka nauczy sie siadac, albo klekac i przestanie sie puszczac:)
 
Ale cudeńka dzieciaczki nadostawały!!!Kurczę,jak my byłyśmy małe to nawet 1/10 z tego nie było...Ale nic to bo jak napisała Tasha-najmilej jest rozpieszczać swojego maluszka...

A to Zuzia i jej nowy przyjaciel-nie sądziłam,że aż tak jej do gustu przypadnie...
 
Jejka,jaka słodka Zuzka:-) jak dorośle wygląda w tych sztruksikach:tak: i rzeczywiście wniebowzięta na tym krzesełku,jak ja bym chciała,żeby Oliwier tak posiedział 2 minutki chociaż:tak:;-)
 
reklama
Do góry