reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla maluszka, przydatne adresy i nie tylko

reklama
dziewczyny super zakupy :tak::-)

a ja mam pytanie odnośnie laktatora, czy jak sie karmi piersia to jest wogóle potrzebny??? no napewno wtedy gdy chce się wyjść i trzeba odciągnąć mleko, ale jak nie ma takiej potrzeby???

pytam, bo nie wiem czy kupowac teraz już, czy wstrzymać sie i dopiero jak bedzie potrzeba???

Pycha jak dla mnie to niekoniecznie. Przy nawałam robiłam sobie masaż - jest skuteczniejszy niż laktator, bo laktator nie zawsze ci ściągnie z przewodów mlecznych spod pachy, a masaż owszem. W ogóle nie używałam wtedy laktatora mimo masakrycznego nawału (mało co mogłam w ogóle rękami ruszać) i nie miałam nawet stanu zapalnego.
Jak ściągasz sporadycznie to też sobie odciągniesz spokojnie ręcznie - laktator wg. mnie się przydaje dopiero jak trzaskasz ściąganie kilka razy dzień w dzień (wtedy lepiej się podłączyć do dojarki i klikać w necie w tym czasie wolnymi rękami ;-)).
Jak będziesz w szpitalu to zagadaj doradcę laktacyjnego o masaż nawałowy (naprawdę czyni cuda) i jak ręcznie odciągać. Jak będziesz 3 dni to już się powinno dać tego w miarę nauczyć (ja wyszłam akurat jak był początek nawału, czyli mleko już spokojnie leciało, a ty w 2 ciąży więc to szybko idzie).
 
celka karuzela jest superowa kreci się, ma światełko i fajne melodyjki typu bach, mozart no i odgłosy dżungli;-) poza tym ma pilota, może to zbedna rzecz ale bajer jest hihihi:-p

pycha ten z aventu ma nakładki masujące ponoć działa na obolałe piersi, no i ponoć przydaje się. Ja tam nie wiem bo ni mam doświadczenia ale stwierdziłam że jak się nie przyda to na allegro się wrzuci:-p Z tego co słyszałam to wiecej opini za niż przeciw:tak:
 
Pycha, mi sie laktator przydał juz w szpitalu na ponudzenie laktacji - bylam po CC, potem przez miesiąc nie, a potem uzywalam jak chcialam gdzies wyjsc a nie chcialam podawac mieszanek tak wczesnie. Laktaor na czas pobytu w spzitalu pozyczyly mi polozne.
 
A u mnie ten Aventowy kompletnie nic nie ciągnął :no: Generalnie nadawał się tylko na miskę na orzeszki. Koleżanka używała to ciągnęła mleko jakoś 40 min - ja Medelą 5 min i butla cała... no jakoś tak mi nie podszedł. A propos pobudzania laktacji to nic tak nie pobudza jak mały odkurzacz ssawka przyssany do piersi, mi przy laktatorze laktacja raczej zanikała, a dwa przystawienia małego ssaka i generalnie wracało szybciutko. Ale to pewnie każdy ma inaczej i trzeba sobie samemu obczaić co i jak.
 
Moniap - zamowilam identyczna karuzelke - dzis juz powinna do mnie dotrzec.:-)

Uwazam ze z laktatorem nie ma pospiechu - ja swoj zakupilam wprawdzie juz w szpitalu - Medeli bo corcia nie chciala pracowac przy cycku :crazy: No ale jak sie wziela do ssania to laktator nie byl mi wcale potrzebny. Takze ja swojego uzywalam bo mialam problem ale tylko przez 7 dni.

A ja dzis zakupilam na allegro pierwsza marynare mojemu synkowi:-)
Przy okazji zakupilam gadzety do przemiany pokoiku Gabryskowego - na Gabryskowo-Tobiaszkowy. Jeszcze tylko na miejscu musze zakupic lozeczko z materacem dla swojej ksiezniczki. No i wypadaloby pomalowac - tylko kto mi w tym pomoze? Warszawianki - macie jaks ekipe do malowania?
 
Ostatnia edycja:
Oto mój kosz, w pakiecie z kotem:)
Co do laktatora - mi bardzo się przydał, żałuję, że nie miałam w szpitalu, bo miałam nawał mleka, ciekło wszędzie, a trzeba było odciągnąć i dać, zamrozić, cokolwiek.... A tak było naświetlanie:(
 
reklama
Anaklim - piekny ten kosz! Ja tez myslalam o podobnym z Mothercare tylko chyba lepiej zainwestuje w nowe lozeczko turystyczne. No ale gdyby mi ktos takie cudo pozyczyl bylabym w 7 niebie.
 
Do góry