reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla Dzidziusia i Mamy

A ja słyszałam, że to ma być taki zwykły spirytus ze sklepu monopolowego 90%. :szok: I nie rozrabiać. To co tu w ogóle mówić o rozrabianiu salicylowego 2% :confused:
Hmmm, może ja źle słyszałam... No nic, nie mącę, niech się wypowie ktoś, kto wie na pewno..:nerd:
 
reklama
z tego co wiem to najlepiej 75 % nawet w gazetach kilku przeczytała odnośnie niezbędnika do apteczki to właśnie spirytus 75% był kilkakrotnie wymieniony. ja mam jeszcze butlę soli fizjologicznej do oczek :)
 
Spirytus 70% powinien być. Są też od razu gaziki jałowe nasączone takim spirytusem, więc można iść na łatwiznę ;-) i kupić takie właśnie. Ja tak zrobiłam bo nie chcę się bawić w rozcieńczanie spirytusu.
 
w monopolowym sprzedaja 90 lub 95 procentowy i trzeba go rozrobic z woda zeby by 70 tzn.w kieliszku 2/3 wódki i 1/3 wody chyba wiadomo o co mi chodzi albo 2 łyżki wódki i łyżka wody.Kiedy sie synuś urodził to poźniej M miał wodke do drinów hihi bo to tylko troszke na to idzie
 
Nie wiem jak to u Was jest z tym spirytusem, ale u nas w szpitalach dają zawsze przy wypisie receptę na spirytus do pępka! idzie sie do apteki i one zazwyczaj już mają rozrobiony i się nie czeka, wydaje mi się, ze taką receptę naewno dostaniecie i problem z głowy czy 90% rozrabiać, czy 70itp, poza tym ten spirytys naprawdę jest żółty wiec chyba jest mieszany z rivanolem.

A co do pępka to mam sprawdzony sposób i wypróbowałam na wielu dzieciach-bo robiłam za "siostę położną środowiskową u wielu kolezanek" i najszybciej pępuszek odpadnie, ja sie przy każdym naprawdę przewijaniu go przemywa i nauczyła mnie w domu taka stara super połozna środowiskowa, ze moczy sie patyczek od uszu, ten zwykły, nie dziecinny i nalezy nie patyczkować się i nie cackać, tylko wszystko "wygrzebać" wokoło pępka, strupki i zaschniętą tkankę, poodginać, wyczyścić pępki odpadają naprawdę szybko,wtedy kilka dni i było po sprawie, a ja biedna męczyłam sie tyle...... bo takie przemywanie tymi gazikami dookoła, czy "banie sie, ze się dziecku coś zrobi, czy zaboli" to zapowiada często długie wysychanie, ja się na początku bałam i pępek nie chciał odpaść.
Śmieją się teraz moje kolezanki, że jestem od pępka i każdej pokazywałam jak robić i rewelacja, pępunie cud miód:)
 
U Nas też polecają zwykły spirytus z monopolowego rozrobiony z wodą. Co do soli fizjologicznej, to nie może być taka zwykła tylko ta specjalna dla niemowląt- ja zakupiłam w takich niewielkich ampułeczkach.
 
dziwne jak byłam w Polsce to poszłam do apteki pytałam o ten spirytus do pepka to babka mi powiedziała ze oni czegos takiego nie maja a taki spirytus to tylko w monopolowym
 
reklama
Dobrze dziewczyny piszą, trzeba iść na monopolowy i kupić zwykły spirytus i go rozrobić. Tak nam w szkole rodzenia mówili. Moja siostra przerażona, że mam zamiar dzidzie spirytusem potraktować, u niej tzn w Olsztynie, tym fioletem się babrała.
 
Do góry