reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowo - Wyprawkowy

Przemek też chodzi bez butów, on w ogóle nawet do wózka ich nie cierpi i zrzuca zaraz sobie. Chodzi z skarpetkach po domu. Rehabilitanktka nam mówiła, żeby dziecko po domu chodziło własnie na boso albo w skarpetkach, a buty to tylko na dwór. Bo stópka się kształtuje i powinna mieć swobodę ruchów, żeby wszystkie ścięgna itd się dobrze rozwijały, a buty ją usztywniają i wtedy stópka tak nie pracuje jak bez butów.
 
reklama
U nas nawet skarpetki z ABS w grę nie wchodza, bo Młoda w minutę je ściąga... więc chcąc - niechąc na bosaka "biega". Mimo, iż w domu dywan tylko w dużym pokoju jest ;-)
 
moja Ola też na bosaka biegała do tej pory biega na bosaka, my mamy grube skarpety antypoślizgowe, i jak mieszkałam u mamy to tam parter i od piwnicy zimno było, więc ja jej zakładałam grube skarpety, nic jej nie jest ma proste nóżki i stópki, Arek też na bosaka chociaż czasem i w butkach, żeby się nauczył w nich chodzić.
 
Werka też do tej pory biegała na bosaka więc chyba tak zostawię:))) Tak się zaczełam zastanawiać nad kapciami bo cały czas na paluszkach chodzi a w butach czasami stawia nóżki normalnie.
 
Patryk po domu chodzi głównie w skarpetach, ale że uwielbia je ściągać to teraz chodzi, a właściwie próbuje chodzić ;-) w rajstopach, niektóre z ABSem niektóre nie, troszke mu się nóżki ślizgają bo u nas nie ma dywanów, ale daje rade :-) o butach pomyśle jak zobacze że ma pęd do chodzienia, póki co mamy tylko takie do wózka i tyle :tak:
 
Misiaczek w skarpetkach z "halogenami" (określenie teściówki;-)) albo w takich papuciach. za to jak jest u babci to cały dzień w butach bo "dziecko musi mieć stópkę usztywnioną":dry:no i weź wytłumacz...

na emu-buci i ja choruję ... tym bardziej że sama posiadam i kocham bardziej niż męża:cool2::-D:-p
 
reklama
Do góry