reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowo - Wyprawkowy

reklama
sugar - torebka zupelnie nie w moim stylu, a cena z Jupitera. Nie zal Ci troche kasy? To w koncu TYLKO torebka.

Ja tez sie zastanawiam nad tranem dla Paffcia. Moze jakos na zime zaczne zapodawac.

My mamy fotelik do 15kg, Pawel wazy troche ponad 9kg, wiec jeszcze w tym pojezdzi ladnych pare miesiecy. Poki co kompletnie nie doradze nikomu w tym temacie.
 
dziewczyny jaka zabawke warto kupic teraz naszym dzieciaczkom:
zastanawiam sie nad prezentem na roczek:)
u jednej cioci zamowilam sanki/moze jakies polecicie:)
od chrzestenego bedzie wozek/pchacz. Podoba mi sie ten z Fisher Price, ale ostatnio znalazlam taki drewniany i tez mi sie spodobal..Ma moze ktoras z was jeden z nich? Co doradzicie? ktory wybrac?

Fisher
FISHER PRICE CHODZIK JEZDZIK PCHACZ WOZEK Lublin (1830389619) - Aukcje internetowe Allegro

drewniany
Piękny DREWNIANY wózek dla lalek BIAŁY róż /pchacz (1834034405) - Aukcje internetowe Allegro
 
My mamy ten tran co Alicja ale o smaku cytrynowym. Generalnie podajemy tran odkąd Franek skończył 6 tygodni, najpierw ten naturalny a jak miał 6 miesięcy przeszlismy na cytrynowy (juz można ten wg producenta), a od 3 lat jest wieloowocowy. Cytrynowy wg mnie lepszy w "obyciu" bo nie capi rybą :) Dajemy 5 ml a do 6 miechów dawalismy po 2,5. Póki co zero infekcji nie wiem czy to zasługa tranu, nie wnikam specjalnie ale daje dalej.
 
Moriam- ostatnio Amelce (juz w ramach prezentu na roczek;)) kupilismy drewniany-podobny do tego,co pokazujesz,tylko budke ma z materiału składaną .Amelka nim zachwycona- no i jest na tyle ciężki i stabilny,ze spokojnie pchacz zastępuje.
Kania prosiła o fotkę,ale jakos czasu niet by sie ogarnąć i wstawić....:/
 
Moriam - a czy mała już sama chodzi? Bo jeśli ten wózek ma służyć jej jako podpórka przy chodzeniu, żeby się go trzymała, bo sama jeszcze nie chodzi to ja bym brała ten z FP. Zwróć uwagę na to, że ten drewniany jest tak skonstruowany, że jak mała się oprze o rączkę to prawdopodobnie przód wózka podniesie się do góry a mała zaliczy glebę. W nim rączka idzie do góry od razu i nie ma z tyłu żadnej blokady żeby wózek się nie wywrócił w ten sposób. A ten plastikowy ma tylne kółka wysunięte do tyłu i rączka do trzymania jest bardziej pod kątem i przez to środek ciężkości jest w innym miejscu. Mówię to z praktyki, mały ma taki samochodzik jeździk i tez przy nim chodzi, pchając go i teraz już wiem właśnie po co z tyłu cą takie plastiki wysunięte prawie do ziemi - właśnie żeby dziecko nie zaliczyło gleby. Ten drewniany jest super, ale to dla dziecka które samo chodzi stabilnie i się nie opiera na nim.
 
reklama
miśki dopiero teraz przeczytałam pyt o tranie, pasiam :zawstydzona/y:

ja podaję małej łyżkę stołową, zawsze przed kolacją. A uważajcie bo on niby przeźroczysty ale jak wyschnie to strasznie brudzi śliniaki, ubranka więc trzeba od razu uprać/zaprać!
Iś dostawała tran chyba jak skończyła 2 miesiące, brała przez 4 miesiące i jej odstawiliśmy. Teraz znów do niego wróciłam bo pamiętam, ze wtedy ani razu nam nie zachorowała, dosłownie nic ani katarku, ani innych problemów. A teraz po tym katarze nieszczęsnym stwierdziłam ze wracam z powrotem do tranu bo może faktycznie ma on jakieś uodparniające działanie.
 
Do góry