reklama
daissy_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 218
asiorek- w rożku to raczej ciężko dziecko przypiąć w foteliku... Ja biorę rożek bo w szpitalu wymagają żeby mieć swój, chyba, że kocyk ktoś chce. Dostałam taki specjalny cieplutki kocyk właśnie do fotelika z otworami na pasy- wkładasz do niego malucha zapina się na zamek i nawet kapturek można zrobić.
ewelina09065
czas oczekiwania...
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2009
- Postów
- 625
Dziewczyny a ja mam takie pytanie odnośnie rożka ,jeśli do szpitala mój m przyjedzie po mnie i małą z fotelikiem to czy ten rożek jest konieczny?? brać czy nie? czy może sam kocyk do przykrycia??
po mnie M przyjedzie z fotelikeim ale bez rozka. kocykiem przykryjemy mala bo to i tak wystarczy jak do auta)
A u mnie jaja są takie, że nie mam fotelika i do szpitala też na pewno nie będę miała. Mam nadzieję, że nic się nie stanie jak przejedziemy ze szpitala do mnie do domu i będę dziecko trzymać w beciku na rękach. Zwłaszcza, że to jest przejazd max 3-5 min... przez 2 ulice...
A u mnie jaja są takie, że nie mam fotelika i do szpitala też na pewno nie będę miała. Mam nadzieję, że nic się nie stanie jak przejedziemy ze szpitala do mnie do domu i będę dziecko trzymać w beciku na rękach. Zwłaszcza, że to jest przejazd max 3-5 min... przez 2 ulice...
Czytałam, że czasem położne schodzą do samochodu z świeżo upieczonymi rodzicami i sprawdzają czy jest fotelik. Ale teoretycznie nie mają nic do gadania.
ewelina09065
czas oczekiwania...
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2009
- Postów
- 625
ja 4 lata temu tez dla corki nie mialam fotelika i mialam ja w aucie na recach w rożku. mysle ze nie zawsze trzeba miec fotelik chociaz to bezpieczniej. na szczescie teraz juz mamy fotelik przygotowany)
reklama
sugar_and_spice
matka Króla
Nie wiem czy nie mają nic do gadania, bo w niektórych szpitalach nie wypuszczą bez fotelika. Swoją drogą na ich miejscu w takiej sytuacji powiadomiłabym policję.Czytałam, że czasem położne schodzą do samochodu z świeżo upieczonymi rodzicami i sprawdzają czy jest fotelik. Ale teoretycznie nie mają nic do gadania.
Poza tym uważam, że to wielka nieodpowiedzialność myśleć w ten sposób, że to tylko 3 km, 2-3 ulice, itd. Co za różnica czy to 3 km czy 33 km? Czy to znaczy, że do sklepu oddalonego o 1 km mogę nie wkładać dziecka do fotelika?
Podziel się: