reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowe szaleństwo

ja nie lubie spac w wysokich temp..ani Adam i chyba Klaudia ma to po nas..
spi albo w body i pajacu, albo w body i piżamce + luźne skarpetki:sorry2:
 
reklama
ja tez nie znosze spac w cieplym...najlepiej jak mamy otwarte okno..obojetnie czy lato czy zima...inaczej mnie glowa boli jak jest za cieplo...
 
Wojciaszek do tej pory (oprócz lata) spał w pajacach i pod kołderką. A właśnie ostatnio kupiłam mu dwie pierwsze piżamki (jedna niebieska była na ostatnich zdjęciach). I jestem bardzo zadowolona: wygodne, gumka nie ciśnie, milusie. I o dziwo wcale się góra nie podciąga, bo zawsze jak wchodzę, to nereczki przykryte. Wojciaszek trochę się rozkopuje spod kołdry, ale ostatnio sam się też przykrywał i w ogóle on jest ciepły chłopak mimo, że u niego w pokoju raczej chłodno.
 
U nas roznie...kapcie mamy ale niezbyt je chce nosic....:baffled:Za to uwielbia chodzic po domu w butach...Palma czasami jej odbije,sciaga sobie skarpety,wyciaga buty i kaze sobie je zalozyc...albo wogole na bosaka chce biegac...Poprostu od jej widzimisie...
Ale najczesciej jednak biega na skarpetach lub rajtopach...

Wogole od jakiegos czasu zaczyna sama sobie wybierac ktore np.chce zalozyc spodnie...Ja wyciagne dresowe to ta krzyczy "nie" i wyciaga te ktore to jej sie podobaja...No i nie ma zmiluj.trzeba ubrac:laugh2:Ale co mi sie podoba to to ze te ktore wybralam ja sama chowa do szafki na miejsce :-)

No i jak np.przed chwila zrobila-wola "odz",ciagnie mnie za reke,prowadzi do swojej szafy i kaze mi wyciagac kurtke,potem wyciaga rece bym ja na opa wziela i z polki sciaga czapke i szalik,wyciaga buty a jak juz wszysttko ma to mam ja ubrac ,szuka klucza i musimy isc...Inaczej awantura na caly blok...:rofl2:
 
U nas kapcie obowiązkowe :) Od podłogi tak cholernie ciągnie że nie darady bez , nawet Zośka wie o tym i jak zapomnę o kapciach to sama mi przynosi żeby jej nałożyć :-) .....

A my ostatnio przeżywamy zachwyt bajką "Barney" . Ogarneło nas zakupowe szaleństwo wszystkiego co jest z Barnryem . Tzn. nie tyle my rodzice mamy fisia ;-):-D co nasza Ziuta !!!! Już powoli trace cierpliwość :) ogladając z nią te bajki :) . Nagle wszystkie inne stały się bebe i wkólko woła "baney, baney " :-)
 
reklama
U nas królują skarpetki - ciepłe i z anty-poślizgiem.
Kapci nie chcę, bo żeby dobrze trzymać stópkę powinny być za kostkę. No i wtedy cały dzień Wojciaszek chodziłby w zakrytych stópkach. Jakoś mi się wydaje, że stópkom lepiej w skarpetkach.
Z resztą potwierdziła to nasza pani ortopeda - ćwiczą się wtedy dobrze mięśnie stópek.
 
Do góry