joł Pati..bardzo, bardzo, bardzo bym chciała..ale pewnie dupa blada i odpada...nie mam jak sie do Ciebie dostac..tzn..teroetycznie moze i jest gorzej praktycznie..busy, autokary- nie!z małąsama..loty do Ciebie jak patrzyłysmy jakies drogie..ale nie mówie nie..moze jakis rycerz na białym koniu mnie do Ciebie zagalopuje
bardzo ciesze sie na ten wyjazd do PL..
wczoraj rozmawiałam po prawei 2 miesiacach z psióła która jak pisałam ur przed moim wylotem synka...az popłakałam sie ze szczecscia. teraz odliczam dni do 16 grudnia- przylatują moi rodzice, będą do..jakos 3 albo 6 stycznia ..Urlop chyba cały wkorzstają..a potem kilka dni i my z Duśka sie pakujemy..smutnoi mi tylko, ze bez Adama..Razem do PL lecimy dopiero w lipcu..
bardzo ciesze sie na ten wyjazd do PL..
wczoraj rozmawiałam po prawei 2 miesiacach z psióła która jak pisałam ur przed moim wylotem synka...az popłakałam sie ze szczecscia. teraz odliczam dni do 16 grudnia- przylatują moi rodzice, będą do..jakos 3 albo 6 stycznia ..Urlop chyba cały wkorzstają..a potem kilka dni i my z Duśka sie pakujemy..smutnoi mi tylko, ze bez Adama..Razem do PL lecimy dopiero w lipcu..