reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupowe szaleństwo

Icedal jesteś kochana :-) Wielkie dzięki :-)
aga111 słyszałam i czytałam, że dziecko nie może za długo przebywac w foteliku samochodowym - fotelik samochodowy jest super ale do przewozenia dziecka w samochodzie podczas podroży a i tutaj trzeba czeste przerwy robic by dziecko sie troszkę poprzeciągało. Lekarze i nawet Pan ze sklepu wyrażał sie nagannie o mamach, które zamiast gondoli uzywaja fotelika :-(
Właśnie poszłam pomacac swoj fotelik - jest twardy - czuje sie plastik pod spodem - tylko na środku cos miekkiego ma.

No ale jak już wspominały dziewczyny na forum, kazdej bedzie pasowac co innego i cos co sie nie sprawdza a jednej, moze sie sprawdzic u drugiej.

Pozdrawiam serdecznie
Clue
 
reklama
Rzeczywiście fajny kombinezonik:tak:. My jeszcze nie mamy kombinezonu, wyprawki też nie:zawstydzona/y: myśleliśmy nad ubrankiem do wyjścia typu pajacyk, ale może jednak kupię wyprawkę... sama nie wiem
leżaczka jeszcze też nie mamy... myslę że ewentualnie mogę dokupić w karzdej chwili, a wanięka z hamaczkiem mnie zaintrygowała wklejcie jakiegoś linka to wszystkie zobaczymy;-)
 
Ostatnia edycja:
CLUE nie ma sprawy, jesli sie na cos moje "porady" przydały to sie cieszę. Jeśli chodzi o fotelik zamiast leżaczka to osobście uważam że fotelik jest mało wygodny chociaż moja Julka na początku wolała zasypiać właśnie w foteliku a nie np w wózku, podejrzewam ze czuła sie poprostu bezpieczniej bo fotelik jest w porównaniu do wozka wąski i raczej przytulny. Dla mnie leżaczek to był strzał w dziesiątkę. Obiad gotowałam z dzieckiem w kuchni ( wierzgała sobie nogami ile chciała, nic jej nie krepowało), a i prysznic nie stanowił problemu a Julka miala niezły ubaw :) ( oczywiście jak już była ciut starsza). Leżaczka nie stosowałam od początku a gdzieś tak jak Jula skończyła 1,5 - 2 miesiące ( żeby mieć ją stale na oku) , bo wydawało mi sie że jest na to za malutka. Aha jeśli chodzi o pasy, wczesniej pisałam że licza się dla mnie pięciopunktowe, ale górne pasy doszywałam sama bo akurat fotelik dostałam tylko z dolnymi pasami a Jula jak zaczęła się podnosic to zaczeło sie robic niebezpiecznie, raz mało mi sie fotelikiem przykryła .
 
izka_sz śliczne te kombinezony :-) wyprawka również - mam podobną.
a co do łóżeczka - ja mam standardowe, drewniane i na temat turystycznych nie mam już zdania.

PS. wklejam linka do wanienek z hamaczkiem - podobno są super ale u nas na rynku niestety są tylko małe wanienki - wanienkę tego stylu polecała pani na szkole rodzenia, niestety powiedziała nam, że te u nas w Polsce nie ma sensu kupowac bo za male i nieekonomiczne ;/ .
http://www.allegro.pl/item413975140_fisher_price_wanienka_z_zabawkami_rainforest_hamak.html
pozdrawiam
Clue
 
Ostatnia edycja:
ta wanienka z hamaczkiem wydaje sie byc nie glupia, ma sie przynajmniej obie ręce wolne i pewnośc że dzieciątko nie zamoczy tego co nie trzeba , mam jedno ALE - czy ktos wie z czego zrobiony jest ten hamaczek??? pytam bo dla maluszków nie zaleca sie stosowania do kąpieli gąbek i innych przyżądów ze względu na to że zbieraja się w nich bakterie więc jeśli ktoraś część tego hamaczka jest zrbiona z materiału ( a wydaje mi sie że poduszeczka + pasy do przypięcia hamaczka) to należałoby się zastanowić czy nie dodaje sie sobie dodatkowej roboty w sensie mycia, czyszczenia i suszenia tych wszystkich dodatkow. W wanience plastikowej sprawa jest prostsza, umyć spłukać sparzyc wrzątkiem i gotowe .... Jeśli się mylę to wyprostujcie. Ale wanienka śliczna , bardzo mi się podoba :)
 
A to część ubranek dla Maleństwa. :))

p1070215dt2.jpg

p1070216bi0.jpg








p1070214lg0.jpg
 
Dziewczyny, widze, ze szalejecie - super :-)
Wszystkie zakupki, ubranka - sliczniutki.e......

W zwiazku z tym, ze poruszylyscie tutaj kilka spornych kwestii - i ja dorzuce swoje 3 grosze jako doswiadczona juz mama ;-)

Jesli chodzi o posciel, rozki, spiworki itp...........Tak naprawde dopiero jak maluszek bedzie juz na swiecie okaze sie jakie ma upodobania - dziecko dziecku nierowne.....
Na sam poczatek moim zdaniem dobry jest rozek - maluszek jest opatulony i czuje sie w tym wielkim lozeczku bezpieczniej........Pytanie na jak dlugo ten rozek....U nas sprawdzil sie przez miesiac...pozniej Kuba zaczal sie wiercic, krecic i rozek sie rozpinal :sorry2: W lozeczku mialam taki standardowy komplet - z kolderka, poduszka (ta poduszeczka jest cieniutka - taka imitacja poduszki - w zaden sposob na kregoslup nie zaszkodzi, tyle ze ladnie wyglada), ochraniaczem na szczebelki...Na poczatku Kuba spal na kolderce, bez przykrycia bo bylo bardzo cieplo.....Zeby dziecko nie nakrylo sie kolderka jest bardzo prosty sposob - zawija sie ja pod materac tworzac cos jakby koperte.
U nas tez sprawdzilo sie przez chwile - Kuba jest aktywny nawet podczas snu.....odkad skonczyl 2 miesiace rozkopywal sie z kazdego nakrycia, wiec po prostu do snu ubrany jest tak zeby bylo mu w sam raz bez nakrycia....choc ma je w lozeczku ;-)Spiworki - bardzo fajne, strasznie mi sie podobaja....tylko moje dziecie dostawalo wscieklizny, bo krepowalo mu ruchy :-D
Tak wiec czekam, jestem ciekawa jaki temperament bedzie mialo kolejne dziecie...Moze bedzie spokojniejsze i bede mogla zakupic taki sliczny spiworek :-p A na poczatek bedzie tak jak poprzednio....

Kolejna sprawa - lozeczko - ja jestem chyba tradycjonalistka i wole drewniane....sa stabilniejsze, trwalsze, lepiej (moim zdaniem) wygladaja. Turystyczne tez mam - ale tylko na wyjazdy.

Materacyk - polecam kokos-pianka-gryka, sa swietne, odpowiednio twarde i trwale....

Wanienka - ktos wklejal tutaj taka z hamaczkiem, jest sliczna, tez mi sie bardzo podoba :tak: Tylko ja mam wrazenie ze maluszek wisi nad woda :-D I kwestia o ktorej wspominala ICEDAL - z czego hamaczek jest wykonany.....Material....czy tez gąbki z ktorych wykonane sa specjalne wkladki do wanienek, sa doskonala pozywka dla bakterii i trzeba je czesto wymieniac :tak:
U nas sprawdzila sie zwykla wanienka (sa wieksze i mniejsze - polecam wieksza), do srodka wkladalismy tetrowa pieluche zeby sie maluszek nie slizgal - teraz bedzie tak samo.
Fajnie jak wanienka ma od spodu odplyw i nie trzeba jej dzwigac zeby wylac wode.

Lezaczek - polecam :tak: choc my kupilsmy beznadziejny i teraz napewno kupie inny.....to i tak sie sprawdzil.....Dobrze zeby mial blokade bujania, pasy, i regulacje nachylenia oparcia. Tez slyszalam ze uzywanie fotelika samochodowego w roli lezaczka jest niezdrowe dla kregoslupa dziecka.

I to tyle, co mi sie w tym momencie przypomnina....Jesli macie jakies pytania, smialo - ja tez chetnie podziele sie swoimi doswiadczeniami :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
aneta23 zgadzam sie z Toba w 100%:-)
tez mam zwykla wanienke, uwazam ze nie ma sensu wydawac pieniedzy na cos co jest tylko dodatkowym bajerem, podusie tez mam taka ze prawie jej nie ma, a wlasnie mam pytanie, bo posciel mamy od znajomych i teraz sie zastanawiam czy ja mozna prac( boje sie zeby sie takie grudki w kolderce nie porobily) czy tylko ja wywietrzyc
 
Do góry