reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

ZAKUPOWE SZALEŃSTWO

czasem wam zazdroszczę tylu zakupów :( ja mam prawie wszystko po młodszej siostrze i od ciotek po ich bobasach. dwa łóżeczka (u nas niezbędne, bo mnóstwo czasu spędzamy u moich rodziców i musi tam też być łóżeczko), wanienkę, materacyki, pościelkę, multum ubrań (chyba wystarczy na trójkę dzieci, gdyby coś :)) przewijak zrobił mi tatuś...
niby fajnie, nie trzeba wydawać kasy, ale z drugiej strony szkoda, że nie mogę tak sobie polować jak wy :)
 
reklama
a wózek kupimy dopiero na wiosnę, bo teraz i tak nie dam rady go znosić z 3 piętra (strasznie wąska klatka schodowa) a u rodziców też mamy wózek używany, ale jeszcze pojeździ, jakby była ciepła zima... a na wiosnę to chyba od razu spacerówkę. przeglądałam różne fora i mówią babki, że już od 6 miesiąca można dzidzię wozić w spacerówce... no, zobaczymy.
 
o rany ale tu gorąco w tym wątku.
bardzo lubię oglądać co kupujecie.

Ja to zupełnie oszalałam na punkcie rzeczy dla bobasa.
A to mój ostatni zakup z Allegro, dzisiaj dostałam jest śliczny:

pajacyk1ww.jpg
 
efunia, Ty się przejmuj... :)

ja Wam zazdroszcze, że macie cokolwiek po kimś albo od kogoś w prezencie... jakieś ubranka, czy gadżety...
my niestety musimy wszystko od poczatku do końca kupowac sami, więc czasami bardzo oszczędnie do tego podchodzimy... i doslownie każde 10 zł się liczy...
tez bym chciała np. dostać parę ciuszków w prezencie, a za to kupić ładniejsze łóżeczko czy lepszy wózek... a tak, to dupa... :)

i tak myslę, że całkiem sprawnie nam poszły zakupy, bo całość wyniosła około 3 tys.
 
ile?????????????? jezus maria! może masz rację. już się zaczynam cieszyć, że nie muszę zbyt wiele kupować. ja wydam (bez wózka) może z 300 złotych (łącznie z pieluszkami i laktatorem). ale też podchodzimy do sprawy oszczędnie, bo nie mamy zanadto kasy, a wciąż się urządzamy na swoim mieszkanku...
 
ale niektóre ciuszki wymagają drobnych napraw bo są np. rozprute na szwie. i jakoś sie nie mogę zabrać za roboty krawieckie :) tak mi sie miło tu z wami siedzi...
 
a Ty efunia myślisz, że ile to kosztuje???  ::)
wózek, łóżeczko z wyposażeniem, ubranka (te mam na różne rozmiary, bo łapię okazje), przewijak, pieluchy, akcesoria do karmienia, kocyki, becik, ręczniczki, wanienka, lezaczek, karuzelka, termometr, laktator, podgrzewacz (nad tym się jeszcze zastanawiam), bielizna dla mnie...  

jak sobie policzysz, to zobaczysz, że 3 tys, to naprawde oszczędna wersja wyprawki... mówię o rzeczach nowych...



lindsay, czy Ty przypadkiem nie licytujesz półko-przewijaka na allegro, bo jak to Ty, to nie bedę Ci się wcinać... a tez miałam sobie to zalicytować... ;)
 
no, pewnie masz rację... pogrzewacz ja posiadam też. jeszcze nie wiem czy w pełni sparwny, ale mąż elektryk, niech naprawia :)
chociaż jak ostatnio naprawiał gniadko, to tak wyłączał korki, że w tym gniazdku zostawił prąd i cud boski, że go nie zabiło. tak to już jest po tych studiach... jakichś pierduł ich uczą a zero podstawowych umiejętności ;D hihi...
a podgrzewavcz teddy to też dziś widziałam na allegro za 25 zetów. może nadałby się :)
 
tak, tylko jaka mam gwarancję, że bedzie działał???
zadnej...

więc czekam, aż się pojawi taki, który ma choć z pół roku gwarancji i najlepiej od kogoś z Warszawy (lub kupowany w sklepie w Warszawie)...
albo nowy w jakiejś niewysokiej cenie z pełną gwarancją...
... bo nie mam męża elektryka... ;)
 
reklama
Teddy pisze:
a Ty efunia myślisz, że ile to kosztuje???  ::)
jak sobie policzysz, to zobaczysz, że 3 tys, to naprawde oszczędna wersja wyprawki... mówię o rzeczach nowych...

Teddy ma rację. Ja kupuję głównie nowe rzeczy, wózek kupili nam jedni dziadkowie, łózeczko z wyposażeniem drudzy, a i tak wydaliśmy jakieś 2 tys., a do pewnych rzeczy nawet nei podchodziłam. Jak mi ludzie mówili, że to dużo będzie kosztowało to mi się śmiać chciało, ale widze, że mieli rację.
 
Do góry