reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ZAKUPOWE SZALEŃSTWO

Ceny dobre i dużo mniej niż w Smyku.
Muszę się przejechać.
Komunikat dla Warszawianek: sklep Świat dziecka na Towarowej. obłęd! Byliśmy tam wczoraj. Oczywiście infrastruktura sklepu super, wybór ogromny, ale ceny na starcie wszystkiego (dosłownie) o 50 więcej. Doliczają sobie za każdą bzdurę. Przykład: wózek którym jesteśmy zainteresowani kosztuje tam aż o 400 zł wiecej!!! Do tego wózka dołączony jest (w cenie) ochraniacz na stopy. W sklepie "Świat dziecka" ochraniacz dodatkowo płatny 100 zł, czyli cały rachunek powiekszony o 500 zł! Warto iść i rozejrzeć się, bo ekspozycja naprawde imponująca, ale kupować w zupełnie innych miejscach, gdyż szkoda przepłacać.
 
reklama
Hi, hi Małgosiu ja właśnie w "Swiecie dziecka" tylko oglądam, bo mają dużą ekspozyję i dużą powierzchnię sklepu więc nie obijają się cieżarówki o siebie, ale kupować tam nie zamierzam!

Chociaż słyszałam, że mają teraz promocję na maty edukacyjne i naprawdę są w konkurencyjnej cenie!
 
Super. Dzięki. Jak przyjadę do Ciebie w przyszłym tygodniu, to posłucham koniecznie. Przywioze Ci piekne kołysanki nasze, stare, polskie. Muzyka instrumentalna z prezentacją instrumentów, śliczne teksty Olka uwielbia je. Żadna muza elektroniczna czy z tzw. keyboarda. Fortepian, harfa, wiolonczela, skrzypeczki itp.
 
Mata edukacyjna to taki materacyk z różnymi aplikacjami, lustereczkami itp. i do tego w droższej wersji są pałąki z zawiszonymi zabaweczkami, kładzieś dzidzię na macie pod pałąkami i ma zajęcie ;)
 
Śmiej się śmiej. Ja taka dokładna jak Ty to nie jestem. Kupiłam to dla Olki 5 lat temu i nazywamy to po prostu wiszącą zabawką. Wersja droższa z pałąkiem hi,hi!
 
Nie z Ciebie się śmieje, o nie! tylko z tej "poważnej" nazwy, bo sama jak zobaczyłam ten kawałek szmatki to się zastanawiam w jaki sposób to coś edukuje ;D ;D ;D, no, ale cóż tak się nazywa i już :laugh:
 
reklama
a ja kupialm sobie taka muzyczke pt Klasyka Bobasa i puszczam. Mały srednio to lubi , bo troche za wolne . Najbardziej sie ozywia przy Lady Punk hihih ;D
 
Do góry