reklama
Północny Wiatr
Fanka BB :)
Zbliża się okres, gdy będę musiala kupić trochę zabawek, również dla dzieci z rodziny pod choinkę.
Moja Kassi 23 grudnia ma urodziny, a w styczniu imieniny, więc trochę okazji się nazbiera. Na Mikolaja chyba już będę miala. Kupilam stolik edukacyjny - używany, ma urwaną jakąś klapkę ale przynajmniej przez to bylo mnie na niego stać. :-) Kassi urwana klapka pewnie nie będzie przeszkadzać. Urwie coś innego.
No ale dzieciom z rodziny nie bardzo używane zabawki można kupić. Więc muszę kupić coś na urodziny i pod choinkę kuzynowi Kassi, który 3 grudnia skończy rok i kuzynce Kassi, która ma 5,5 roku. Tej na 5,5 roku nie mam pojęcia co. W najgorszym wypadku kupię jakąś bluzkę na Tobruku. Ale może jakąś zabawkę? Macie pomysł? Myślę, że kwota to tak 20-30 zł. Tam jest czwórka dzieci - istny rozbój przy kupowaniu prezentów. Tym starszym to już chyba nic nie kupię, bo nic mi do głowy nie przychodzi. Jedna ma 11, a druga 13 lat. Co takie dziewczyny mogą chcieć?
Moje siostrzennice mają 14 i 16 lat - też nie wiem co. Gust do ubrania mają szczególny. Siostrzeniec ma 11,5 roku. Ostatnio mu kupuję tylko ciuchy z wyprzedaży na każdą okazję.
Poradźcie, gdzie można kupić fajne zabawki dla malych dzieci. Od roku do kilku lat. Podobają mi się ukladanki i np. samochodziki do skręcania (takie śrubokręt i duże śruby). Zastanawiam się nad zakupem dla Kassi zegara dla dzieci. Fajne są też zabawki do kąpieli. Widzialam trochę zabawek w hurtowniach dla niemowląt i Smyku (Smyk strasznie drogi). Ale może gdzieś jeszcze można kupić?
Pozdrawiam Hania
Moja Kassi 23 grudnia ma urodziny, a w styczniu imieniny, więc trochę okazji się nazbiera. Na Mikolaja chyba już będę miala. Kupilam stolik edukacyjny - używany, ma urwaną jakąś klapkę ale przynajmniej przez to bylo mnie na niego stać. :-) Kassi urwana klapka pewnie nie będzie przeszkadzać. Urwie coś innego.
No ale dzieciom z rodziny nie bardzo używane zabawki można kupić. Więc muszę kupić coś na urodziny i pod choinkę kuzynowi Kassi, który 3 grudnia skończy rok i kuzynce Kassi, która ma 5,5 roku. Tej na 5,5 roku nie mam pojęcia co. W najgorszym wypadku kupię jakąś bluzkę na Tobruku. Ale może jakąś zabawkę? Macie pomysł? Myślę, że kwota to tak 20-30 zł. Tam jest czwórka dzieci - istny rozbój przy kupowaniu prezentów. Tym starszym to już chyba nic nie kupię, bo nic mi do głowy nie przychodzi. Jedna ma 11, a druga 13 lat. Co takie dziewczyny mogą chcieć?
Moje siostrzennice mają 14 i 16 lat - też nie wiem co. Gust do ubrania mają szczególny. Siostrzeniec ma 11,5 roku. Ostatnio mu kupuję tylko ciuchy z wyprzedaży na każdą okazję.
Poradźcie, gdzie można kupić fajne zabawki dla malych dzieci. Od roku do kilku lat. Podobają mi się ukladanki i np. samochodziki do skręcania (takie śrubokręt i duże śruby). Zastanawiam się nad zakupem dla Kassi zegara dla dzieci. Fajne są też zabawki do kąpieli. Widzialam trochę zabawek w hurtowniach dla niemowląt i Smyku (Smyk strasznie drogi). Ale może gdzieś jeszcze można kupić?
Pozdrawiam Hania
czarodziejka87
Fanka BB :)
Ja kupuję zazwyczaj przez internet. Ewentualnie idę obejrzeć do sklepu i zamawiam na allegro.
Północny Wiatr
Fanka BB :)
Chciala bym kupić Kassi pierwsze buty takie z prawdziwego zdarzenia. Jutro skończy roczek i coraz lepiej sobie radzi na nóżkach.
Gdzie mogę kupić buciki? Oczywiście zależy mi na tym, żeby to byly dobre buciki, a nie krzywiące nóżki czy deformujące stopy. Gdzie mogę kupić takie buciki. No i najlepiej, żeby mi jeszcze dobrze doradzono. No i na co wogóle mam zwrócić uwagę przy zakupie?
Pozdrawiam Hania
Dopisek z 11 stycznia:
Kupiłam buciki w Spondylusie. Myślałam, że tam mi najlepiej doradzą. Pojechałam tam z Kassandrą. Pani przymierzyła na nóżkę i stwierdzila, że rozmiar 20 będą dobre. Mowilam, że musi mieć skarpetkę na śpiochy. Nie znam się na tym. Przynioslam buty do domu. Kassi potyka się o te buty. Nie dość, że ponad centymetr za długie w środku, to jeszcze szeroki rant. Mama z siostrą stwierdziły, że są za duże. Zmierzyłyśmy buciki po siostrzennicy. Dobre są 18-stki.
Jak kupować, to chyba powinnam 19 - będą trochę na zapas. Bylam w Bartku. Tego typu butów tylko duże mieli. Pani pokazala mi jakieś wynalazki Bartka na pierwsze kroki - miękka pięta, miękka podeszwa. Zupełnie nie to co potrzeba.
No i nadal nie wiem, gdzie i jakie buty kupić. Mogę wrócić do Spondylusa, żeby kupić 19 takie jak kupilam 20 z tym szerokim rantem o ile mają taki rozmiar.
Szkoda, że nikt z forum nie jest w stanie mi doradzić, gdzie kupić buciki.
Szukalam już nawet na Allegro ale nie chcę kupić kolejnego niewypału.
Gdzie mogę kupić buciki? Oczywiście zależy mi na tym, żeby to byly dobre buciki, a nie krzywiące nóżki czy deformujące stopy. Gdzie mogę kupić takie buciki. No i najlepiej, żeby mi jeszcze dobrze doradzono. No i na co wogóle mam zwrócić uwagę przy zakupie?
Pozdrawiam Hania
Dopisek z 11 stycznia:
Kupiłam buciki w Spondylusie. Myślałam, że tam mi najlepiej doradzą. Pojechałam tam z Kassandrą. Pani przymierzyła na nóżkę i stwierdzila, że rozmiar 20 będą dobre. Mowilam, że musi mieć skarpetkę na śpiochy. Nie znam się na tym. Przynioslam buty do domu. Kassi potyka się o te buty. Nie dość, że ponad centymetr za długie w środku, to jeszcze szeroki rant. Mama z siostrą stwierdziły, że są za duże. Zmierzyłyśmy buciki po siostrzennicy. Dobre są 18-stki.
Jak kupować, to chyba powinnam 19 - będą trochę na zapas. Bylam w Bartku. Tego typu butów tylko duże mieli. Pani pokazala mi jakieś wynalazki Bartka na pierwsze kroki - miękka pięta, miękka podeszwa. Zupełnie nie to co potrzeba.
No i nadal nie wiem, gdzie i jakie buty kupić. Mogę wrócić do Spondylusa, żeby kupić 19 takie jak kupilam 20 z tym szerokim rantem o ile mają taki rozmiar.
Szkoda, że nikt z forum nie jest w stanie mi doradzić, gdzie kupić buciki.
Szukalam już nawet na Allegro ale nie chcę kupić kolejnego niewypału.
Ostatnia edycja:
Północny Wiatr
Fanka BB :)
Dostałam od mojej mamy 200 zł na zakup wózeczka dla lalki dla Kassi (mam nadzieję, że jeszcze coś zostanie na dołożenie do rowerka).
Byliśmy w Świecie dziecka na Santockiej, w Oleńce i też widziałam to co w Tato na cukrowej. Mój mąż sobie ubzdurał, że mamy kupić mały wózeczek, bo mniej miejsca zajmuje. Wypatrzyliśmy wózek polski firmy Wakart "Magda" - mały (jak dla mnie na półtora, dwa lata). Panie w Świecie Dziecka stwierdziły, że ten właśnie powinniśmy kupić. Ale pytam je czy w przyszłym roku też będzie się dla niej nadawał. A skąd one mają wiedzieć, jak moje dziecko urośnie.
A wózek ma być przyjemnością dla córki, nie dla matki. A jak wyrośnie, to da się komuś w prezencie. Ja na to mówię im, tylko kto mi da następny. Jest u mojej mamy wózek duży na ponoć minimum 5 lat po mojej siostrzennicvy. Na pewno bez regulpwanej rączki, bo ma kilkanaście lat, więc takich nie było.
Niestety obawiam się, że za rok nie znajdę świętego Mikołaja, który sfinansuje wózek mojej córce. Teraz jak podwyżki nauczycieli poszły na drzewo, a z tego co widzę 1%-towa podwyżka VAT już pociągnęła ceny w górę (nawet chleba) z 30% (10-ciu pośredników co płacą po 1%, no i wogóle jak można to u nas zawyża się ceny), to na dziś 8 maja mam do końca miesiąca 390 zł na życie na trzy osoby i trzy psy (przedwczoraj wydałam 190 zl na weterynarza i leki dla psa) i zastanawiam się co będzie dalej. Z czego urwać. Właściwie to chyba zostalo na chleb dla nas i ryż dla psów. Jak nie znajdę gdzieś dodatkowej pracy, to już nie wiem co. I jakoś szlag mnie trafił w tym Świecie dziecka, bo jakoś mało mi się prawdopodobne wydaje, żeby pani ekspedientka zarabiala takie pieniądze, żeby mówić takie farmazony.
Ja sobie upatrzyłam Wakart "Daria III". Ponoć mniej więcej na 4 lata. Ma regulowaną rączkę, więc i teraz Kassi się zaczepi.
Z chęcią kupiła bym za te 200 wózek używany, rowerek i jeszcze coś by na życie zostało. :-)
Niestety moje koleżanki mają tak stare dzieci, że 10-15 lat temu pozbyły się wózków i zabawek.
Milego dnia i miłego tygodnia Wam życzę.
Poradźcie, gdzie można jeszcze obejrzeć wózeczki dla dzieci. A może gdzieś jest niedrogo. Oleńka miała wyższe ceny niż Świat dziecka. W Świecie dziecka mały wybór jest.
Dopisuję:
Odnośnie rowerka, to jednak plastikowej kaczki nie będzie. Kilka dni temu już calkowicie zniechęcił mojego męża pewien pan. Zaczął opowiadać, że jego syn najpierw jeździl na "kaczce". Dla niego to nie problem jak stwierdził - ma spawarkę. Ale mimo spawania rowerek nie przeżył jednego sezonu. My nie mamy spawarki, a czy Kassi będzie chciala jeździć po równych chodnikach? U
nas na osiedlu są takie wertepiaste i różne podjazdy, że chyba mało prawdopodobne.
Stwierdziliśmy już teraz oboje, że jednak rowerek do jeżdżenia. Znalazlam sponsora po części na dzień dziecka - teściów. Więc poluję na Allegro na upatrzony używany Kettlera.
W sklepie Kettlera przymierzyłam Kassi do biegowego. Oj coś krórkie te nożyny. Nawet na najniższym siodełku dużo brakuje. Mam nadzieję, że po sezonie ludzie będą się pozbywać rowerków i wtedy coś się upoluje, żeby było
na przyszły rok.
Dopisek z 13 maja:
Mamy rowerek. Ten, który sobie upatrzyliśmy na Allegro używany, ktoś inny kupił. A ja dostałam jeszcze 70 zl od mojej mamy i zdecydowaliśmy się kupić składkowy rowerek na dzień dziecka i to nowy. Po prostu Kettler nie wiedzieć czemu jakby wyprzedaje pewien typ rowerka na gumowych oponach. To super, bo ja lubię łazić po wertepach. Rowerek z 40% taniej kupiliśmy niż cena pierwotna i to w Mierzynie. Może dlatego wyprzedają, że jest już nowy model - bardzo podobny tylko kolorem ramy się różni i ma dodatkowa torebkę i jest też wersja różowa dla dziewczynek. Oczywiście w sklepie Kettlera cenę trzyma. Kurcze nie mogę się napatrzyć na niego i nacieszyć. Tak też się cieszyłam, jak kupiłam Kassi wózek jeszcze przed porodem.
Byliśmy w Świecie dziecka na Santockiej, w Oleńce i też widziałam to co w Tato na cukrowej. Mój mąż sobie ubzdurał, że mamy kupić mały wózeczek, bo mniej miejsca zajmuje. Wypatrzyliśmy wózek polski firmy Wakart "Magda" - mały (jak dla mnie na półtora, dwa lata). Panie w Świecie Dziecka stwierdziły, że ten właśnie powinniśmy kupić. Ale pytam je czy w przyszłym roku też będzie się dla niej nadawał. A skąd one mają wiedzieć, jak moje dziecko urośnie.
A wózek ma być przyjemnością dla córki, nie dla matki. A jak wyrośnie, to da się komuś w prezencie. Ja na to mówię im, tylko kto mi da następny. Jest u mojej mamy wózek duży na ponoć minimum 5 lat po mojej siostrzennicvy. Na pewno bez regulpwanej rączki, bo ma kilkanaście lat, więc takich nie było.
Niestety obawiam się, że za rok nie znajdę świętego Mikołaja, który sfinansuje wózek mojej córce. Teraz jak podwyżki nauczycieli poszły na drzewo, a z tego co widzę 1%-towa podwyżka VAT już pociągnęła ceny w górę (nawet chleba) z 30% (10-ciu pośredników co płacą po 1%, no i wogóle jak można to u nas zawyża się ceny), to na dziś 8 maja mam do końca miesiąca 390 zł na życie na trzy osoby i trzy psy (przedwczoraj wydałam 190 zl na weterynarza i leki dla psa) i zastanawiam się co będzie dalej. Z czego urwać. Właściwie to chyba zostalo na chleb dla nas i ryż dla psów. Jak nie znajdę gdzieś dodatkowej pracy, to już nie wiem co. I jakoś szlag mnie trafił w tym Świecie dziecka, bo jakoś mało mi się prawdopodobne wydaje, żeby pani ekspedientka zarabiala takie pieniądze, żeby mówić takie farmazony.
Ja sobie upatrzyłam Wakart "Daria III". Ponoć mniej więcej na 4 lata. Ma regulowaną rączkę, więc i teraz Kassi się zaczepi.
Z chęcią kupiła bym za te 200 wózek używany, rowerek i jeszcze coś by na życie zostało. :-)
Niestety moje koleżanki mają tak stare dzieci, że 10-15 lat temu pozbyły się wózków i zabawek.
Milego dnia i miłego tygodnia Wam życzę.
Poradźcie, gdzie można jeszcze obejrzeć wózeczki dla dzieci. A może gdzieś jest niedrogo. Oleńka miała wyższe ceny niż Świat dziecka. W Świecie dziecka mały wybór jest.
Dopisuję:
Odnośnie rowerka, to jednak plastikowej kaczki nie będzie. Kilka dni temu już calkowicie zniechęcił mojego męża pewien pan. Zaczął opowiadać, że jego syn najpierw jeździl na "kaczce". Dla niego to nie problem jak stwierdził - ma spawarkę. Ale mimo spawania rowerek nie przeżył jednego sezonu. My nie mamy spawarki, a czy Kassi będzie chciala jeździć po równych chodnikach? U
nas na osiedlu są takie wertepiaste i różne podjazdy, że chyba mało prawdopodobne.
Stwierdziliśmy już teraz oboje, że jednak rowerek do jeżdżenia. Znalazlam sponsora po części na dzień dziecka - teściów. Więc poluję na Allegro na upatrzony używany Kettlera.
W sklepie Kettlera przymierzyłam Kassi do biegowego. Oj coś krórkie te nożyny. Nawet na najniższym siodełku dużo brakuje. Mam nadzieję, że po sezonie ludzie będą się pozbywać rowerków i wtedy coś się upoluje, żeby było
na przyszły rok.
Dopisek z 13 maja:
Mamy rowerek. Ten, który sobie upatrzyliśmy na Allegro używany, ktoś inny kupił. A ja dostałam jeszcze 70 zl od mojej mamy i zdecydowaliśmy się kupić składkowy rowerek na dzień dziecka i to nowy. Po prostu Kettler nie wiedzieć czemu jakby wyprzedaje pewien typ rowerka na gumowych oponach. To super, bo ja lubię łazić po wertepach. Rowerek z 40% taniej kupiliśmy niż cena pierwotna i to w Mierzynie. Może dlatego wyprzedają, że jest już nowy model - bardzo podobny tylko kolorem ramy się różni i ma dodatkowa torebkę i jest też wersja różowa dla dziewczynek. Oczywiście w sklepie Kettlera cenę trzyma. Kurcze nie mogę się napatrzyć na niego i nacieszyć. Tak też się cieszyłam, jak kupiłam Kassi wózek jeszcze przed porodem.
Ostatnia edycja:
Północny Wiatr
Fanka BB :)
Chciala bym kupić dla Kassi muzykę klasyczną (ponoć między półtora roku a 3 lata rozwija się słuch muzyczny). Kiedyś w jakimś markecie kupilam kołysanki muzyki klasycznej dla dzieci. Potem chciałam kupić coś co nie jest kolysanką. Szukalam coś z opisem dla dzieci albo Mozarta. Jakoś nie udalo mi sie znaleźć. Może po prostu za malo czasu mam na szperanie po sklepach.
Płyt Arfika szukam od kilku lat. Ani widu ani słychu. Może wiecie, gdzie można te dobra kupić?
W ostateczności kupię na Allegro. Ale bywa tak, że płaci się cenę jaka jest w sklepie plus koszty przesyłki.
Płyt Arfika szukam od kilku lat. Ani widu ani słychu. Może wiecie, gdzie można te dobra kupić?
W ostateczności kupię na Allegro. Ale bywa tak, że płaci się cenę jaka jest w sklepie plus koszty przesyłki.
czarodziejka87
Fanka BB :)
onka w ch gryf jest jeszcze beppi, poza tym Bartek i Spondylus. Ewentualnie na Krzywoustego w sklepach sportowych, chociaż w sobote jak byłam kupowac sobie buty to rozglądałam się za sandałkami dla Szymona, ale wybór kiepski :/ może później jeszcze coś fajnego będzie.
Północny Wiatr
Fanka BB :)
Do tej pory kupowalam tylko w Spondyllusie buty Postępu i Bartka. Raz kupiłam Elefanten w Deichmannie.
Ale ortopeda stwierdzil, że te buciki Postępu są fatalne. Że najlepiej na boso albo w miękkich bucikach. Więc kupiłam 4 pary skarpet z antypoślizgiem z sylikonu. Mamy panele i kafle. I Kassi ciągle po meblach skacze.
No i chciała bym jej kupić miękkie i odpowiednie buciki. Możecie doradzić gdzie i jakiej firmy?
reklama
Przy rynku na pogodnie,.,,
ja stoisz twarzą na rynek z lewej strony sklep z bucikami
ostatnio zakupiłam dla starszaka i mlodej
są [przedstawicielami jakiś firmy dla dzieci na Szczecin (tylko oni
2. sklep Tuptuś na końcu Krzywoystego, po drugiej strony empika
3. Ostatnio cenowo nie najgorzej (ceny nie zaczynały się od 150 zł) sklepik an 2 piętrze w galerii TURZYN (tej nowo otwartej).
ja stoisz twarzą na rynek z lewej strony sklep z bucikami
ostatnio zakupiłam dla starszaka i mlodej
są [przedstawicielami jakiś firmy dla dzieci na Szczecin (tylko oni
2. sklep Tuptuś na końcu Krzywoystego, po drugiej strony empika
3. Ostatnio cenowo nie najgorzej (ceny nie zaczynały się od 150 zł) sklepik an 2 piętrze w galerii TURZYN (tej nowo otwartej).