Nulini
Po prostu szczęśliwa!
AZA, bo to taka mentalność ludzi, że dwa auta to luksus... Nam by się przydało drugie, ale bardziej na sezon chłodny, bo teraz jak ciepło, to mąż do pracy na rowerku śmiga, więc auto mam do dyspozycji ;-)
jezyk, pierwsze wspólne auto miał być Focus albo Vectra. Niestety Foki były tak przeżarte i w fatalnym stanie, że stanęło na Astrze. Teraz się cieszę, bo Astra była wielkości Focusa i dla nas zdecydowanie za małe wozidło, Mondeo jest idealne A Kuga wcale nie jest masywna :-( Jak już szastać, to BMW X6, to dopiero bydle Albo Jeepa albo Land Rovera
Moje marzenie to oczywiście ponownie Calibra, ale gdybym nie miała co z pieniędzmi robić, to w garażu miałabym WSZYSTKO, i pickupa i sportowe i vana i terenówkę i miejskie i limuzynę, a najchętniej ciągnik siodłowy z przyczepą ze ścianami z plexi i na plandece dyskoteka na kółkach
jezyk, pierwsze wspólne auto miał być Focus albo Vectra. Niestety Foki były tak przeżarte i w fatalnym stanie, że stanęło na Astrze. Teraz się cieszę, bo Astra była wielkości Focusa i dla nas zdecydowanie za małe wozidło, Mondeo jest idealne A Kuga wcale nie jest masywna :-( Jak już szastać, to BMW X6, to dopiero bydle Albo Jeepa albo Land Rovera
Moje marzenie to oczywiście ponownie Calibra, ale gdybym nie miała co z pieniędzmi robić, to w garażu miałabym WSZYSTKO, i pickupa i sportowe i vana i terenówkę i miejskie i limuzynę, a najchętniej ciągnik siodłowy z przyczepą ze ścianami z plexi i na plandece dyskoteka na kółkach