reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ZAKUPKI dla mamy i maleństwa :)))

U mnie po drugiej też wyskoczyły, na szczęście blade, więc się zupełnie nimi nie przejmuję ;) Smarowanko nie zaszkodzi, więc można próbować.
 
reklama
Ja też kupilam dzisiaj krem ale przeczytalam dopiero w domu ze od 4 mca, ja po 1 ciazy dostalam rozstepy tylko na cyckach urosly mi o 2 rozmiary, ale piersi nie smarowalam w 1 ciazy tylko brzuch i na brzuchu nie mam, teraz bede smarowala i brzuch i piersi. Chociaz na piersiach to i tak kto tam widzi ale na brzuchu nie chcialabym miec, mam tam tatuaz i nie chcialabym zeby rozstepy mi go zniszczyly :p
 
euforia- ja po pierwszej ciąży dziękowałam Bogu, że jednak robiłam tatuaże w innym miejscu, a nie na brzuchu. Nie miałam rozstępów do 9 miesiąca, a potem jak mnie zasypało, to żadne cuda nie pomogły:no::no::no:
 
Moje cacka ;)
 

Załączniki

  • 1401474546496.jpg
    1401474546496.jpg
    37,3 KB · Wyświetleń: 60
  • 1401474609302.jpg
    1401474609302.jpg
    21,1 KB · Wyświetleń: 62
  • 1401474629299.jpg
    1401474629299.jpg
    23 KB · Wyświetleń: 55
Ja mam na kostce i na łopatce. Na łopatce wielką panterę jak się wspina, a na kostce jakiś tam szlaczek, na razie więcej nie robię, bo szukam sobie miejsca gdzie chciałabym go mieć.Też jestem fanką, za to mój mąż nie ma żadnego i nawet nie myśli, że mógłby mieć, nie lubi, ale moje mu się podobają, nie ma wyjścia:tak:

doggi- a to za uchem, to co to jest? owad jakiś??
 
No eeej to są piórka z koralikami ;)
Mój mąż ma takie samo podejście jak twój, on nie chce tatoo ale moje "są sexy" ;)
 
Wygląda jak owad z dużymi skrzydłami i małą główką, spodobał mi się:tak::tak::tak: ale skoro mówisz, że to pióra, to też ładne:-)
 
Kupiłam mięciutki kocyk dla fasolki w Biedrze za 15 zł,polecam ;-)

Do tatuaży mam stosunek ambiwalentny,ani tak ,ani nie :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mnie sie tatuaż marzy od zawsze (w sumie ponad 10 lat!) ale jeszcze nie znalazłam wzoru, który chciałabym mieć na całe życie ;-)
 
Do góry