goferek
Fanka BB :)
Muszę się podzielić radością, bo tak bardzo się cieszę :z samego rana miałam niespodziankę, przyjechał kurier z moimi mega zakupami :-)
Moja lista to: materac do łóżeczka, termometr bezdotykowy, podkłady na łóżko do szpitala[], czapeczki takie te cieniutkie, niedrapki, pieluszki flanelowe (tetrowe mam w domu), podkłady Bella, łańcuszek do smoczka, herbatka na laktację, termometr do wody, majciochy jednorazowe, szczoteczka+grzebyk, ochraniacz na materac, przewijak, prześcieradło na przewijak, osłonki na piersi, smoczki, butelki po 150ml, zestaw obcinaczka+nożyczki do paznokci, termoopakowanie na butelki, wkładki laktacyjne, wanienka, pampersy new born, proszek do prania, rożki, podgrzewacz do butelek i termofor z pestek wiśni
Prawie wszystko udało mi się od jednego sprzedawcy:-)
Wczoraj przyszedł jeszcze żyrandol- latawiec, ale mąż go przerobi na plafon na ścianę.
Dziś ma przyjechać jeszcze laktator :-)
A byłam wczoraj u brata na kawce i dostałam cienki polarowy kocyk :-)
Z długaśnej listy zostało mi jeszcze kilka rzeczy: tantum rossa, oilatum, octenisept, katarek, chusteczki nawilżane, koszula do porodu i karmienia, podomka, okrycie kąpielowe, gruby kocyk, płyn do płukania, przybornik na łóżeczko, elektroniczna niania, ochraniacz na szczebelki, szczotka do mycia butelek, krem Nivea.
Pościel i poszewki obiecała mi mama z tatą, że kupią, więc mam nadzieję, że to mam z głowy :-)
Z zakupów na później, albo jakbym teray narzekała na nadmiar kasy to: mata edukacyjna, nosidełko i leżaczek.
Nie wiem jak stoję z ciuszkami, mam tego trochę, ale czekam na zamówione meble, wtedy będę prać, prasować i oglądać.
A z remontem pokoju jestem w czarnej d...., :-(Fachowiec ma przyjść dopiero w połowie listopada.
Podpowiedzcie mi co jeszcze.
Moja lista to: materac do łóżeczka, termometr bezdotykowy, podkłady na łóżko do szpitala[], czapeczki takie te cieniutkie, niedrapki, pieluszki flanelowe (tetrowe mam w domu), podkłady Bella, łańcuszek do smoczka, herbatka na laktację, termometr do wody, majciochy jednorazowe, szczoteczka+grzebyk, ochraniacz na materac, przewijak, prześcieradło na przewijak, osłonki na piersi, smoczki, butelki po 150ml, zestaw obcinaczka+nożyczki do paznokci, termoopakowanie na butelki, wkładki laktacyjne, wanienka, pampersy new born, proszek do prania, rożki, podgrzewacz do butelek i termofor z pestek wiśni
Prawie wszystko udało mi się od jednego sprzedawcy:-)
Wczoraj przyszedł jeszcze żyrandol- latawiec, ale mąż go przerobi na plafon na ścianę.
Dziś ma przyjechać jeszcze laktator :-)
A byłam wczoraj u brata na kawce i dostałam cienki polarowy kocyk :-)
Z długaśnej listy zostało mi jeszcze kilka rzeczy: tantum rossa, oilatum, octenisept, katarek, chusteczki nawilżane, koszula do porodu i karmienia, podomka, okrycie kąpielowe, gruby kocyk, płyn do płukania, przybornik na łóżeczko, elektroniczna niania, ochraniacz na szczebelki, szczotka do mycia butelek, krem Nivea.
Pościel i poszewki obiecała mi mama z tatą, że kupią, więc mam nadzieję, że to mam z głowy :-)
Z zakupów na później, albo jakbym teray narzekała na nadmiar kasy to: mata edukacyjna, nosidełko i leżaczek.
Nie wiem jak stoję z ciuszkami, mam tego trochę, ale czekam na zamówione meble, wtedy będę prać, prasować i oglądać.
A z remontem pokoju jestem w czarnej d...., :-(Fachowiec ma przyjść dopiero w połowie listopada.
Podpowiedzcie mi co jeszcze.