reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

Cześć dziewczynki..... oj co tu ostatnio tak pusto.....
mandrzejczuk co tam u ciebie? ic nie piszesz, a ja się denerwuję, bo tobie jakoś się zbliża @ ( której oczywiście nie będzie, więc nie ma o czym mówiC :-):-))
Jak samopoczucie? Czujesz już coś? :-)

pysia888 anty jak tam przygotowania pełną parą? stersik jakiś się pojawił czy stoicki spokój?

Anecia111 a u Ciebie? co słychać? Jak się czujesz? Pogoda wkońcu się trochę poprawiła, więc z nią może samopoczucie się polepszy.....
Piszcie dziewczynki, bo strasznie tu u nas na forum ponuro.

Ja ostatnio mam depresję.
W głupi sposób zaprzepaściłam ten cykl. Pokłóciłam się ze swoim R i ze starań nici. Tzn było przytulanko 20, owulka (według testów owulacyjnych była 21-22) a my w te dni się nie odzywaliśmy):crazy::crazy:. Przepraszanie było 23 rano. Myślę że jakieś tam szanse są, ale :sad::sad::sad::sad::sad::sad: chyba bardzo nikłe. Teraz tylko Kciuki mi zostały.
Znowu się będę łudzić, a potem kubeł lodowatej wody.... staszne....:baffled::baffled::baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agness_13 nie martw sie u mnie w tym cyklu co tescik pokazal 2 kreseczki bylo dokladnie tak jak u ciebie, tez w tym konkretnym cyklu przytulanko bylo max 2 razy, bo sie poklocilismy, wiec ja sie nawet nie spodziewalam. No a ja to malou tu zagladan, bo mam sporo pracy, pazurki, teraz doszly mi wloski, wiec nie bardzo mam czas na cokolwiek. Dzisiaj mam weselicho u przyjaciolki, a obudzilam sie z poteznym bolem gardla, szoda, ze nie pije alkoholu to raz dwa bym je przeplukala ;)) a co do moich przeczuc hmm...na razie nic nie czuje i za bardzo to nie chce czuc, bo jak sie znowu nakrece...ale ten cykl tak m sie dluzy, ze szok sasiadka co pare dni mnie sie pyta czy mam juz ten okres czy nie, dzisiaj jest 25dc wiec wszystko zbliza sie ku koncowi....kurcze tak bardzo chcialabym aby to bylo to...

Anecia1111 wlasnie jak tam u ciebie? Juz pewnie sporo uroslas...wiesz uz co bedziesz miala?

Pysia888
juz tylko 2 miesiace zostaly ajajaj zaraz bedziesz zoneczka i daj Boze od razu mamusia. Masz uz suknie? Jak tak to szybko sie pochwal
 
Dziękuję za pocieszenie.Oby tak wyszło, że obie się będziemy po majówce radować....
To życzę ci udanej imprezy.... Pobaw się też za mnie. cmok.
 
Cześć kobietki :-)

Cześć dziewczynki..... oj co tu ostatnio tak pusto.....
mandrzejczuk co tam u ciebie? ic nie piszesz, a ja się denerwuję, bo tobie jakoś się zbliża @ ( której oczywiście nie będzie, więc nie ma o czym mówiC :-):-))
Jak samopoczucie? Czujesz już coś? :-)

pysia888 anty jak tam przygotowania pełną parą? stersik jakiś się pojawił czy stoicki spokój?

Anecia111 a u Ciebie? co słychać? Jak się czujesz? Pogoda wkońcu się trochę poprawiła, więc z nią może samopoczucie się polepszy.....
Piszcie dziewczynki, bo strasznie tu u nas na forum ponuro.

Ja ostatnio mam depresję.
W głupi sposób zaprzepaściłam ten cykl. Pokłóciłam się ze swoim R i ze starań nici. Tzn było przytulanko 20, owulka (według testów owulacyjnych była 21-22) a my w te dni się nie odzywaliśmy):crazy::crazy:. Przepraszanie było 23 rano. Myślę że jakieś tam szanse są, ale :sad::sad::sad::sad::sad::sad: chyba bardzo nikłe. Teraz tylko Kciuki mi zostały.
Znowu się będę łudzić, a potem kubeł lodowatej wody.... staszne....:baffled::baffled::baffled:

Co do mojego samopoczucia to się poprawiło :-) Chociaż jutro musze jechać na uczelnie jeden zaległy egzamin zdać więc trochę mnie to wkurza ale dam radę :-D A poza tym czuję się dobrze, nic mi nie dolega... mimo iż wkoło wszystkich grypa żołądkowa czy jakoś tak bierze, ale obym nie przechwaliła :-)
No a co do Twojego samopoczucie Agness to nie stresuj się że za dużo przytulańska nie było w tym cyklu... bo ja też zaszlam w takim kiedy go prawie nie było :-D I w życiu się nie spodziewałam że akurat wtedy zajdę w ciąże a tu niespodzianka :-)

Agness_13 nie martw sie u mnie w tym cyklu co tescik pokazal 2 kreseczki bylo dokladnie tak jak u ciebie, tez w tym konkretnym cyklu przytulanko bylo max 2 razy, bo sie poklocilismy, wiec ja sie nawet nie spodziewalam. No a ja to malou tu zagladan, bo mam sporo pracy, pazurki, teraz doszly mi wloski, wiec nie bardzo mam czas na cokolwiek. Dzisiaj mam weselicho u przyjaciolki, a obudzilam sie z poteznym bolem gardla, szoda, ze nie pije alkoholu to raz dwa bym je przeplukala ;)) a co do moich przeczuc hmm...na razie nic nie czuje i za bardzo to nie chce czuc, bo jak sie znowu nakrece...ale ten cykl tak m sie dluzy, ze szok sasiadka co pare dni mnie sie pyta czy mam juz ten okres czy nie, dzisiaj jest 25dc wiec wszystko zbliza sie ku koncowi....kurcze tak bardzo chcialabym aby to bylo to...

Anecia1111 wlasnie jak tam u ciebie? Juz pewnie sporo uroslas...wiesz uz co bedziesz miala?

Pysia888
juz tylko 2 miesiace zostaly ajajaj zaraz bedziesz zoneczka i daj Boze od razu mamusia. Masz uz suknie? Jak tak to szybko sie pochwal

U mnie tak jak napisałam Agness... wszystko OK, czuję się świetnie, tym bardzej że jestem po czwartkowym usg i czarne myśli odgonione, bynajmniej na jakiś czas bo tak to jakoś jest że wredne wracają po jakimś czasie od wizyty :-) Chociaż za tydzień mam znowu wizytę więc znowu na jakiś czas bedę spokojna o maluszka. No i własnie w czwartek się dowiedzieliśmy że bedzie córcia :-D Chociaż my jakoś specjalnych wymagań co do płci nie mieliśmy... byle zdrowe i byle się nie spieszyło z przyjsciem na świat do konca tych 9 miesięcy. No ale mimo wszystko ja obstawiałam dziewczynkę a mąż chłopca, a wyszło na moje i ma być córcia... ale ja twierdze że i tak cała prawda wychodzi na jaw dopiero przy porodzie bo w końcu lekarz też człowiek i może się mylić ;-)

A tak poza tym to nie stresuj się że cykl ma się ku końcowi bo może to właśnie ten szczęśliwy cykl i tym razem wszystko ułoży się po Twojej myśli :-) Wciąż trzymam mocno kciuki... za Ciebie i Agness... a później będę tak samo mocno trzymala za pysię :-)

A Ty pysia888 własnie kieckę pokazuj tu nam szybko :-)
 
Ostatnia edycja:
No hejka ja juz po weselichu ale jestem tak zmasakrowana, ze nie mam sily nic pisac, odezwe sie jutro wieczorkiem jak juz bede po pracy pappaa
 
Anecia, Ta piosenka jest cudna ale przy niej tanczyc nie bedziemy. Fajnie, ze bedziecie miec coreczke :))) mi sie marzy ostatnio synek :)))

MANDRZEJCZUK, dwa miesiace i pare dni nam zostalo do weselicha :) i mam nadzieje, ze sie uda zostac Mamusia ...chcialabym bardzo :)
MANDRZEJCZUK, ANECIA sukienki nie pokaze bo przez telefon nie mam jak wstawic zdjecia :(

AGNES, powiem Ci ze mam chyba lekkiego stresa na mysl o tym co mnie czeka :) najgorszy bedzie pewnie kosciol, nerwy itp a wczesniej blogoslawienstwo hehe.. Jakos dam rade. Nie moge sie nakrecac, bo pozniej pojde do oltarza cala w strachu. Nie moge sie doczekac weselicha, bede na pewno pieknie wspominac ten dzien. Jeszcze musze powiedziec ludkom z pracy, aby przyjechali na postronke :))) fajnie byloby!!!!

A ja jestem wlasnie po pracy i w lozeczku i za momento spie. Dzis musze jechac do urzedu stanu cywilnego. Weekend mialam krotki ze hej. W sobote rano zeszlam z nocki, niedziela na popoludnie do pracy i zlecialo ale nie zalamuje sie, bo kasa dodatkowa wpadnie :)
 
wiesz co ja to sie swoim weselem wcale nie przejmowalam, wogole jak przychodzily do mnie Panny Mlode na pazurki to ja im sie dziwilam czego tu sie bac i stresowac, ja to pojde na luzaku i juz. Aha, dzien slubu, a ja juz o 6 rano na klopie ze sracz***ką, bo na stres moj organizm wlasnie reaguje kibelkiem. Ale pojechalam z samego ranca do psiapsiuly wypilysmy kawke i stresik odszedl. Ale dla mnie najgorszy byl moment kiedy stalam juz w domu ubrana i powoli schodzili sie goscie i kazdy w placz jak to ja pieknie wygladam no i mnie stresik ponownie dopadl, ale po blogoslawienstwie przeszlo mi na amen, cale szczescie, ze nikt nie plakal, bo wtedy i ja bym sie rozplakala. W kosciele poszlo juz jak po masle, pieknie powiedzielismy sobie przysiege patrzac w oczy, a potem to juz bans ;)) i po stresie. A w teraz co bylam na wesele tu wszyscy wyli, matka, babcia i cala reszta, tylko ojciec mlodej chodzil i dogryzal, ze zaraz caly wagon chusteczek pojdzie hehe
pysia888 ktorego dokladnie macie te wesele, bo nie pamietam, czy wspominalas o dacie ;p
 
MANDRZEJCZUK, ja na blogoslawienstwie pewni bede ryczec bo placzka jestem, ale to beda lzy szczescia, ze odchodze z domu na swoje. To co moja mamuska wyprawia to juz by sie chcialo uciec daleko gdzies :\
Moze nie bedzie zle. Mam taka nadzieje, kochana. Najgorzej sie nakrecac weselem, mysle ze moj bedzie bardziej przezywal niz ja. A wesele za 2 miechy i pare dni :)
 
pysia888 nim się obejrzysz, będziesz świeżutko upieczoną żonką. Fajnie.... I oby szybciutko młodą mamusią :-)

A ja dziś nostalgiczny nastrój, trochę zdołowna jestem. Zbliża się ten czas, kiedy odliczam dni i "chwila prawdy". I coś mi się zdaje że choć tak BARDZO BARDZO bym chciała, i staram się wierzyć, to będzie kicha....
Idąc ulicą, oglądam się za małmi smykami, a o mamusiach z wózkami już nie wspomnę. Ijeszcze te z brzuszkami.... och ale się rozmarzyłam. Przepraszam żę tak przynudzam.

mandrzejczuk a co tam u ciebie? jak tobie idzie? bo ty już się zbliżasz do tej wiadomości (oby pozytywnej)...
Pozdrawiam
 
reklama
Agness... trzymam kciuki najmocniej jak się da żeby ta wredota jednak nie przyszła :-) no i oczywiście nie przynudzasz!!! Przecież każdy ma prawo sie rozmarzyc. I jestem pewna że niedługo to Twoje rozmarzenie zamieni się w małą fasolkę :-)

Mandrzejczuk ... za Ciebie oczywiscie też trzymam!!! Daj znac jak tam u Ciebie z ta wredną @
 
Do góry