reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

cześć dziewczyny :) mam na imię Ewelina i mam 23 lata. Mam takie pytanie, brałam tabletki przez 5 lat, odstawiłam je 28 listopada (dodam, że przerwałam w połowie opakowania). Krwawienie z odstawienia dostałam 1.12 i jeszcze się nie skończyło. Moje pytanie jest takie kiedy mogę zacząć starania z mężem o dziecko? Czy zaraz jak się skończy to krwawienie czy może należy poczekać do następnej miesiączki? Chodzi mi o to, żeby ciąża była bez problemów no i żeby dziecko było zdrowe. Proszę o jakieś szybkie informacje.
 
reklama
Anecia, Bafinka u mnie okres skonczyl sie w sobote, w sob. juz nowego opakowania tabl. nie zaczelam i dzis znow cos czerwonego mi sie pojawilo.oby nie trawalo dlugo.swiadomosc ze nie biore tabl.tez powoduje ze libido ciut wzroslo.ale zabezpieczamy sie gumka.moze jak poznam swoje naturalne cykle to bez gumki bedziemy wspolzyc zaraz po okresie, kiedy dni nieplodne.ale to kwestia czasu.
nula ja na Twoim miejscu poczekalabym na nastepny okres i wtedy zaczelabym starania.
 
Nula ja mysle ze mozecie odrazu.... tzn ja bym odrazu sie starala jak krwawienie z odstawienia zniknie. Jest szansa na ciaze mnoga ale niska wiec jesli to ci nie przeszkadza wtedy zaczynaj odrazu
 
Pam właśnie my chcemy od razu tylko powiedzcie czy to nie zagrozi maluszkowi? Wiesz co ciąży mnogiej się nie boję dlatego, że u mojego męża w rodzinie są bliźniaki więc i bez tego możemy je mieć :) tak strasznie chcemy mieć dzidziusia, że nie chcemy czekać także mam nadzieję, że to krwawienie szybko się skończy i uda nam się za pierwszym razem :)
 
A czemu mialoby zaszkodzic.... powiem tak... ile ludzi tyle opini ale moj lekarz mi zawsze mowil ze po krwawieniu z odstawienia mozna zaczac dzialac jesli sie chce ale jest szansa ciazy mnogiej. i tyle... wszystko zalezy od osoby i jej checi, ja tam bym sie odrazu starala i mam taki zamiar jak tylko wyciagne implant poczekam na krwawienie i do dziela... jedyne co to moze sie nie udac odrazu bo moze nie byc owulacji... ale w moim przekonaniu probowac nie zaszkodzi :)
 
dzięki wielkie za opinie :) wiesz naczytałam się dużo a to że może dziecku zaszkodzić bo hormony w organizmie są, że jakieś chore przez to się urodzić może. Ale w sumie mój ginekolog powiedział, że właśnie można zaczekać bo właśnie ciąża mnoga może być ale w sumie nie mówił, że są jakieś przeciwwskazania. Także mam nadzieję, że skończy mi się dziś lub jutro krwawienie i do dzieła :) a Ty kiedy zaczynasz starania? tzn kiedy implant wyciągasz?
 
Ja gdzies na internecie czytalam ze nie mozna sie starac o dziecko przez 5 dni po zjedzeniu kurczaka bo przeciesz ona sa papowane hormonami!! w internecie, niestety, sa takie bzdury ze najlepiej pytac lekarzy albo szukac dobrych lekarskich stron z poradami gdzie wypowiadaja sie lekarze itp.
Co do moich staran to historia sie zmienia dzien w dzien. W tym momecie to nie wiem bo ja studjuje jestem na 2 roku, moj chce wrocic od wrzesnia na studia. Ja nie mam problemu zeby rok w domu zostac i dokonczyc ostatni rok pozniej ale moj nie chce zbym to robila i tak w kolo macieju... wiec tak naprawde nie wiem... jestem loda mam 20 lat wiec niby mam czas ale swoje juz przeszlam i wiem ze wiek to nie wszystko... wiec chcialabym jak najszybciej zaczac staranka...
 
słuchaj ja jestem na 2 roku magisterki. Dodatkowo spłacamy kredyt i jesteśmy w trakcie remontu łazienki i do tego czeka nas remont pokoju... ale doszliśmy do wniosku, że nigdy nie będzie idealnego momentu. Kochamy się, więc stwierdziliśmy, że chcemy. A mój mąż też ma już 30 lat i wiem, że bardzo chce zostać ojcem, ale nie tylko on bo ja także bardzo chce być już mamą. Poza tym wcale nie musisz przerywać studiów bo przecież są indywidualne toki nauczania, bynajmniej u mnie na uczelni. A mogę zapytać co takiego Cię spotkało?
 
Nula ja mieszkam w Irlandii juz at i tutaj tez studjuje wiec nie wiem czy sa indiwidualne toki nauczania ale wiem ze np. tak naprawde na wyklady nie musze chodzic tylko na praktyki (studjuje biomedycyne i genetyke) wiec pewnie jakos by sie dalo ustawic bo wykladowcy sa baaardzo pomocni.

4 lata temu ( tydzien temu byla 4 rocznica) stracilam w 30 tygodniu ciazy coreczke. Od tej pory mam chopla na dzieci i chce dziecko ale zawsze cos mnie trzymalo, teraz mam super partnera, znamy sie dlugo (razem jestesmy krotko) ale wiem ze to juz to.... chyba bede musiala z nim pogadac i tyle...

Dzieki za wsparcie ;) wiem ze nie ma super momentu... jedyne co to wkurza mnie jak moj mowi ze jemu byloby latwiej jakbym poporstu zaszla (czyli zeby nie musial decydowac) eh ci faceci... :laugh2:
 
reklama
Witam Was

W tym temacie wypowiadam się pierwszy raz, bo głównie piszę na staraczkach po raz pierwszy.
Przez 3 lata brałam tabletki, ale, że powoli dorośliśmy do decyzji, że pora na dzidziusia to je odstawiałam.
Również pytałam lekarzy o to co sugerują, czy od razu się starać, czy dać ciału czas na dojście do siebie. I teorie są dwie: czekać 3 miesiące na unormowanie hormonalne lub druga starać się od razu :)
Ja mimo obu teorii od wszystkich lekarzy usłyszałam to samo: starać się od razu, gdyż z pobłażliwe spojrzeniem... mówili 'W pani wieku... nie ma co już ryzykować straty któregokolwiek cyklu',... jestem w kategorii 30+...
Tak więc to już mój trzeci cykl starań, pierwsze dwa jak widać bezowocne. Od drugiego cyklu zaczęłam się bawić w mierzenie temperatury i testy owulacyjne, co okazało się dość rozsądne, bo teraz przynajmniej wiem, że owulację mam ok 20dc, a nie 14 jak wiele regularnych cykli. Więc przynajmniej wiem kiedy przyłożyć większy wysiłek do starań.

pozdrawiam i życzę wszystkich owocnych starań :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry