Agnes kochanie...jestem z toba, wiem co to znaczy stracic ten maly promyczek...nie wiem co powiedziec, ty wiesz, ze ja to kibicuje ci od samego poczatku, odpocznij uloz sobie wszystko od nowa i jak juz bedziesz na silach to wpadnij do nas i wywal z siebie ten caly zal i gniew...ja zawsze cie wyslucham :-(
Anecia ja tu w ciaze zachodze, a ciebie nie ma malpo jedna

nie daruje ci tego ;-)
opowiadaj co cie tam tak denerwuje kochana nie lam sie, w macierzynstwie nie zawsze sa same radosci, ale sa tez smutki i zwatpienia, szczegolnie przy 1-szym dzieciatku, jesli lapie cie juz jesienna deprecha i zmeczenie to popros mame, tesciowa o pomoc, a sama zrob cos dla siebie idz do fryzjera, na zakupy, wez meza na randke do kina sami bez dziecka odetchnij troche ;-)