O
onka
Gość
_oli_ dziękuje za odpowiedź, oczywiście zadzownie jutro i zapytam, mam nadzieje, że znajdzie się ktoś kto udzieli szczerej i bez łaski informacji nt. Szkoda, że nie pamiętasz czy były jakieś kryteria nt tego z gimny, bo bardzo mi zależy na tych pieniążkach, tym bardziej, że ja nie pracuje i żadnego macierzyńskiego nie otrzymam, tylko mąż nas utrzymuje i rodzice pomagają, a tak ja jestm goła i wesoła a ten drugi tysiąc jak dla nas byłby cud miód. Nic będę się starać, może się uda, a jak nie to przynajmniej nie będę miała wyrzutów sumienia że się nie starałam.
A skoro wszystko w belgii macie, meldunki, dowody, pracy i wogóle wsz to pewnie mogą mieć wątpliwości jak byś chciała jeszcze nasze państwo "wykorzystać" ;-) bo z tego co słyszałam to podpisuje się takie oświadczenie, że nie starało się nigdzie o podobne pieniążki na dziecko, no ale dokładnie nie wiem jak to jest....
A skoro wszystko w belgii macie, meldunki, dowody, pracy i wogóle wsz to pewnie mogą mieć wątpliwości jak byś chciała jeszcze nasze państwo "wykorzystać" ;-) bo z tego co słyszałam to podpisuje się takie oświadczenie, że nie starało się nigdzie o podobne pieniążki na dziecko, no ale dokładnie nie wiem jak to jest....