reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zadbane listopadóweczki :-)

reklama
A ja opycham sie tym na co mam ochote, codziennie jem po kilka lodow, pelno slodyczy, owoce, w nocy potrafie usmazyc sobie kotleta jak mam ochote i w nosie mam czy komus sie to podoba czy nie, nie bede sobie odmawiac jak mam ochote, jak przytyje za duzo to trudno nie umre z tego powodu.
Smaruje balsamem cale cialo, i mimo wszystko rozstepy powoli dostrzegam i tez mam to w nosie, no sluchajcie w ciazy jestesmy ! mamy prawo tu i tam byc wieksze, a skora tez rosnac ma prawo miec rozstepy. A pf ;)
 
Ja się tam nawet za bardzo nie przejmuję (teraz :-) ), zwłaszcza, że jej chodziło o to, że jestem wyższa o głowę prawie (przynajmniej mam taką nadzieję :-) )

mglaczek - jeżeli Tobie jest z tym dobrze i nie przejmujesz się konsekwencjami to nikomu nic do tego ...
ja też uważam, że w ciąży mamy prawo być większe, jest to nawet konieczne :-), no ale co za dużo to czasami też niezdrowo :-)
 
Mi tez w pracy ludzie gadaja rozne rzeczy.. ze brzuszek widac czy nie widac, ze maly czy duzy.. a tak naprawde, to takie ubranie sie u nas nosi ze nic nie widac.. do tego troche przytylam ale nie az tak bardzo zreszta od dwoch tygodni nosze luzne spodnie dresowe to oczywiste ze wygladam w nich grubiej.. a kilka osob skomentowalo ze mi sie przytylo - jakbym nie widziala, nie rozumiem po co to w ogole komentowac.. nie mowiac juz o ciaglych komentarzach na stolowce.. co jem i ile i ze powinnam za dwoch czy za dziesieciu.. jak zjem duzo, to "przeciez mozesz bo jestes w ciazy" - tylko ze ja nie czuje ze musze sie przed kims z tego tlumaczyc ze zjadlam duzo bo bylam glodna.. a jak nie daj Boze zjem malo.. to "jakto tak malo? powinnas jesc za dwoch"

ehh.. no i oczywiscie na temat tego ze urosly mi piersi tez juz sie nasluchalam od kolezanek.. tak na wszelki wypadek jakbym sama nie zauwazyla.. czasami mam ochote krzyknac zeby mi dali wszyscy swiety spokoj i zajeli sie swoimi sprawami..

a i jeszcze jedno.. jak tylko sie zdenerwuje o cos (co mi sie nie zdarza czesto), to zaraz kazdy sie lituje... bo przeciez hormony szaleja..
 
a i jeszcze jedno.. jak tylko sie zdenerwuje o cos (co mi sie nie zdarza czesto), to zaraz kazdy sie lituje... bo przeciez hormony szaleja..

Czasem są takie litościwe komentarze co mnie denerwuje bo tak z tego wychodzi, że nie mam swojego zdania i o cokolwiek się uniosę to wina hormonów i nie jest traktowane poważnie. Na szczęście mąż tak się nie zachowuje.

Ja jestem na zwolnieniu lekarskim już od dłuższego czas więc w pracy widzą mnie tylko raz na miesiąc jak zwolnienie przynoszę więc nawet nie zdążą powiedzieć czy jestem za gruba itp i szczerze to mnie to nie interesuje.
Jak jeszcze chodziłam do pracy to koleżanka jakby z zawiści mówiła komentarze typu "Ty jeszcze jesz?", "to tyle zjadłaś", "ale sobie jedzenia wzięłaś"... do tego często chodziła na urlopy żebym musiała za nią pracować, a nawet jak była to nigdy nie pomogła mi podnoscić ciężkie rzeczy jakby czekała żeby coś sie stało (sama poroniła 2 razy ale ma jedno dziecko).
Wkońcu się wkurzyłam i jej powiedziałam że się zachowuje tak jakby nigdy nie była w takiej sytuacji. I od tej pory zmieniła sie o 180 stopni.

A teraz mam gdzies co ktoś mysli bo czekałam na te dzidziusie długo i chce sie tym cieszyć i dbać żeby wszystko było ok.
 
rainmanka, dokladnie tak jest z tym nietraktowaniem powaznie.. ja oczywiscie chcialabym sie nie przejmowac, ale jak jestem tam codzinnie po 8h to czasami sie nie da.. :/ staram sie w kazdym razie :)
 
reklama
no to ja was dziewczyny zaskocze w ten watek weszlam pierwszy raz ale musze was pocieszyc ja mam 176cm/56kg przed ciaza wazylam tylko 50kg i waga mi sie taka utrzymywala az do 3miesiaca co jest szokiem dla niektorych no ale ludzie sa tacy ,ze zawsze komus w piety chca wejsc w uk elzu wszedzie tak jest zyc nie daja u mnie w zakladzie to wogole wiesc o mojej ciazy rozbiegla sie w ciagu kilku dni choc nie chcialam mowic na poczatku teraz tez slysze,ze albo za maalo jem albo jejku jak ty mozesz tyle lykac gdzie ty to miescisz heh olewam to a co do rozstepow nie pociesze was ja mam od 15roku zycia i roznymi sposobami probowalam likwidowac jak bylam mlodsza nawet laserowo ale nic balsamy tez nie pomagaly tylko alergie po nich mialam ale jeden plus ja akceptuje siebie taka jaka jestem choc jak kazda kobieta potrafie byc wredna ale zawsze tylko dla osob ktorych nie chce w danym momecie ogladac;-)
 
Do góry