reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zadbana i piękna mama

kurcze, u mnie pojawil sie dziwny problem:zawstydzona/y:pisalam,ze trzymam sie 1500 kalorii i zeby miec mleko pije ok 4litor wody dziennie.i tak bylo i waga spadala i mleka nawal:tak:ale okazalo sie,ze niniunka ma skaze i jem baaardzo malo rzeczy bo jest bardzo wrazliwa na wiekszosc warzyw:-(i jak licze to ok 800kalorii tylko jem i pije 4 litry nadal i....waga rosnie jak tylko zjem wiecej niz te 800kalorii!!!!!!!!!:szok:narazie to olalam bo musze jesc a nie znosze glodowek,poza tym przy tak restrykcyjnej diecie juz nie zwracam uwagi na kalorie ale na jakosc,ale nie wiem o co chodzi!!!!!!czyzby organizm az tak szybko sie przyzwyczjal?!:szok:do tego cwicze ok 30minut codziennie i 200brzuszkow robie.wiecie cos moze na ten temat?
 
reklama
Ja w ciazy smarowalam sie samoopalaczem , taki krem nie szkodzi nawet w czasopismach dla kobiet w ciazy pisza ze solarium nie a samopolacze tak :-)
 
katarzyna_s tez jak karmilam piersia mialam taka dziwna sytacje przez miesiac moglam jesc tylko ziemniaki, marchew, salate i gotowany drob, a mimo to waga stala a nawet przybralam 2 kilo wiecej co bardzo mnie zdziwilo. Moja lekarka mi powiedziala ze to nie prawda ze kazda kobieta karmiac i bedaca na diecie eliminacyjnej bedzie chudnac zalezy od organizmu, czasem tak sie zdaza ze organizm odklada jak dostaje takie "jalowe jedzonko", nie wiem ile w tym prawdy ale jakos tak mi to tlumaczyla. Od porodu minelo juz prawie 5 miesiecy a ja mam nadal 15 kilo do zgubienia ale 4 dzien jestem na dietce wiec miejmy nadzieje ze cos z tego bedzie :-)
 
kurcze, u mnie pojawil sie dziwny problem:zawstydzona/y:pisalam,ze trzymam sie 1500 kalorii i zeby miec mleko pije ok 4litor wody dziennie.i tak bylo i waga spadala i mleka nawal:tak:ale okazalo sie,ze niniunka ma skaze i jem baaardzo malo rzeczy bo jest bardzo wrazliwa na wiekszosc warzyw:-(i jak licze to ok 800kalorii tylko jem i pije 4 litry nadal i....waga rosnie jak tylko zjem wiecej niz te 800kalorii!!!!!!!!!:szok:narazie to olalam bo musze jesc a nie znosze glodowek,poza tym przy tak restrykcyjnej diecie juz nie zwracam uwagi na kalorie ale na jakosc,ale nie wiem o co chodzi!!!!!!czyzby organizm az tak szybko sie przyzwyczjal?!:szok:do tego cwicze ok 30minut codziennie i 200brzuszkow robie.wiecie cos moze na ten temat?
Ostatnio kupilam diete a raczej zasady prawidlowego jedzenia. Oto kilka wiadomosci, ktore dostalam:
Twój metabolizm który odpowiada za spalanie kalorii ZAWSZE dostosowuje się do ilości kalorii jakie jesz. Jeżeli np. jesz 2500 kalorii dziennie i potem nagle zaczynasz jeść 1000 kalorii dziennie, to Twój metabolizm AUTOMATYCZNIE zwalnia i zaczyna spalać tylko 1000 kalorii dziennie. Jednak sam metabolizm potrzebuje kliku dni żeby „przestawić się” na nową ilość kalorii, więc drastycznie je obcinając możesz rzeczywiście trochę schudnąć... ale potem Twój metabolizm się wyrówna i przestaniesz chudnąć.
W końcu będziesz musiała wrócić do normalnego jedzenia, bo mała ilość kalorii powoduje złe samopoczucie i nie wystarcza do zdrowego funkcjonowania... i wtedy zaczynasz jeść np znowu 2500 kalorii. Lecz ZANIM Twój metabolizm znowu się przestawi się ze spalania 1000 kalorii na 2500 kalorii, to różnica kalorii między 1000 a 2000 natychmiast przekształci się znowu w tłuszcz – tak oto masz „EFEKT JO JO” i tyjesz jeszcze więcej niż schudłaś!
 
ostraszka - kurde to nie za dobrze!nie jestem w stanie jesc wiecej,bo wlasnie jak owca121 napisala,jem praktycznie tylko kasze,ziemniaki,drob i marchew:confused2:moze i dalabym rade przekroczyc z 100kal dziennie ale przewaznie nie mam czasu na podjadanie,gotowanie itp,tylko wrzucam piersi z kurczakado piekarnika i sie robi:-pa podjadam owocami...kurde,zostalo mi 6kg do mojej wagi i jak rusze teraz w gore to normalnie sie zalamie chyba!
owca- no ja po przejsciu na skazowa zaczelam chudnac,a po miesiacu juz tyje,na tym samym jedzeniu caly czas!!!!!!

och,czasami to mi rece opadaja....po pierwszym dziecku popadla w depreche ze wzgledu na wage.siedzialam caly czas w domu,nie chcialam sie widywac ze znajomymi,itp. nie mamy praktycznie zadnego zdjecia mnie z tamtego okresu:zawstydzona/y:i nie chce teraz znowu przez to przejsc,a juz zaczynam lapac doly jak mam zaczac sie ubierac i nie moge ubrac moich ukochanych ciuszkow:zawstydzona/y::-(
 
Aha! Jeszcze tu tak szybko napisze, bo mi sie przypomnialo.
Bedac na kontroli u gina, wpadlam do poloznej z pytaniem czy moge sie zwazyc. Waga w domu mi wysiadla, a ze zdobylam sie na odwage spojrzec w "oczy" wadze..... :eek: To sie QWA przerazilam! Nawet nie napisze, bo poprostu wstyd, ale waze okropnie duzo. Duzo za duzo! Najgorsze, ze jakos nie mam wogole zapalu, zeby cos z tym zrobic! Ja piernicze! Waze tyle co na pierwszej wizycie u gin. bedac w ciazy!:wściekła/y::no: Poprostu porazka! Jak tylko Julka zacznie wiecej jesc inniejszych rzeczy niz moje "małako" to zaczynam restrykcje w diecie! :no::wściekła/y::dry:
O bosze... chyba zadna z Was mnie nie pobije z ta cholerna waga! Ide z mezem kalorie spalac! :tak::happy2:
Swoja droga kalorie z paluszkow cebulowych, ktore wlasnie wpierdzielam!:sorry2::wściekła/y::no::wściekła/y::no:
Eh... Losie! Za co!? Za co?! Sie pytam!
Teraz jest wymowka: "Karmie, wiec nie bardzo moge diete wprowadzac, bo mleko strace!":eek:
JULKA jedz cos innego niz mleczko mamusine! :sad::oo:
Dobra naprawde ide... Zrzedze. Ide spalac kalorie :-)
 
Ale mnie to chyba żadna z Was nie pobije :-p
w ciąży przytyłam 25 kg, a na dzień dzisiejszy jestem nadal 15 kg na plusie :-p i waga ani drgnie :dry:
 
ja w ciazy chyba ok 22kg+,nawet dokladnie nie pamietam...teraz zostalo ok 6kg,ale tylko dzieki diecie,najpierw 1500 kaloriii a teraz skazowej:sorry2:karmie peirsia, mleka mam na tyle duzo ze spokojnie sciagam do kleikow:tak:ale warunkiem i sekretem jest duuuuuuzo picia ia tak pijam ok4litrow wody dziennie:tak:mala tyje idealnie i rozwija sie expresowo:-)w moim przypadku uwuezylam lekarzom:mleko utrzyma sie dopoki duzo ise pije,a cale jedzenie dostarcza tylko nam,mamom witamin a dzidzia tak czy siak z nas sciagnie.zaczelam jesc zdrowiej,zero slodyczy i tluszczu,naprawde warto sie przemeczyc.a i |M mowi ze bardziej pzrystepna jestem i weselsza,bo nareszcie w pare starych ciuszkow wchodze:tak::-p
 
reklama
Droga Ago km, poproszę o dalsze tygodnie diety. Od poniedziału biorę się za odchudzanie i byłabym spokojniejsza mając dalsze tygodnie.
Dziewczynki ,zacznijmy razem walkę z tłuszczykiem. W grupie byłabym bardziej zmobilizowana.Co wy na to?
 
Do góry