reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zadbane listopadóweczki :-)

Tak dziewczyny, wszystko pięknie i ładnie. Tylko wszystkie jesteście bardzo szczupłe więc u Was dodatkowy tłuszczyk niewiele zmieni. Ja rok temu schudłam 22 kg, ale przyznaję że nie była to zdrowa dieta, i z każdą @ przybywał mi 1kg... więc gdy zaczęliśmy się starać o dzidziusia to ważyłam 80 kg przy 176 cm wzrostu. Nie mogę napisać że jestem gruba, po prostu mam bardzo masywne uda i duże boczki, przez co normalnie musiałam rozmiar spodni kupować 44, więc dla mnie przytycie w ciąży 20 kg byłoby......już niezdrowe. To nie tylko chodzi o wygląd. Pamiętajmy że to również jest obciążenie dla kręgosłupa...na szczęście maluszek zabiera co nieco ze mnie, i pani doktor ma nadzieję że powinnam przytyć max 10 kg w sumie.
Dlatego nie chodzi tu tylko o figurę, bo kręgosłup to ważna rzecz.
 
reklama
asienka777 ... 21 i się przejmujesz że młoda =)
Ja w sierpniu skończę dopiero 18, i mimo tego że 'wpadka' to nie była (dużo by tu mówić) i tak każdy tak powie, ale co to kogo obchodzi, pamiętajcie dziewczyny że nikt porządny nigdy was nie obgada, tylko zawsze jakiś 'za przeproszeniem' Lomp :/
Co u siebie w domu ma ... wiadomo co :/ ... a zawsze wie co powiedzieć o innych.

Ja z ciuszkami też mam trochę problem :/
W spodnie (biodrówki) się mieszczę, ale cały czas mam wrażenie że wyglądam jak grubaska, jestem w 6 miesiącu i brzusio nie jest jeszcze tak 'twardy' żeby się 'trzymał' w jednym miejscu jak się idzie (myśle że rozumiecie o co chodzi) i nie widać czy taka jestem gruba czy w ciąży ...

Ale tak jak napisała asienka777, to wszystko jest nie ważne, jak już urodzi się nasza dzidzia to wszystkie te nasze zmartwienia nam wynagrodzi i będziemy się z siebie śmiać że przejmowałyśmy się takimi głupotami =)
 
kami zle mnie zrozumialas- ja sie nie przejmuje. zazwyczaj smiech mnie bierze jak takie cos slysze bo uwazam, ze na przykre dogryzki w strone kobiet w ciazy (i nie tylko) biora sie z jakiegos rodzaju kompleksow lub zazdrosci.
amerie tu sie z toba tez zgodze, ze to przeciez obciazenie dla kregoslupa. szczerze mowiac nie bralam narazie tego pod uwage bo choc czasem zdarza mi sie, ze mnie cos tam piknie po odkurzaniu to nie byl to bol na tyle dokuczliwy zeby sie nim przejac. a co do tuszy... nie wiem, wydaje mi sie, ze czy to kobiety szczuple, czy puszyste, czy zaokraglone chocby jak byly piekne to i tak znajda w sobie jakas wade na ktorej sie skupiaja nie widzac swoich zalet- ktorych z pewnoscia jest duuuuuzo wiecej. Ja tez mam uda i biodra ale co z tego. wole je miec niz wygladac jak wieszaczek, ktory sie zlamie wpol jak go ktos huknie od tylu ;-)
 
A ja się trochę nie zgodzę z tym, że to jest nie ważne. To jest bardzo ważne, żeby o siebie w ciąży dbać i uważać że się dobrze wygląda - dla naszego i dzidziusia zdrowia ale także dla naszego samopoczucia, które wpływa bardzo na nasze maleństwa ... Ja absolutnie rozumiem osoby, którym nie jest obojętne ile przytyją w czasie ciąży i ile będą miały rozstępów, ja ważę się często i codziennie oglądam brzuch - nie po to, żeby wpadać w panikę czy coś, tylko zeby w porę zareagować ... trochę inaczej pewnie to by wyglądało gdybym była w Waszym Asienka i Kami wieku, ale ja oprócz dodatkowych kilogramów i potencjalnych rozstępów mam już pierwsze malutkie zmarszczki i siwe włosy :-)

Wiadomo, że pewnych rzeczy się nie przeskoczy i każda z nas przytyje, ale często to od nas zależy czy przytyjemy 15 czy 25 kg.
Mam znajomą, która większość ciąży spędziła opychając się przed telewizorem, przytyła grubo ponad 20 kg (dopingowana jeszcze przez swoją rodziną bo przecież powinna "zdrowo" jeść) i potem miała pretensje do dziecka, że jest przez nie brzydka i gruba ...
 
Kasiu to tez nie jest tak, ze ja nic z soba nie robie bo mysle, ze "a co tam" a pozniej bede zla na siebie. To nie tak. Uzywam oliwek, smaruje brzuszek, nozki i piersi, staram sie zdrowo odzywiac i duzo sie ruszac. Ale zyje z mysla, ze mimo wszystko moga tam jakies roztepy sie pojawic czy tego tluszczyku moze mi troche przybyc bo przeciez starajac sie o dziecko liczylam sie z tym, ze mogle wygladac inaczej- moze nawet gorzej niz przed ciaza. Nalezy o siebie dbac ale tez nie popadac w paranoje bo ani nam ani dziecku to nie wyjdzie na dobre.
 
Ja licze ze wroce do formy sprzed ciazy, dobre nastawienie do juz cos :-) Smaruje sie kremikami 2 razy dziennie i jak to nie pomoze to znaczy ze mimo wszystko zorbilam wszystko. Nie wybaczylabym sobie jednego - przytyc powyzej 20kg w czasie ciazy. Uwazam ze obrzeranie sie i jedzenie za dwoch to lekka przesada, chcociaz niektore dziewczyny maja poprostu taka nature i duzo przytuja, wcale sie nie obrzerajac. Najwazniejsze to dbac o zdrowa diete i nawilzac cialo, a jak czasem zje sie cos slodkiego to tez nie grzech ;-)
 
Macie rację dziewczyny :-)

a ja też sobie bym nie daraowała jakbym przytyła ponad 20 kg przez obżeranie się ... czasami wiadomo, natura tak chce, ale zwykle da się to jakoś opanować ...
ostatnio koleżanka z pracy mnie wkurzyła ... ona ma już 2 dzieci i pyta mnie tam standardowo jak się czuję i takie tam, a potem pyta ile już przytyłam, bo jej się wydaje, że ja to spokojnie tak ponad 20 przytyję ... mi szczęka opadła i pytam na jakiej podstawie tak wnioskuje, a ona na to, że przytyła w każdej ciąży po 20 kg a ja jestem przecież od niej "większa" to też powinnam więcej przytyć ...
 
Kasia nie ma sie co przejowac, ja juz przestalam kiedy co druga osoba mi mowi ze mam maly brzuszek jak na 6 miesiac a druga polowa ze jaki wielki....wiec mam ich gdzies :-p
 
ja brzuszek mam pewnie w sam raz ... ale przez te upały czuję się jak słonica ... cała jestem popuchnięta :-(
przytyłam 4-5 kg a wyglądam na 10 :-)
 
reklama
na jakiej podstawie tak wnioskuje, a ona na to, że przytyła w każdej ciąży po 20 kg a ja jestem przecież od niej "większa" to też powinnam więcej przytyć ...

to kolezanka troche niewyedukowana bo przeciez to jest odwrotnie:) im ktos 'wiekszy' tym mniej powinien przytyc:p
 
Do góry