Zadbane grudniowe mamy :)

[Tunia85]

Tunia to masz nóżke jak Kopciuszek Jestes pewna, ze nie pomyliłas rozmiaruMoja szwagierka ma 36 i ogromny problem a mój syn 29/30

z pewnością rozmiaru nie pomyliłam bo od lat szlag mnie trafia przy kupowaniu butów, np czułenka kupuję na dziale dziecięcym w CCC lub Deichmanie, bo tam te buty niektóre nie wyglądają jak dla dzieci, mam szpilki, bo kupuję w ryłko, sandały na szpilce znalazłam kiedyś w warszawie przez allegro,

z pewnością rozmiaru nie pomyliłam, noszę to nieszczęsne 33

 

[Tunia85]

ryłko robi 33,5 czasem można też znaleźć 33, ale do 33,5 wkładam wkładkę i są dobre

 

[Gosia B.]

jejku Tunia nareszcie jest ktoś kto rozumie mój problem! bo moja noga niestety też wielkością nie grzeszy i mam ogromny problem z kupnem butów. co prawda nie noszę 33, ale 34 to już zdarza się kupić. standard to 35 ale jeżeli chodzi o buty na obcasie to te 35 też bardzo często wypadają większe. i w ten oto sposób nie wiem w czym pójdę na wesele hehe często też kupuję w CCC na dziecięcym - masakra

 

[joamar]

to i ja przyłączam sie do problemu butowego rozmiar 35-36. Tunia współczucia nie wyobrażam sobie jak dajesz radę z 33.

 

[Elena]

Moja matka też ma problem z kupnem butów, ale nosi rozmiar 41.

 

[Wiolcia_6]

Moja matka też ma problem z kupnem butów, ale nosi rozmiar 41.

To jest dopiero problem! moja koleżanka ma rozmiar buta 42, jest wysoka więc nie nosi obcasów i na nią kupic buty to cuuuuda.

 

[Elena]

Ja noszę 39 i choć nie mam problemu z doborem obuwia to bywa,że czasem szyja buty tylko do 37 rozmiaru z modelu, który mi sie podoba. Raczej chodzi mi o szpilki.

 

[vengo]

Ja mam między 40 a 41, a najlepsze są dla mnie buty gdzie są połówki. Szpileczki takie można dostać w nine west.

 

[sarka]

ja stanadardowa jestem - 38, ale matko tunia 33 szooook moje dziecko ma 31 chyba bym sie przewróciła a ile masz wzrostu?
ja 164 (tez standard)

 

[Tunia85]

ja stanadardowa jestem - 38, ale matko tunia 33 szooook moje dziecko ma 31 chyba bym sie przewróciła a ile masz wzrostu?
ja 164 (tez standard)

mam 156 cm, niska jestem, ale proporcjonalna więc nie wyglądam jak jakiś karłowaty bobok, tylko fajna ze mnie mała kobietka, hihi, to się nazywa samokrytyka (C. mi ciągle mówi jaka jestem piękna więc zaczynam w to wierzyć)