reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zadbane ciężarówki - makijaże, moda i inne przyjemności :)

karotka no miło i nie miło... zależy jaki nastrój bo wczoraj to mi nie było miło :-(
 
reklama
No tak,dlatego mówię CZASEM. ;-) Możesz sobie zawsze takich zdjęć "na żywo" poszukać w necie dla poprawy humoru. Bo mnie osobiście bardzo poprawia humor widok Angeliny Jolie,która wygląda...no nie wygląda w ogóle.:-p Ależ złośliwa jestem...
 
karotka akurat nie trafiłaś z angeliną :-D hihi uwielbiam ją i nawet wyrwana w środku nocy bez makijażu i z opryszczką będzie mi się podobać.. podziwiam jej urodę.. ale britney i inne gwiazdki bez makijażu.. no rewelacja :-Ddodam sobie chyba zaraz na tapetę będę miała wiesznie roześmiany pyszczek :-D
 
A ja kupiłam krem z avonu i chwalę. ALe karotka ma rację żaden specyfik nie ochroni przed rozstępami. Słyszałam ze to jest dziedziczne. Moja mama akurat nie wie co to rozstępny i ja też narazie nie widzę na sobie, ale mój brzunio aż tak mocno się nie rozsciągną także czas pokaże jak będzie. Ja znów mam celulit, na udach...posladkach. Próbowałam róznych kremów i też nic. A to dlatego ze zawsze kochałam gorące kompiele.
Sarenka ja przeczytałam "krem z avonu i chałwe" i juz się cieszyłam że będę mogła zjesć coś słodziutkiego bez wyrzutów sumienia- ale wariatka ze mnie
 
apropos rozstępów... niby się mówi, ze jak ktoś ma predyspozycje to i tak rozstępy będzie miał... może odrobina prawdy w tym jest... no ja smaruje a i tak się robią... ale powiedzcie mi dziewczyny... dlaczego Britney Spears, Angelina Jolie itd itp... nie mają rozstępów!!! i nie tylko one, bo całe stado dzieciatych modelek, aktorek, piosenkarek pokazuje się publicznie z gołymi pępkami i powiedzcie czy któras z nich ma rozstępy!?!?!?!? pytanie mi się nasunęło bo własnie wczoraj oglądałam vive i leciały teledyski różnych wyrozbieranych mamuś... no kto mi odpowie... jak one to robą...???? to też tak zacznę :angry:

Eli to jest mozliwe;) moze jakies tam operacje sobie robia, ale rozstepow chyba nie da sie zlikwidowac buuuuu i szczerze mowiac dlatego tak sie ich boje. Sama chodze po wybiegu (po urodzeniu dziecka tez chodzilam) i tez z odkrytym brzuchem nie raz;) Po urodzeniu dalej chcialabym pracowac w ten sposob, dlatego martwie sie, bo nie wyobrazam sobie, zebym mogla to kontynuowac z rostepami na brzuchu. poza tym czesto biegam na castigi i nie ma sie co oszukiwac, ze tam nie oceniaja po wygladzie.

w poprzedniej ciazy smarowalam sie fissanem i nie wiem czy on pomogl czy co? ale tak, jak pisalam, pozniej normalnie pracowalam tylko z ta roznica, ze szczuplejsza wrocilam jeszcze, ale z wiekszymi balonami;)
 
a co do wielkich balonów... dzisiaj w aptece tak się uśmiałam z Miśkiem, że szok..
bo przyznać muszę, że mam duże.. a nawet bardzo.. no i lubię je i chciałabym żeby były takie jakie są.. no moze jakie były przed ciążą.. ciut mniejsze, ale bez żadnych rozstępów jędrne itd... no i tak patrze na wystawe... i tam stoją jakieś tabletki i pisze, że poprawiają wygląd piersi... i sobie myślę PERFEKTO pokazuję Miśkowi, a on na całą aptekę Mycha zobacz one powiększają biust! bierzemy! Ja farba... ludzie lekki szok.. :szok: to na moje pierśi to na jego... pewnie się zastanawiali kto tu ma sobie te piersi powiększac jeszcze bardziej! a tej info o powiększaniu nie doczytałam bo była mniejszym druczkiem :zawstydzona/y: myślałam, że umrę ze wstydu tam... a pani aptekarka miała problemy z obsłużeniem nas bo dostała jakiegoś ataku śmiechu..no i pozostało nam się śmiać razem ze wszystkimi ehh.. :-D on mi zawsze takie numery robi :-p
 
reklama
Do góry