reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zadbana i piękna mama

Dzisiaj sie zważyłam i sie załamałam. Waże 60 kg i to bez śniadania, pewnie jak pojem to z 61-62 będzie. Jeszcze nigdy tyle nie ważyłam. przytyłam juz jakies 8-9kg a to dopiero 25tydz. i tyle jeszcze zostało. I ja w przeciwieństwie do wiekszości czuje te kg. Każdy mi mówi ze zaokrągliłam sie na buzi, nio i w pupie. Cholerka mam nadzieje że wiecej jak 15kg to mie nie przybedzie, choć szczerze wątkie .U mie to rodzinne moja mama przytyła ponad 20 kg w każdej ciąży sistra 25kg.Ale żadna z nich nie wymiotowała, ja za to do 3,5 miesiaca strasznie i wtedy nic nie przytyłam. widać teraz to nadrabiam:-D
 
reklama
ja miałam tak samo:tak: do grudnia waga stała w miejscu (przez wymioty). A od grudnia 9 kg na plus!!! Nigdy nie widziałam takiego wyniku na swojej wadze :-( No i jak już pisałam wcześniej - moja gin kazała mi przejść na dietkę i uważać na to co jem (a jem tak samo.. no - prawie ;-) ale naprawdę nie objadam się!).
Fakt od mojej ubiegłotygodniowej wizyty u gin - żadnych nowych kg :-) marzę - żeby w 15 kg się zmieścić, ale moja przyjaciółka (mojej budowy ciała i w ogóle moich wymiarów przytyła ponad 23 (później już nie liczyła) - i stwierdziła, że właśnie najwięcej przytyła w końcówce :szok: Także mam się czego obawiać.. A jeżeli rzeczywiście będę miała cesarkę - to nie wyobrażam sobie szybkiego "zwalenia" z siebie nadmiaru...
 
no ja też się dziś zważyłam :szok:
ech chyba wyrzucę tą wage, myśle że jest popsuta ;-)
od początku ciąży ok 9 kg, i tak jak większość z was do grudnia waga stała w miejscu a od grudnia :rofl2: niby jest średnio tyle co poniektóre mamusie tylko że... ja przed ciążą (i w sumie przez całe życie) należe do tych troszkę puszystych kobitek, mam zaokrąglone tu i uwdzie ;-);-) więc to moje przybieranie na wadze powinno być mniejsze :-(
czasem to nie wiem skąd te kg się biorą - do słodkiego mnie nie ciągnie, podwójnych obiadków też nie jadam :no: no i te skoki wagi - w jednym tyg plus kg, a w drugim mniej niz pol kg :baffled:
a w pasie 105 cm :rofl2: :rofl2:
 
A ja chciałabym mieć tak jak Wy 9 kg na plusie, bo u mnie to już 13 kg na plusie. Początkowo chciałam zamknąć się w 15 kg, a teraz marzę, żeby 20 nie przekroczyć. Tylko, że ja w ogóle nie wymiotowałam i od samego początku powoli tyję. A już najgorzej było w święta. Byłam u lekarza pare dni przed, a później miałam wizytę 16.01 i okazało się, że przez ten nie cały miesiąc 6 kilo przytyłam. Aż wstyd się przyznać. No, ale za to na ostatniej wizycie 5.02 byłam tylko pół kg do przodu. I jeszcze się pocieszam, że wysoka jestem (180 cm) to nie wyglądam tak strasznie. Zobaczymy co będzie w maju.
 
Ja uzywam Fissanu od 3 m-c i jeszcze zaden rozstep mi sie nie zrobił. Smaruje sie nim zawsze wieczorem po kąpieli, potem myje zeby, zabiegi kosmetyczne i dopiero potem zakładam pizamke jak on sie juz tak nie klei. Ale fakt czasem mija z 40min i jeszcze jestem na bedzichu tłusta.
Dlatego rano używam balsamu na rozstepy z ziaji.
fissan polecam tylko trzeba miec cierpliwosc i duzo czasu na niego:-)
 
no u mnie tez juz 12 na plusie:zawstydzona/y:co dziwne nie jem nic tlustego,slodyczy nie lubilam nigdy i teraz tez nie jadam:no:pije za osmiu i to przez te soczki owocowe chyba przytylam tak:-(w pierwszej ciazy +28 i w tej chcialam nie wiecej niz 20 przytyc i oby mi sie udalo:baffled:
moj lekarz mial opory zeby mnie zwazyc tydzien temu bo powiedzila,ze on jest przeciwny wazeniu sie w ciazy bo wtedy kobieta zamiast zdrowo jesc to sie ogranicza i to zle wplywa na nia i dzidzie:sorry2:ale wyblagalam i mnie zwazyl:sorry2:teraz staram sie jesc zdrowo ale i wiecej sie ruszac po prostu,nosze narazie ciazowy rozmiar 10 i mam nadzije,ze tak do konca zostanie,ale widze po sobie ze tylek i uda to sie rozrastaja w sile:zawstydzona/y::dry:
 
hej
katarzyna s
witaj w klubie u mnie tez juz ponad 10kg na wadze az sie boje sprawdzic ile przybylo ale w piatek bedzie wazenie.....mam wizyte u ginekologa!!!!
a o udach i posladkach nie wpomne i o zwiekszajacym sie celuicie ktorego przed ciaza nie miala:(
Bede miec tez kontrole czy mam cukrzyce ciazowa?
ciekawa jestem czy zrobi usg bardzo bym chciala!!!
ale ona nie zawsze robi bo mowi ze to nie jest najlepsze...
nie wiem czy dzidzia zdrowo rosnie itd mam obawy wiec chcialabym zeby wszystko sprawdzila czy jest ok.
dzis 26 tydzien
 
reklama
ja staram się smarować 2 razy dziennie - ale różnie mi się to udaje;-)
obecnie stosuje fissan na wieczór (po kąpieli) i smaruję się nim od piersi do kolan praktycznie, hehe...
Na rano kupiłam sobie krem z firmy Gerber - pierwszy raz go stosuję, więc póki co nie za wiele mogę o nim powiedzieć - ale napewno jest lżejszy od Musteli, Fissanu itp.. Ma podobną konsystencję do preparatu z DAX-a. Zapach też jest ok:-)
 
Do góry