reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zaczynamy staranka :)

hejka dziewuszki
jak testy owu. pokazują II krechy to trzeba jeszcze na następny dzień zrobić i jak wtedy jest jaśniejsza to dopiero od tego momentu za ok 24 - 48 godzin będzie owulacja. Tak mi mój gin. tłumaczył.
ilonko trzymaj się, na pewno będzie dobrze. Moja szwagierka ostatnio też miała problem z krótką szyjką, dostała leki i miała odpoczywać więc tak zrobiła a jak poszła na kontrolę to lekarka powiedziała, że jakby u niej wcześniej nie była to by nie uwierzyła, że miała jakieś problemy z szyjką tak pięknie wygląda:)) więc nie stresuj się bo będzie dobrze. A szwagierka ma termin na połowę maja:))

ania trzymaj się, jutro wirtualne winko na poprawę humoru sobie strzelimy ok???

katy wiesz jak jest z tymi lekarzami w Pl... szkoda gadać...

anaber zdrówka dla Igorka!!!

karolina nie zazdroszczę sytuacji ...ale powiem Ci, że porządni faceci tak mają. I to nie jest do końca takie złe. Mam na myśli stosunek do swoich mam. Mój m też jest bardzo opiekuńczy w stosunku do swojej mamy. To się zaczęło po separacji teściów kiedy ona tego bardzo potrzebowała. Teraz jak już stanęła na nogi to sytuacja się unormowała. I ja myślę że u Ciebie też tak będzie. Ona teraz po prostu ma tylko synów. Ale na twojego "ukochanego" szwagierka to masz rację, że uważasz i nie pozwól żeby on wykorzystał teraz twojego m.

marta fajnie, że udało się z badaniami i wynikami:)) a co do twoich byłych pracodawców to współczuję i życzę siły na użeranie się z nimi!!!Walcz bo i tak nie masz nic do stracenia a tylko im koło d... zrobisz:)))

ja już po @, cały tydzień mam zakręcony, nie mam nawet czasu na tyłku siąść:)) dzisiaj byłam w teatrze a jutro do sąsiadów na pogaduchy idziemy. W sobotę mamy rocznicę. Jesteśmy razem już dekadę:szok: :-)

widzę, że pouciekałyście:( to ja też zmykam spać
dobranoc
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja oglądałam przepis na życie:)

Madlen no właśnie jestem już po @ i to kilka dni wkurza mnie to, bo nigdy wcześniej tak nie miałam. Może to przez luetinę albo przez wiesiołka? sama nie wiem... Może minie...

w końcu jutro mam wolne :) Idę spać, do jutra:)
 
Witam porannie ;-) chociaz raz pierwsza :-) lubię piątki bo moj M wczesniej konczy i już jaet tak fajnie i miło :)

Katy zdrówka dla taty :tak:

Ilonko
daj znac jaką decyzję podjełaś smutno nam będzie bez Ciebie ale dzidzia wazniejsza także się nei zastanawiaj :tak:


Ja wstrzymałam się jeszcze z antybiotykiem u Igorka bo wczoraj do wieczora nie miał temp. na noc dałam mu Diphergan i już tak nie kaszlał spał lepiej myąlałam,ze przeszło ale teraz śpi i już jest temp. takze chyba nie ma na co czekać. Nie lubię dawać antybiotyku :no:

Jutro jeszcze jedziemy do teścia na imieniny więc tez bym nie chciała aby tam sie źle czuł i wogole dzis musze mu coś kupić jak ja nie lubię jemu robić prezentów bo nigdy nie wiem co moze potzrebować.moze macie pomysły:confused: dodam,ze kosmetyków doatl pełno na gwaizdkę ;-)

Na jutro na 9:00 musze napisac projekt na pracownie odręcznie nie można na kompie gdzies na 6 str. A4. więc dzisiaj mam zadanie a tak mi się nie chce,ze szok.
28 marca mam próbny egzamin aby uzyskac dyplom w swoim zawodzie narazie to pierwsza czesc bo w kwietniu będzie drugi próbny a w czerwcu już państwowy końcowy i próbne trwają 6 godz. i dopiero po 2 godz. można wyjść do kibelka i wiecie ,ze musialam sobie załatwić zaświadczenie ,ze jestem w ciazy,że jest ucisk na pęcherz i mogę wyjść cześciej i szybciej do WC(bo przeciez nie widać tak twierdzą) brzuch taki ze stóp nie widze ale zaświaczenie musi być- paranoja lekarz tak sie śmiał jak to wystawiał,ze szok:-) najlepsze jest to ,ze szkoła jest medyczna a wykładowcy i członkowie komisji to sami lekarze i pewnie myślą ,ze poduszke włożyłam lub mam takie wzdęcia. nasz kraj jednak kocha biurokrację:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Witam strasznie nie wyspana :-(
anaber a moze jakiś fajny krawat ?????????????
Katy tempka CI sie ślicznie trzyma, a test jeszcze nie musi wyjśc sama wiesz !!!!! :) trzymam kciuki &&&&&&&&

Kurcze nie mam siły nawet mysleć dziś :( zasnęłam po 23 a juz nie spałam po 1 :( ból nerki straszny, ból żołądka, czułam sie strasznie, wszystko mnie bolało, a jak przeszło to juz nie miałam snu w ogóle ;( także nocka z głowy :(
Muszę coś wymyslec na obiad na szybkiego i isc po pampersy i dalej iśc leżeć !!!
:-( jakoś do tego 2 kwietnia dam radę a potem jak coś przeniosę sie do tesciowej, to Jaś nawet wyjdzie sobie na dwór, wpadnie córka szwagierki bo mieszka obok wiec coś to dziecko bedzie robić a tu to sie zanudzi tym bardziej ze sie ciepło robi a ja zamiast isc z nim na plac to bede lezec :( wszystko sie tak skomplikowało ze mi sie juz odechciewa :(
no dobra nie marudzę juz !!!!!!!!!!!!!!!
 
Dzień dobry wszystkim ja juz wczoraj po wizycie z małą nie pisałam bo byliśmy jeszcze u rodziców i późno wróciliśmy.Katy wiem o czym mówisz my wczoraj zajechaliśmy z małą do prywatnek kliniki wizyta 130zł lekarz bardzo miły powiedział że nam małą zoperuje wysłał nas na rtg za które też płąciliśmy i powi8edział że zoperować ją może ale w tej prywatnej klinice za 3500zł!!!!!Bo NFZ nie podpisał z nim umowy od nowego roku a w szpitalu gdzie pracuje ma 170 dzieci oczekujących,powiedział nam jako jedyny z wszystkich lekarzy u których byliśmy że Nastka ma szanse stanać na nogi dał nadzieje tylko zastanawiamy sie czy jest to podejście nas żeby zarobić czy naprawde ma szanse chociaż stać lub o kulach chodzić.Spać w nocy nie mogłam każdy lekarz wie że jak ma się dziecko które nie chodzi to człowiek by wszystko zrobił żeby chociaż na nogi stanęło.Tylko tyle pieniedzy!!!!Nie dysponujemy aż taką gotówką jakie to życie jest niesprawiedliwe nie dość że musimy oddać włąsne dziecko na blok operacyjny to jeszcze trzeba zapłacić!!!Ciotka z którą rozmawiałam ostudziła moje zapały mówiła żebyśmy poszukali jeszcze innego lekarza czy powiedziałby nam to samo czyjest sens szukać środków na taką operacje w sensie że jej pomożemy a nie wydamy pieniądze a nic sie nie zmieni.Juz nie wiem co mam myślećwszędzie liczą sie pieniądze a nie dobro dziecka oni chyba myslą że rodzice dzieci niepełnosprawnych na pieniądzach śpią:confused2: Anaber-to faktycznie jakaś paranoja skoro są lekarzami to widzieli w jaki stanie jesteś bo przecież ciąży nie symulujesz!!!!Jeśli synkowi przechodzi to pewnie że nie warto faszerowac dziecka antybiotykami i osłabiać mu jeszcze organizm Ilonko-wiem że łatwo sie mówi a trudniej robi ale powinnas odpoczywać może zaangazuj kogoś kto mógłby ci pomagać przy Jasiu żebyś chociaz mogłą chwile opdcząć
 
Ilonko rzadko chodzi pod krawatem jakieś 2x do roku na święta i z tego co widziałam w szafi ma ich trochę :-D jak M wróći to się przejadę gdzieś cos poszukać może do H&M jakąś koszulkę sama nie wiem. Najlepsze jest to ,ze poźniej siostry mojego M komentują co ta synowa wymyśliła.
 
Anaber zdrówka dla Igorka, jeśli chodzi o pisanie to ja coś o tym wiem muszę napisać prace magisterską a mam na razie 42 strony więc masakra nie mogę się zmobilizować.
Ilonka szybki obiadek to może zapiekanka? A co do nie przespanych nocy to wiem coś o tym bo ja ostatnio też nie mogę spać, strasznie mi się chce pic w nocy :-(
Wiolka jest nadzieja, że malutka stanie na nóżki to najważniejsze, bardzo się cieszę, trzeba Wierzyc w to z całych sił. Ale niestety w Polsce jest tak że za wszystko trzeba płacić żyjemy w XXI w a nadal jesteśmy zacofani :wściekła/y:

A ja się znów pokłóciłam z moim m znów mu coś odbiło i zaczął mnie obwiniać za wszystko w nocy płakałam, gdyby nie to że mam egzamin na prawo jazdy w czwartek to pojechałabym do mamy na tydzień :-(
 
Marta-współczuje ci nie denerwuj sie bo to ci tylko szkodzi wiadomo że kiedy pieniędzy nie ma to ludzie niestety wpadają w złość frustracje i najgorsze jest to że wyładowują się na najbliższych,jak ochłoniesz porozmawiaj z mężem na spokojnie przecież nie może cię tak traktować i musisz mu dać jasno do zrozumnienia że albo w tej sytuacjii jesteście razem albo osobno bo tak sie niestety nie da.Mam nadzieje że sie dogadacie spokoju ci życze i mam nadzieje że sie ułoży:happy2:
 
Wiolka wiem że nie powinnam się denerwować ale powiedział mi tyle przykrych słów, że sobie nie wyobrażasz nikt kto kocha nie powinien tak mówić :no:
 
reklama
Dzień dobry wszystkim!

Ilonko- gratuluję udanej wizyty a za szyjkę trzymam kciukasy by wszystko było dobrze i byś się nie musiała denerwować. :)

Losiczka dzisiaj wychodzi ze szpitala. Pozdrawia Was serdecznie.

Katka- ja bardzo mocno trzymam kciuki. Cokolwiek się stanie- prędzej czy później, ale będziesz szczęśliwa... Życzę Tobie tego.

jane- dziękuję, ale dla mnie poniekąd zrozumiałe jest to, że są zażyłe relacje na płaszczyźnie syn- matka. Nawet jestem w stanie zrozumieć, że stała się teraz najważniejsza i że ja przestałam istnieć. Nie potrafię zrozumieć, że mój mąż nie widzi tego co się dzieje wokół- matka matką, ale ewidentnie faworyzuje pozostałe dzieci, zwłaszcza padalca, a on mimo wszystko robi stójke na rzęsach. Może to niewłaściwe, może jestem zbyt zmęczona tym wszystkim, ale czuję jak zaczyna mi się stawać obojętny. Nie mam ochoty z nim rozmawiać, bo to co mam mu do powiedzenia to złe rzeczy na temat jego najbliższych, a cała reszta jest po prostu nieważna. Nie mam ochoty nawet sie do niego przytulić uznając, że te gesty zarezerwował dla mamusi, a dla mnie pozostają tylko resztki. Ech.... Nieważne. Przepraszam.

Madlen- miłego urodzinowego dzionka ;)

Aniabuchowicz- niebawem zacznie się ten przyjmeny czas starankowy. ;) Trzymam kciuki i pamiętaj, że nadzieja zawsze umiera ostatnia.... ;)

Marto- czasem w nerwach mówi sie wiele przykrych słów których później można żałować. Postaraj się na spokojnie i na zimno raz jeszcze odgrzać tą kłótnie i wszystko przeanalizować. Postaraj się znaleźć jakiś punkt zaczepienia, dzięki któremu będziesz mogła zacząć spokojne wyjaśnienia. Życie jest zbyt kruche na kłótnie.

a gdzie Katrina- dawno jej nie było? ;(
 
Do góry