Karolina wiem ale on ma bardzo ciężki charakter i nigdy nie popuszcza.... Ciągle mi gada, że nasza sytuacja to tylko moja wina, mam poszukać sobie dodatkowej pracy powiedział, że nie będę na jego utrzymaniu bo nie jest moim sponsorem
I że jak nie dostaniemy kredytu to będzie tylko i wyłącznie moja wina, bo odbiorę mu marzenia. A jak go postraszyłam że się wyprowadzę to ni powiedział że dziecka to on już nie chce a jak się rozstaniemy to o alimentów nie będzie płacił.
Nie chce was zadręczać moimi kłótniami bo macie własne problemy ale nie mam się komu pożalić
I że jak nie dostaniemy kredytu to będzie tylko i wyłącznie moja wina, bo odbiorę mu marzenia. A jak go postraszyłam że się wyprowadzę to ni powiedział że dziecka to on już nie chce a jak się rozstaniemy to o alimentów nie będzie płacił.
Nie chce was zadręczać moimi kłótniami bo macie własne problemy ale nie mam się komu pożalić