D
Dzoana.a
Gość
dzisiaj mam urodzinową imprezkę mojego chrześniaka, ale postanowiłam trochę na bb naskrobać, bo dawno nic nie pisałam. Jak mam zmiany nocne to dni mi mijają jeden za drugim a ja nawet nie wiem kiedy.
Scoti, mój chrześniak miał problem z robieniem kupki, żeby ją zrobić to najpierw latał po pokoju jak szalony, a żeby do nocnika to już w ogóle była jazda. Mój brat wziął się na sposób i zrobił mu taką tablicę na którą przylepiał jedno słonko za każdą kupkę zrobioną do nocnika. No i później jak mój bratanek zebrał ileś tam słoneczek to kupowali co tam bardzo chciał. I problem się skończył, więc sposób wypróbowany:-)
Zagubiona, dzwoniłaś do lekarza? Co powiedział? Co do kota to mój nie gustuje w swetrach, za to gustuje w drapaniu mebli, gonimy go, ale jak nas nie ma to robi co chce uparciuch. Najgorzej, że jak jeździmy do moich Rodziców to też sobie pozwala, oduczyć nie możemy. W Twoim wypadku to wyjście jest takie, żeby chować ciuchy tak, żeby kot się do nich nie dostał.
Katy, wypaśne menu masz
Scoti, mój chrześniak miał problem z robieniem kupki, żeby ją zrobić to najpierw latał po pokoju jak szalony, a żeby do nocnika to już w ogóle była jazda. Mój brat wziął się na sposób i zrobił mu taką tablicę na którą przylepiał jedno słonko za każdą kupkę zrobioną do nocnika. No i później jak mój bratanek zebrał ileś tam słoneczek to kupowali co tam bardzo chciał. I problem się skończył, więc sposób wypróbowany:-)
Zagubiona, dzwoniłaś do lekarza? Co powiedział? Co do kota to mój nie gustuje w swetrach, za to gustuje w drapaniu mebli, gonimy go, ale jak nas nie ma to robi co chce uparciuch. Najgorzej, że jak jeździmy do moich Rodziców to też sobie pozwala, oduczyć nie możemy. W Twoim wypadku to wyjście jest takie, żeby chować ciuchy tak, żeby kot się do nich nie dostał.
Katy, wypaśne menu masz