Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zaczynamy staranka :)

jestem juz po pracy,poczytalam was i siadam teraz,relaksik:)
karolina niesamowita historia!!!!!:szok:To sie biedulko wycierpialas,no ale najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczylo:))Jeden jajnik ale pozadny:-D
mnie dzisiaj cos ciagnie tak czasami w dole brzucha...pewnie @ nadchodzi...uhhh:wściekła/y:juz co chwile latam do kibelka i sprawdzam..oj jak ja nie lubie tego czekania..
 
reklama
a na prezenty ślubne, jak nie winko to może książki? to fajny pomysł :) albo jakieś drobiazgi dla maluszka jak się planuje czy coś :)

Karolina jeeeeny ale historia, raaany!
 
karol_in-a pisze:
Domiśka- brzmi niewiarygodnie, wiem. 27,5 kg (albo 25,7- nie pamiętam) ważył tuż po operacji- tak mam zapisane w dokumentach i tak mówili lekarze. Masakra nie? Ważyłam blisko 90 kg a po powrocie ze szpitala 51. Mam nawet gdzieś zdjęcie gdzie lekarz trzyma ten torbiel w dwóch rękach wyciągniętych przed siebie, a to wisi jeszcze bleee... masakra...
w ostatnich dniach przed operacją miałam stwierdzoną arytmię serducha, bo uciskało na serdusio, na kręgosłup, na wątrobę- byłam aż cała żółta, na nerki- przestała pracować jedna i bali się, że albo pęknie i będzie nieszcześćie, albo mnie po prostu udusi od środka. odkąd trafiłam do szpitala i zaczęły się badania, prześwietlenia itp to ruszyło w galopującym tempie.
Kliknij żeby rozwinąć...

Dziękuje że opisałaś wszystko :)
też miałam torbiela wielkosci talerza mi nawet test wyszedł pozytywny piersi i brzuszek jak poszlam do lekarza zapisał luteinę i sie udało, nie musieli nic wycinać, miałam to szczęście.
 
No to ja tez sie pochwale moim torbielem . Mial 30cm srednicy wykryty przez przypadek . Tzn przez moja coroczna kontrole ginekologiczna. Mialam wtedy 22 lata 2 dzieci i pierwsze pytanie po operacji czy bede mogla miec jeszcze dzieci :-):-):-) no i moge bo po operacji urodzilam jeszcze 2 chlopakow i nastepny babel w drodze.

My kobiety twarde jestesmy i wiele przechodzimy .
 
losiczka72 pisze:
No to ja tez sie pochwale moim torbielem . Mial 30cm srednicy wykryty przez przypadek . Tzn przez moja coroczna kontrole ginekologiczna. Mialam wtedy 22 lata 2 dzieci i pierwsze pytanie po operacji czy bede mogla miec jeszcze dzieci :-):-):-) no i moge bo po operacji urodzilam jeszcze 2 chlopakow i nastepny babel w drodze.

My kobiety twarde jestesmy i wiele przechodzimy .
Kliknij żeby rozwinąć...


dokładnienawet sobie nie potrafimy zdać sprawy ile jesteśmy w stanie wziąść na siebie i to przetrwać...
 
u nas sloneczko pieknie swieci a my siedzimy w domku corcia stan podgoraczkowy i wredny katar a ja cos kaszle :wściekła/y:

Nie chce mi sie nic za sprzatanie sie nawet nie wzielam nie mam sily, zaraz obiadek moze sie lepiej poczujemy z cora.
 
Witam się poniedziałkowo Karolina-to faktycznie przeszłaś swoje najważniejsze że jest już dobrze i bąbelek w drodze:-) Ja siedze w domku mała za niedługo z przedszkola przyjedzie i będzie koniec ciszy w domu.A dom z ogródkiem to bardzo fajna sprawa dobre i dla dzieci i dla rodziców my wynajmujemy wielki dom z dużym ogrodem w lecie kwiatki nam pięknie rosną i jarzyny chlapiemy się w ogrodzie w basenie a mała uwielbia siedzieć w swojej piaskownicy nie wyobrażam sobie życia w bloku tak się już nauczyliśmy:tak:Co do samochodów to potrafią nieziemskie kity wciskać my też za niedługo mamy zamiar zmienić samochód ale M jest z zawodu machanikiem więc on sam sobie wszystko sprawdza:happy2:
 
scotland18 pisze:
u nas sloneczko pieknie swieci a my siedzimy w domku corcia stan podgoraczkowy i wredny katar a ja cos kaszle :wściekła/y:

Nie chce mi sie nic za sprzatanie sie nawet nie wzielam nie mam sily, zaraz obiadek moze sie lepiej poczujemy z cora.
Kliknij żeby rozwinąć...

dużo zdrówka wam życze:)))u nas obrzydliwa pogoda,wieje,leje...ach ta angielska pogoda,poprostu deprecha....
 
reklama
Karolinka ale historia naprawde !!!!!!!! :szok: kurcze ja nawet nie wiedziałam ze są aż takie duże torbiela !!!!!!!!!!!!!!! szok !!!!!!!!!! a ten torbiel nie ważył wiecej?? bo piszesz ze ważyłaś prawie 90kg a jak wróciłaś ze szpitala to 51kg :-p chyba ze w szpitalu Cię jeszcze tak wygłodzili ze Ci spadło jeszcze pare kg :-p ale jajniczek dał radę 1 i to najważniejsze, jeszcze i da radę i na następne dzieciaczki :)
Losiczka a TY następna ,,, :szok:
agnes taki okres teraz senny miałam tak samo, i mam czasem do teraz ze musze sie po południu zdrzemnąć:)
 
Do góry