Witam wszystkich. Nie mam jeszcze potwierdzenia od lekarza ale testy (2) wyszły pozytywne i badanie beta hcg z krwi też na to wskazuje ze się udało:-). Brałam tabletki około roku w październiku odstawiłam a od listopada zaczęliśmy się starać o dzidziusia. Cykle miałam regularne 28 dniowe ale jakoś nigdy nie obserwowałam siebie, nie mierzyłam temperatury itp. Dlatego kiedy pomimo braku zabezpieczenia i teoretycznie dobrze wybranego terminu owulacji ciąży nie było,zaczęłam się powoli martwić i schizować. Co miesiąc wydawało mi się że to teraz, czuje dokładnie itd
Poskakałam trochę po forach i jeszcze bardziej się wystraszyłam Skorzystałam jednak z rady wielu obecnych tu Pań i narzeczony skoczył do apteki po testy owulacyjne wykrywające LH w moczu. Stosując te testy okazało się że owulacja wystąpiła u mnie dopiero w 16 dniu cyklu a nie jak przypuszczałam wcześniej 10-14. Do tego czasu byliśmy już wykończeni No i na 99,9% udało się za pierwszym razem z testami LH. Polecam dziewczynom dopiero rozpoczynającym starania, które jeszcze dobrze nie znają swojego ciała.
Poskakałam trochę po forach i jeszcze bardziej się wystraszyłam Skorzystałam jednak z rady wielu obecnych tu Pań i narzeczony skoczył do apteki po testy owulacyjne wykrywające LH w moczu. Stosując te testy okazało się że owulacja wystąpiła u mnie dopiero w 16 dniu cyklu a nie jak przypuszczałam wcześniej 10-14. Do tego czasu byliśmy już wykończeni No i na 99,9% udało się za pierwszym razem z testami LH. Polecam dziewczynom dopiero rozpoczynającym starania, które jeszcze dobrze nie znają swojego ciała.
