reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zaczynamy staranka :)

Oooo Dzoana to mamy kolejną Lubiniankę :-) Super!! I dziękuje za kontakt! ;-)
A tych lampionów planujemy 30-40 puścić, tylko chciałabym mieć sprawdzoną opinię czy warto ;-)
A ja kiedyś pisałam, że z Lubina pochodzę:-)
Ptzy takiej ilości to pewnie ładnie wygląda, tylko uważaj, żeby pożaru nie było. Gdzieś widziałam taki filmik (chyba na youtube), że lampion zamiast w górę poszedł w bok i w krzaczory. No i panika była
 
reklama
kurka wodna uduszę tego mojego kota !!!! Ona uwielbia siedzieć na klawiaturze i w ogóle przed kompem i cały czas coś włącza i przestawia na klawiaturze... Normalnie odkrywam nowe funkcję klawiatury.. A najgorsze jest jak coś włączy i nie wiemy jak to wyłączyć .... No masakra jakaś... teraz siadłam do kompa, a tu mam literki pozamieniane... Na szczęście już się nauczyłam jak to odkręcić, bo już tyle razy tak zrobiła, że w krew to weszło :-)
Mój to na klawiaturze siada w lapku, natomiast przy kompie stacjonarnym to usadawia sie na biurku, ale w taki sposób, że zasłania caly ekran monitora:wściekła/y: A opór bierny to skubana potrafi stawiać. Czasmi się na nią wściekam, ale jest to taka złośc przez śmiech:-D No koty takie już są:-D Zero uległości
 
Suonko- my mieliśmy lampiony na niedzielnym przyjęciu. Goście dostali białe, a my mieliśmy czerwony. Gdyby nie to, że nam się jeden zawiesił na drzewie i zrobiła sie panika jednym słowem mówiąc to pewnie byśmy puścili jeszcze po jednym, bo ja coś źle policzyłam i kupiłam za dużo ;)
Jak jest ich dużo to wyglądają fajnie- pojedńczy nieszczególnie.
Pamiętam jak była akcja i kupowaliśmy zapalniczki, bo część gości niepaląca była w ogóle, więc kupiłam jeszcze 20 zapalniczek i pozbierałam ze starych zapasów z czasów palenia i wszystkie włożyłam do małego koszyczka i każdy dostał lampion i zapalniczkę ;)
 
miałam telefon z pracy ... odrzucili mój pomysł przychodzenia do pracy dwa razy w tygodniu, powiedzieli ze nie beda tak ryzykowac i nikt by sobie nei wybaczył jakby mi sie cos stało ... bede miała komputer w domu żeby chociaz sprawdzac poczte noi powiedzieli że mam sie praca nie martwic i takei rzeczy sie zdarzają i ze praca to ostatnia rzecz która powinna mi zaprzątać głowe i że mam teraz myslec o dziecku ... uuuuuuuuuf .... od razu mam mega mdłości i chyba bede mogła zacząć cieszyc sie ciążą .... kierownicy powiedzieli że po prostu byli bardzo zaskoczeni :dry:
 
dzoana u mnie tak siada jak coś oglądamy i leżymy na łóżku :-) cwaniara siądzie tak,żeby wszystko zasłonić i trzeba do niej wstać, bo słownie nie da się przegonić, a jak już wstaniemy, to i tak jak tylko się położymy zaraz siada :-) Chcę zwrócić na siebie uwagę, bo jak widzi,że tv oglądamy, to się kładzie na nim i jeszcze raz jej się zdarzyło,że łapy na ekran dała,żeby zasłonić i się bezczelnie patrzy...

scotland to twoja córa większy haker, bo do góry nogami, to jeszcze nie zmieniła:-)

Lori no widzisz, jednak nie taki diabeł zły :-)
 
no widzisz Lori.... tylko widzisz czasem mam wrażenie, że mężczyźni mają opoźniony zapłon... :) jak ja powiedziałam mężowi rano przy śniadaniu to oczywiście ucałował najpierw zadając pytanie czy to znaczy... Mamy godzinę drogi do pracy i gadaliśmy sobie o niczym. A w drodze powrotnej mój mąż nagle mówi do mnie: będę ojcem. Oczywiście musieliśmy zrobić jeszcze jeden test i jak zobaczyl to stwierdził: jesteś w ciąży! Także ja ich troszkę rozumiem.
Mój dyrektor za to tak ucieszony nie zważał na moje prośby o dyskrecję, że poleciał się cieszyć z innymi jakby sam mial w tej mojej ciąży swój udział ;) Ciekawe czy zawsze sie tak cieszy?

a koty to już tak mają, że lubią gdy się nimi ktos interesuje. U moich rodziców są dwa i zawsze siedzą tam gdzie rozgrywa się życie. Jeśli jesteśmy w kuchni i jemy obiad siadają jak w tramwaju na parapecie i niby obserwują co się dzieje za oknem od czasu do czasu lekceważąco patrząc w naszym kierunku. Jak siedzimy w pokoju czy to przed tv czy przy kawie- to zajmują fotel, pufkę lub wolne krzesło, lub siadaja na oparciu fotela, kanapy i albo zawijają się w ten swój koci klebek, albo wyciągaja jak długie na oparciu z łapami opuszczonymi i ogonem machając przed oczami czasem jak wycieraczka samochodowa. ale ja tam kociaki uwielbiam. ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Bobofrutek - ja mialam sluz gesty i bialy i nadal taki mam (czasem baaardzo duzo), ale to zadna nowina, bo taki moze rownie dobrze byc po prostu przed okresem

Suonko - my myslelismy o tych lampionach, ale w koncu zrezygnowalismy, bo po pierwsze wlascicielka sali opowiadala, ze puszxzali kiedys lampiony, polecial jeden na drzewa, ktore sie zapalilo i musieli po straz pozarna dzwonic tak wiec atrakcja niezbyt weselna, poza tym jak pytalismy sie (podczas szukania sali) innych wlascicueli o te lampiony to wiekszosc mowila, ze raczej by sobie tego nie zyczyli wlasnie z tego powodu, ze sporo drzew dookola, kolejny punkt, ktory trzeba przemyslec to pogoda - jak bedzie deszcz albo bedzie wialo (czego absolutnie nie zycze!! Ale myslec trzeba o kazdym scenariuszu) to nici z lampionow, no i ostatnia rzecz lampiony lampionami, bardzo pieknie wygladaja jak jest ich wiecej i przede wszystkim noca takze...wiekszosc gosci juz po kilku glebsych, zanim wszystkim wytlumaczyc co i jak robic, wiadomo niektorym trzeba pomoc, takze kilka osob by sie przydalo, zeby to koordynowac
Nasza dekoratorka zaproponowala nam balony, na poczatku balonom mowilam kategoryczne nie, ale uspokoila mnie i wytlumaczyla, ze balony nie beda na sali tylko przed, tak wiec jak podjechalismy na sale to staly przed wejsciem dwa wielkie pudla wypelnione malutkimi balonikami z helem, przecielismy wstazki i poleeeecialy, bardzo nam sie podobalo, zobacz sama zreszta:
Kasia i Krzysztof - Wyjątkowy Film Ślubny on Vimeo
 
zagubiona jesli tak mówisz to sama sie skusze na te do karmienia ale to dopiero przed porodem tak myslę ale moze kupie zwykły jeszcze na wypróbowanie :)

dla karmiącej to bym chciała ten Mama Deni biustonosz - Sklep INTYMNA.PL™
i ten
Mama Pati biustonosz - Sklep INTYMNA.PL™

a ze zwykłych ten mi sie podoba :)

Yema biustonosz semi-soft 870 - Sklep INTYMNA.PL™ bo u mnie na targowisku niestety tylko albo białe albo czarne wszystko kurcze na jedno kopyto a te ładne staniczki kolorowe koronkowe to tylko niestety na małe cyce :( także pozostaje mi tylko tak fajny kupić :)
 
reklama
miałam telefon z pracy ... odrzucili mój pomysł przychodzenia do pracy dwa razy w tygodniu, powiedzieli ze nie beda tak ryzykowac i nikt by sobie nei wybaczył jakby mi sie cos stało ... bede miała komputer w domu żeby chociaz sprawdzac poczte noi powiedzieli że mam sie praca nie martwic i takei rzeczy sie zdarzają i ze praca to ostatnia rzecz która powinna mi zaprzątać głowe i że mam teraz myslec o dziecku ... uuuuuuuuuf .... od razu mam mega mdłości i chyba bede mogła zacząć cieszyc sie ciążą .... kierownicy powiedzieli że po prostu byli bardzo zaskoczeni :dry:
No widzisz, niepotrzebnie tak się przejmowałaś. Pewnie przemyśleli sprawę i stwierdzili, że zamiast Ciebie stresować to powinni wspierać. Wczoraj może rzeczywiście byli zaskoczeni sytuacją i dlatego tak zareagowali. W koncu kierownicy to też ludzie, prawda?;-)

dzoana u mnie tak siada jak coś oglądamy i leżymy na łóżku :-) cwaniara siądzie tak,żeby wszystko zasłonić i trzeba do niej wstać, bo słownie nie da się przegonić, a jak już wstaniemy, to i tak jak tylko się położymy zaraz siada :-) Chcę zwrócić na siebie uwagę, bo jak widzi,że tv oglądamy, to się kładzie na nim i jeszcze raz jej się zdarzyło,że łapy na ekran dała,żeby zasłonić i się bezczelnie patrzy...
Jakbym czytala o swojej kocicy. Kiedyś to reagowała jak sie na nia burknęło, później trzeba było zamarkować wstawanie, a teraz to dupska nie ruszy dopóki do niej nie podejdziesz:-)
Ilonka, super ten stanik. Ja bardzo lubie takie fikuśne:tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry