reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zaczynam starania...

Gdzieś już o tym pisałam: dzieciaczki urodzone na początku lata rozwijają się zazwyczaj lepiej od tych zimowych. Po prostu - szybciej i więcej przebywają na dworze, mają lekkie ubranko nie krępujące ruchów - czyli intensywniej ćwiczą mięśnie. Poza tym zbawienny wpływ słonka (oczywiście, z umiarem). W odróżnieniu od zimowych, przebywają albo na świeżym powietrzu albo w wietrzonych (jak to latem) pomieszczeniach. A te zimowe, pierwsze miesiące spędzają w ogrzewanych, często zamkniętych pokojach. Na dworze mróz - czyli zagrożenie dla dróg oddechowych. No i problem z wietrzeniem - czyli m.in. spore wystawienie na alergeny "domowe" - np. roztocza. Nie da się ukryć, że lepiej dla dziecka urodzić się wiosną/latem. A dla nas? Najlepiej W OGÓLE urodzić. Przynajmniej ja już tak zaczynam myśleć... ;)
 
reklama
czesc Dziewczynki. Jestem tu nowa. Strasznie tu milutko.
Napisałam w tym wątku bo jeśli dobrze pójdzie to moje maleństwo przyszloby na świat ok. 1 czerwca (heheh dzien dziecka chyba nie było by za szczesliwe :) )
Zaczynam sie powoli nakręcac, ale szanse sa malutkie. Kochaliśmy sie z moim lubym dokładnie w dni płodne i to być może w sam środeczek (o czym przekonałam sie dopiero pózniej, bo w szale namietności zapomniałam jaka data w kalendarzu) bez zabezpieczenia. do finału doszło na zewnatrz ale powtorzylismy to trzy razy (wiec mogło sie cos dostac no i jest jeszcze plyn ejaulacyjny). Ale tak sobie mysle ze przy was to moje szanse sa i tak malutkie. Specjalnie sie nie staramy, ale jakby była dzidzia to cudownie. Jeszcze kawał czasu to @. ja chyba nie wytrzymam. Dzisiaj bolał mnie prawy jajnik (nigdy nie bolały).Pewnie juz doszukuje sie objawów. hehe. Jak myślicie, sa jakieś maciupeńkie szanse?
Miłego wieczorku i buziaki dla Was.
 
dee83- serdecznie witamy i życzę powodzenia a jak to już powiedziała esia -szanse są zawsze,a zwiększają się gdy się zabardzo nie staracie ,bo wtedy jesteście bardziej rozlużnieni-Powodzenia!!!!! ;D ;D ;D
 
Esia- zdecydowanie się z Tobą zgadzam!! najlepiej w ogóle urodzić ;D
wszystkie byśmy tego chciały...
a byczki są fajowskie ;) baśka- a Ty jesteś koziorożec czy skorpion???
 
ja jestem nieznośny strzelec:) ale nieznosny tylko dlatego że lubi zawsze postawić na swoim i wszystko po swojemu...poza tym strzelce są ok;)
 
reklama
Do góry