ewkasp
Zaangażowana w BB
witam! u nas było tak: z dniem pierwszego lipca mój mąż zaczął się dziwnie zachowywać. wśród jego wypowiedzi pojawiały się jakieś : tuptające małe stópki... itp... a jak pewnego razu odstawił zabezpieczenie wprost nie moglam uwierzyć! "Dziecko? Jasne! Najwcześniej za rok!" - słyszałam do tej pory.. i właśnie w taki oto sposób wstąpiliśmy w szeregi starających się :-) jestem bardzo szczęśliwa!!! zapomniałam dodać, że nasze pierwsze starania miały miejsce w dni płodne, więc jestem dobrej myśli pozdrawiam!