Elżbietka
mother of two sons&angel
toffi , jak ktoś chce dziecka, to niech se fundnie, a nie wypatruje u kogoś >
u nas tesciowa ciagle gapiła mi sie na brzuch jak tylko sie spotykałyśmy. a maz specjalnie zarzucał teksty zeby nie wiedziała co myśleć: że czegoś mi nie wolno teraz robić/jesc itp, a tesciowa robiął oczy kwadratowe z ciekawości.
a teraz traktuje moją ciąże prawie jak by jej nie było. nawet nie pyta jak sie czuje. ale to mi do szczescia nie potrzebe
u nas tesciowa ciagle gapiła mi sie na brzuch jak tylko sie spotykałyśmy. a maz specjalnie zarzucał teksty zeby nie wiedziała co myśleć: że czegoś mi nie wolno teraz robić/jesc itp, a tesciowa robiął oczy kwadratowe z ciekawości.
a teraz traktuje moją ciąże prawie jak by jej nie było. nawet nie pyta jak sie czuje. ale to mi do szczescia nie potrzebe