reklama
A
Agnezzz
Gość
Powiem wam, że co do tych witamin to sama nie wiem co myśleć. Bo jednak lekarze z reguły je zapisują ciężarnym, a z drugiej to przecież chemia. Wiem, że po Maternie dzieci bardzo duże rosną, powyżej 4kg. Niby fajnie, że duże zdrowe, no ale "wyhodowane" na chemii wiec czy na pewno dobrze? Więc tak sobie myślę, że dopóki dookoła pełno warzywek i owocóe to lepiej tym się odżywiać, a z tabletkami wstrzymać się tak długo jak to mozliwe.
magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Agutek masz racje wstrzymaj sco do witaminek.Ale kto CI powiedzial ze po maternie takie dzieci rosna? Ja bralam prawie cala cize bo mialam slabe wyniki a corcia olbrzymem nie byla bo wazyla 3150 .Wszytsko zalezy od predyspozycji matki.
A
Agnezzz
Gość
wiesz co już kilka razy własnie spotkałam się z taką opinią, że takie wielgachne dzieciaczki rosną po maternie
Może to dotyczy tych przypadków gdy kobieta ma witaminki a lekarz i tak dodatkowo jej przepisuje... :
Może to dotyczy tych przypadków gdy kobieta ma witaminki a lekarz i tak dodatkowo jej przepisuje... :
magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Ja slyszalam ze dzieci rodza sie wielkie jak ciezarna ma cukrzyce w ciazy.
Moja koleżanka tez brała maternę i jaj synuś urodził się wcale nie taki duży..norma 55 cm..a wazył3200
Byłam w aptece..jednak w trzech..nie było Quika..coż..poxniej pojade do nastepnej ciutkę dalej-o ile wczesniej nie przyjdzie..mówię Wam jak mnie brzusio boli-nigdy w zyciu mnie tak ni bolał..takie uczucie jakby juz@..nic..i boli!..ale niech boli jak musi na fasolke..oby @ nie przyszła ..Trzymac jeszcze kciukasy!..W sumie jakby teraz sie udało to m.wiecej czułam kiedy..i potem od tego dnia bolało mnie dołem i potwornie krzyż..az mąż musial masowac..Dziś wraca..a przez tel dopytuje się i co?? nic jeszcze nie wiem..ale z dnia na dzień nadzieja coraz wieksza
Byłam w aptece..jednak w trzech..nie było Quika..coż..poxniej pojade do nastepnej ciutkę dalej-o ile wczesniej nie przyjdzie..mówię Wam jak mnie brzusio boli-nigdy w zyciu mnie tak ni bolał..takie uczucie jakby juz@..nic..i boli!..ale niech boli jak musi na fasolke..oby @ nie przyszła ..Trzymac jeszcze kciukasy!..W sumie jakby teraz sie udało to m.wiecej czułam kiedy..i potem od tego dnia bolało mnie dołem i potwornie krzyż..az mąż musial masowac..Dziś wraca..a przez tel dopytuje się i co?? nic jeszcze nie wiem..ale z dnia na dzień nadzieja coraz wieksza
Rusalko nawet niewiesz jak marze by tak bylo!!! a kciuki trzymam i jak tylko widze ze cos pisalas to lece na komp sprawdzic co!!!! mnie sie wydaje ze test sie uda!! ale lepiej nie zapeszac i sie nie rozczarwac!! ale musisz jutro dac znac co i jak bo bedziemy umierac z niecierpliowosci!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 580
Podziel się: