Mój Oli powoli, powolu zaczyna znowu czyms sie bawic. Dzis bylismy w jego pokoiku z 15 minut, ale jak tylko wyjdę On sie pobawi chwilkę i dzie za mną. Wczoraj kupilam mu extra puzle, bardzo duze, w jednej paczce było auto, samolot i ciuchcia, kazdy obrazek miał 6 częsci bardzo duzych. Oli troszkę uklada i rozwala. Jak zaczynam sie z nim bawic np. klockami rozwala to co ulozylam!
Agrafko ja nigdy nie miałam problemu z myciem głowy, lałam prysznicem po głowie i po sprawie ale od jakiegos czasu Oli za bardzo nie chce. Mam taki kapelusz na głowkę ktorym mozna ochronic oczka (jak nie bedziesz wiedziala o co chodzi daj znac) ale Oli nie da sobie tego załozyc. Chyba musze go wyciągnąc z łazienki i troszkę poprobowac zeby w ciągu dnia w nim chodził i sie przekona. Zakladany jest na gumkę, moze u Was sie sprawdzi? Albo kubek taki specjalny do polewania głowki, z gumą na czółko? Ja chyba sobie taki zakupię.
ps. a ja często wchodze na tą stronkę:
Wczesna Edukacja czyli Antka i Kuby świata odkrywanie i jestem w szoku jak ten mały Antek 2 msc starszy od naszych dzieci jest samodzielny, potrafi wszystko pieknie robic sam, malowac, rysowac itd. Fakt mają mamę branza edukacja wiec pewnie jest swietna w nauczaniu ale ja ciągle sie zastanawiam czy te dziecko nie zabkuje, nie przechodzi buntu dwulatka? u mnie OLi pyrga wszyskim naokoło. A druga sprawa jak tej mamie na wszystko sttarcza czasu i ze jej się tak naprawdę chce...