Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
Tiaaaaaaaaa skąd ja to znam - dziecko orkiestra. Robi wszystko i nic. Mój ma milion koszyczków, pudełek, schowków. Uwielbia przerzucac i przepakowywać, chowac itp z miejsca na miejsce klocki i inne drobne rzeczy. Poza tym wspinaczki po meblach, gotowanie zup, rysowanie 'pisiu pisiu", puszczanie aut. Róznie stolik interaktywny słuzy juz do rozbierania na części i próby składania. Czasem sam od siebie pojdzie sie pobawić mulą a ikei czy tam skoczkiem, jezdzikiem itp. Ostatnio zaś hitem jest konewka i podlewanie kwiatków - skad on to wie to ja nie wiem
No i wyglądanie przez okno. Co nie zmienia faktu ze klocki i przesypywanie, przekładanie róznych rzeczy z koszyczka do wiaderka czy do skrzyni lub gotowanie z tego zupy jest na porzadku dziennym i moze trwac wiecznosc ;];] Uwielbia skrzynie klocków lego wysypać na podłoge i skrupulatnie kazdego klocka ogląda i w znany tylko sobie sposób segreguje je. Jedne do koszyczka inne do pudła jeszcze inne do schowka w jezdziku
Ostatnia edycja: