agrafka80
Fanka BB :)
Dziunka, u nas okres buntu minął na miesiac - kwiecień - po czym powrócił jakoś dwa tygodnie przed narodzinami Wojtka, także w połączeniu z normalną zwiększoną płaczliwosci i drażliwoscią dzieci którym się rodzi rodzeństwo (chyba wszystkie to mają biedaki) to byłą lekka masakra, już nawet dla mojej mamy która była z Alą jak byłam w szpitalu.
Ale jest lepiej, niż było jeszcze 2 tygodnie temu.
Mamy ataki wrzasku i jęczenia i przeważnie jak widzimy ze nic nie dociera kończą się wyniesieniem do pokoju. To jest najgorsze bo Ala zawsze rozpłaczliwie płacze "Tato, nie nie nie" serce mi się kroi, ale z drugiej strony wiem ze to pomaga, bo M kąłdzie ją na łóżku i ona na tym łóżku leży i się wścieka aż jej przejdzie. Przeważnie1-2 minuty. Potem czasami mówi "już się uspokoiłam", albo jak ma przeprosić to idzie przeprosić, albo poprostu dizie się przytulić.
Ze sprzątaniem masakra, cały mój meisięczny trud włożony w to zeby ogarniać zabawki przed kazda kolejną zabawą został zniweczony przez 3 dni kiedy byłam w szpitalu. Także Ala bałagani straszliwie, a mi się pp porodzie teraz coś z głową porobiło, ze musze mieć porządek, wiec chodze i sprzątam w kółko
Ale jest lepiej, niż było jeszcze 2 tygodnie temu.
Mamy ataki wrzasku i jęczenia i przeważnie jak widzimy ze nic nie dociera kończą się wyniesieniem do pokoju. To jest najgorsze bo Ala zawsze rozpłaczliwie płacze "Tato, nie nie nie" serce mi się kroi, ale z drugiej strony wiem ze to pomaga, bo M kąłdzie ją na łóżku i ona na tym łóżku leży i się wścieka aż jej przejdzie. Przeważnie1-2 minuty. Potem czasami mówi "już się uspokoiłam", albo jak ma przeprosić to idzie przeprosić, albo poprostu dizie się przytulić.
Ze sprzątaniem masakra, cały mój meisięczny trud włożony w to zeby ogarniać zabawki przed kazda kolejną zabawą został zniweczony przez 3 dni kiedy byłam w szpitalu. Także Ala bałagani straszliwie, a mi się pp porodzie teraz coś z głową porobiło, ze musze mieć porządek, wiec chodze i sprzątam w kółko