reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zachowanie naszych dzieci

Jacku dziadek przejęty rolą. Moja babcia zarówno przy jednej jak i drugiej wręczyła każdemu biały fartuch i maseczki:rofl2:



Wasze dzieci miały tez wczoraj taki super hiper humor? Nie wiem, chyba jakiś magiczny dzień :-)

Najpierw w południe odwiedziła mnie mama z rodzinką, dzieci bawiły się świetnie, potem poszliśmy spacerkiem do nich, przez dwie godziny dzieci wcale a wcale nie było widać, słychać :szok: my w kuchni, młodzież na łóżku, Miłek czytał (a raczej recytował hehe) Asi bajki, młoda uważnie go słuchała i tak chyba z pół godziny, później tez się zgodnie bawili, ANI JEDNEJ SPRZECZKI:szok:
Potem przyjechali nasi znajomi z trójką maluchów i stwierdziłysmy z koleżanką że mamy super grzeczne dzieci:-D była ich 5-tka a ładnie się dzieliły zabawkami, współpracowały, no szok dosłownie.


No i chciałam się jeszcze pochwalić że moje małe duże dziecko nie potrzebuje nocy już rodziców do niczego. Asia musiała się przebudzić w nocy, bo zastaliśmy rano nocnik z siuśkami przyniesiony przez pannę z łazienki do jej pokoju, a maleństwo dalej grzecznie chrapało:szok: nie wiem nawet jak i kiedy:szok: Asia tylko się pochwaliła jak ją obudziłam "Byłam po nićnik i zjobiłam siusiu":-)
 
reklama
wow, dziunka brawa dla asi!

maxwell :-D:-D:-D:-D:-D:-D

agrafka,
moja tez najbardziej lubi ksiazki, gdzie sa obrazki i komentuje co tam na nich sie dzieje, jak jest za duzo tekstu to juz nie jest tak fajnie. i obowiazkowo przed zasnieciem musimy razem opowiedziec co sie dzialo w ciagu dnia, tzn. ja mam pytac: co dzisiaj robilas? a co potem sie stalo?i co kotek zrobil? itp, a ona odpowiada i sie cieszy
 
reklama
schodze z Igim dzis po schodach i sie pytam czy pójdziemy na hustawki?a on "tak,swietnie mamo":-Dto "świetnie" to non stop gada

z Klubu Myszki Miki podłapał chyba
 
Do góry