Marta jak czytam Twoje posty to jak bym czytała swoja historie... u na sto samo było cały dzien na rekach, bo innaczej wrzask i spazmy i histerie ąz sie dziecko zanosiło
kolki były owszem ale przeszły po zmianie mleka na Bebilon Pepti teraz Isomil no i oczywiście Debridat. Tylko że kolki to było co innego bo trawły po kilka godzin dziennie przez 1,5 miesiąca (prawie codziennie) i to był krzyk którego nie szło uspokoić... poprostu sie dziecko nosiło i czekało az atak minie.... nosiłam na zmiane z mamą, jak ona nosiła to ja beczałam w łazience z bezradności bo serce sie krajało że dzicko tak cierpi...:-() No ale kolki minęły a mała dalek płakała i krzyczała ale juz niekolkowo =jak sie ją zostawiło samą, położyło do łóżeczka itp... było podejrzenie Wzmożonego Napięcia Mięśnieowego albo innej choroby neurologicznej bo to nienormalne że dziecko non stop sie drze!!! Ale po wizycie u Neurologa (polecam, rozwieje Twoje wszelkie ewentualne wątpliwości) okazłao sie że malutka to okaz zdrowia
No i dzis ma prawie 3 miesiące i dalej krzyczy i histeryzuje... coprawda juz mam czas żeby sobie np wypic kawke spokojnie, czy coś zrobić, bo od kiedy mała jest bardziej "kumata";-) tzn potrafi sie soba zająć bo interesuje ją świat wokół to i poleży na lężaczku i na macie i karuzelka w łóżeczku ja troszke interesuje, a to telewizor poogląda:-) a ja mam dzieki temu chwilki dla siebie.... ale mimo to beczy dalej i nie zaśnie sama
na rękach już nie nosze bo ponad 6 kilo juz nie wyrabiam, ale pakuje ją do rożka i wrzucam do wózka i jeżdżimy dopuki nie zaśnie (czasem sie buntuje i wrzeszczy ale ja jeżdze dalej i w końcu sie uspokaja i poamłu zasypia... a czasem zasypia bujana na leżaczku..
W nocy spi ładnie zasypia o 21 w wózku, o 23 przenosze ją do mnie do łóżka, wstaje na am ok 3 potem 6 i o 7 już ma oczy jak guziki i koniec spania...
Ja też niewiedziałam co robić i traciłam nerwy.... poprostu takie dziecko, juz sie z tym pogodziłam że mam małego nerwusa i wymuszacza, czasem mi nerwy puszczają, a potem żałuje...:-( No ale co zrobić... trzeba zacisnąć zęby i przetwać bo nic innego nie pozostaje...
zyczę powodzenia i spokoju...